Chciałem zapytać czy ktoś z obecnych tu używał noży tokarskich weglikowych ?
Wiem ze są to noże działające wyłącznie jak skrobaki, wiem ze nie zostawiają tak dobrej powierzchni jak tradycyjne HSS, wiem ze nie są to „prawdziwe” noże tokarskie i zawodowcy ich nie używają jednak powoli mysle nad zakupem jakiejś pierwszej niewielkiej tokarki tylko celem uzupełnienia warsztatu i toczenia bardzo okazjonalnego.
Jako ze używanie ich wydaje się dużo prostsze i nie trzeba wydawać kolejnej kupy siana na systemy do ostrzenia wydają się być opcją sensowną na początek.
Jeśli się mylę i zupełnie nie warto iść w tym kierunku to proszę, uświadomcie mnie bo o toczeniu wiem tyle ze się tam coś kręci 🤣