Warsztat z odzysku

Zaczęty przez Jakacor, 2018-04-15 | 01:21:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakacor

Wrzucam jeszcze zdjecie stolika do frezarki od spodu. Konstrukcja banalnie prosta ale sprawdza sie znakomicie. Jak znajde czas to moze przykladnice dorobię z dodatkowym odciagiem bo ten oryginalny nie zbiera wszystkiego.


Jakacor

Z nowych gadzetow w warsztacie:
- budzetowy strug elektryczny (waski ale daje rade)

- domowy stoper do zaglebiarki

Mery

pierwsze zdjęcie chyba jakiś czas temu robione co? bo nie widzę jeszcze frontów na szufladzie i blat nie obrobiony ;)

Jakacor

Cytat: Mery w 2018-05-20 | 08:52:39
pierwsze zdjęcie chyba jakiś czas temu robione co? bo nie widzę jeszcze frontów na szufladzie i blat nie obrobiony ;)
A wcale, ze i nie:)
To szafka po drugiej stronie na ktorej stoi szlifierka tritona i wiertarka. Zrobiona jakis czas temu ale czasu brak na fronty:) czekaja na chwile luzu.

Mery

wstyd mi normalnie bo myślałem że wszystkie już miałeś zrobione jak ostatnio patrzyłem

Jakacor

Moze dzieki temu sie w koncu ogarne i dorobie:)

kwita

Ja stolik MFTC też robiłem od 2 lat (był plan) ale w końcu założyłem wątek aby mobilizował :)
Stopery do szyny też mogłem wymyślić, podobają mi się :) ale jakoś nie wymyśliłem i kupiłem

Jakacor

Cytat: kwita w 2018-05-24 | 22:14:23
Stopery do szyny też mogłem wymyślić, podobają mi się :) ale jakoś nie wymyśliłem i kupiłem
Ja jeden tez kupilem. Drugi postanowilem jednak zrobic:)

Jakacor

Wszyscy wierca dziury w stolach to i ja postanowilem troche powiercic.
Mod frezarke poszedl moj wozek pomocnik aka ława z PRL.
Mam MFT wiec na jego bazie wyfrezowalem otwory w szablonie. Nastepnie od szablonu frezowalem w blacie. Zeby nie frezowac calego otworu wczesniej nawiercilem wiertlem puszkowym fi 15.
Moje wrodzone lenistwo nie pozwolilo mi podlozyc czegos pod dolna strone blatu, w zwiazku z czym wyrwan od qiercenia co niemiara powstalo.
Jak bym mial robic na powaznie tyle otworow w docelowym stole warsztatowym, to chyba bym uzyl blatu z mft jako szablonu i od niego frezowal frezem z lozyskiem.


Jakacor

Z dzisejszych ciekawostek, to tesc zajechal mi dwie szlifierki mimosrodowe. Malego blak deckera i duza makite. Tak zawziecie szlifowal meble ogrodowe, ze rozje**l dokumentnie pady. Ten w makicie sie poprpstu rozpadl, a w b&d dostal takiego bicia, ze dziala jak jakas katowka a nie mimosrodowa:/

Dodatkowo padl mi scisk festoola automatyczny - puszcza docisk. Masakra jakas. To nie byl dobry dzien:/

krzysiek_z

Dlatego nie pożycza się narzędzi. A nie powiedział Ci ze kiedyś to lepsze robili?  ;)
To orzeł bielik nie jest orłem ?

Jakacor

Cytat: krzysiek_z w 2018-06-10 | 10:07:48
Dlatego nie pożycza się narzędzi. A nie powiedział Ci ze kiedyś to lepsze robili?  ;)
Zgadza sie. Problem w tym, ze warsztat mam u tesciow i takie koszty trzeba ponosic:(. Nic nie powiedzial... Najgorsze, ze nie wiem czy zrozumial

jaworek

Zatem pozwól mu żeby poniósł i wtedy będziesz miał pewność , że zrozumiał.
Taki wydatek na pewno uruchomi szare komórki.

krzysiek_z

To tak nie działa... a u mnie zapachniało trochę cynizmem bo sam pożyczam od i ludziom narzędzia. Ale nauczka jest taka, że jak dam komuś kto się zna to dostanę taką jak dałem albo w lepszym stanie, a jak dam laikowi to bywa różnie. Też dostałem trochę zepsutych ścisków czy wiertarkę z zwichrowanym futerkiem. Życie :)
A strat współczuję. Najwyżej będziesz miał wymówkę żeby kupić nowe mimośrodowe: festoola i bosha ;D
To orzeł bielik nie jest orłem ?

Jakacor

Cytat: krzysiek_z w 2018-06-10 | 21:50:08
Najwyżej będziesz miał wymówkę żeby kupić nowe mimośrodowe: festoola i bosha ;D
Dopiero by mnie zabolalo jak by mi rotexa zmasakrowal (oczywiscie jak bym mial):)
Nic tylko kable zabierac ze soba, zeby nie mogl podlaczac:)