Dzis dzien dla warsztatu. Ogarnalem system odsysania wioryw do frezarki. Niestety odciag scheppacha samodzielnoe sobie nie poradzil wiec skonczylo sie na podlaczeniu odciagu rura fi 50 bezposrednio do frezarki, a dodatkowo odkurzacz do przykladnicy od gory.
Teraz zbiera wiekszosc trocin ze stolika. Niestety czesc z nich nadal zostaje w szafce pod frezarka
Naucze sie z tym zyc.
Skoro odciag stoi w kacie to postanowilem go wykorzystac takze przy wierceniu i cieciu na mft.
Trojnik wg sprawdzinego schematu z modelu glownego:
Pierwszy waz (50) idzie pod stolik do frezarki.
Drugi do wiertarki:
Trzeci do mft (do tej czarnej koncowki od odkurzacza) i Zbiera to co przodem ucieka sprzed ts.
Wszystko byloby fajnie gdyby odciag byl mocniejszy bo temu niewatpliwie sily brakuje:(