inaczej: próbując pracować tym sprzęciorem na zlocie miałem wrażenie, że "zapadka" po ustawieniu w punkcie "0" jest na tyle niedokładna (niejako buja się w zagłębieniu na szynie) że te 0,5 stopnia w prawo i w lewo może się swobodnie przesuwać - i należy to przed przykręceniem (zablokowaniem) śruby sprawdzić wizualnie na skali;
nie wiem czy tak jest w każdym egzemplarzu; być może to wina nadmiernej eksploatacji...... jednak..... popatrz na kształt zagłębienia na foto poniżej: z lewej szyna KSS, z prawej kątownik F-WA
o ten kształt zagłębienia mi chodziło... ale faktycznie może to wina traktowania.... nie wiem...