mnie też przykładnica czeka i w końcu muszę się za nią zabrać

Cytat: Mery w 2018-07-30 | 21:21:12
mnie też przykładnica czeka i w końcu muszę się za nią zabrać

Najgorzej sie przybrac. Z przykladnica wieksza zabawa niz z tylnym mocowaniem - te zrobisz w godzine albo dwie. Zobacz czy przykladnicy nie lepiej zrobic z profilu alu z rowkami pod sruby: https://youtu.be/KTVq4_IWAaY
Znacznie prostrze rozwiazanie niz obkladanie oryginalnej plyta czy robienie stalowej.

z pewnością łatwiej i lepiej ale brak u mnie na stanie takiego profilu

Ja nawet chyba kiedys zakupilem taki profil, ale musial przepasc w oglnym pi***olniku. Wkrotce powinienem dwukrotnie powiekszyc warsztat to moze sie odnajdzie przy sprzataniu/przeprowadzce:)

Z wycieczki po Danii pare zdjec przywiozlem zwiazanych ze stolarka.
Pierwsza grupa pochodzi ze skansenu w Arthus i przedstawia stolarstwo w okresie XVI-XVIII w.
Druga to wioska wikingow w Roskilde

A w wiejskiej kuchni powstala poleczka ozdobno-uzytkowa

Z innych newsow to udalo mi sie wyzebrac druga czesc budynku, w ktorym mam warsztat. Dzieki temu podwoi ki sie powierzchnia:)
Po odgruzowywaniu i dwoch kursach na wysypisko wyglada tak:


Szafki pamietaja lata 70te ale sie trzymaja wiec moze jeszcze chwile powisza.
Zeby nie bylo za rozowo, to trzeba ogarnac ten pi***olnik, zeby dalo sie w nim pracowac. Plan jest nastepujacy:
- na sciany laty 3x4cm, a na nie osb (12mm)
- na podloge hydroizolacja z siatka od mapei (bo posadzka luzna i wilgotna), a ba to gres techniczny
- przenosiny klamltow do czesci z gresem i ta sama procedura w obecnym warsztacie.

Ostatnia burza zerwala pape z domku dziecka wiec dzis spedzilem dzien na kladzeniu niwej. Niestety zabraklo mi kilku sztuk, a nie chcialem calej paczki kupowac wiec sztukowalem tym co bylo pod reka - stad ten wzorek na szczycie:)

Hydroizolacja schnie wiec nadszedl czas demolki.
Bylo tak

Jest tak

A caly warsztat miesici sie teraz na kilku m2:)

psucie idzie Ci najlepiej

ale musi być chaos żeby nastał ład i porządek

Z psucia jestem prymusem:)

Podloga ulozona, a graty wstepnie porozstawiane po katach. Laty do scian zamocowane. Niestety w mrowce nie mieli osb 12mm, wiec sciany musza jeszcze chwile zaczekac na upiekszenie plyta osb.
Ostatecznie warsztat nabral slusznych rozmiarow (9,5x3,6m) wiec mozna sie zneczyc lazeniem w ta i z powrotem:)
Teraz musze sie zmozdzyc jak rozplanowac uklad maszyn i mebli zeby bylo wygodnie. Potem trzeba bedzie instalacje odciagowa poprowadzic na nowo.

Jakie bogactwo przestrzeni , ehhh a ja się w blaszaku jeszcze gramolę .

A wilgoci przypadkiem nie ma na ścianach nad podłogą? Bo wygląda, jakby ostro zaciągnęło...

ten wózek z kółkami do hamera to fabryczne rozwiązanie? jak się sprawdza ?