Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Wiertarki stołowe / Czopiarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: Synek w 2020-05-01 | 22:25:00
-
Cześć. W najbliższym czasie planuję wykonać swoje pierwsze biurko, szafkę itp. poczytałem trochę, żeby kołki sobie wybić z głowy i kupić lamelownice. Chciałbym Was prosić o pomoc w wyborze odpowiedniej do domowego użytku. Kupi się coś sensownego powiedzmy za 300zł czy szkoda sobie głowy zawracać takimi sprzętami ? Będę wdzięczny za pomoc.
-
Teoretycznie możesz kupić meeca w Julii i teoretycznie jeśli nie będziesz używał tego opuszczanego blatu tylko będziesz bazował zawsze od stopy to teoretycznie może to zadziałać. Ja miałem meeca i komuś tu na forum oddałem bo nie szlag trafiał, odkąd mam lamello to praca tym urządzeniem jest frajdą. Ale budżet mocno inny.
-
Ja mam lamelownice z JULA i tak jak pisze
Archeo Kola , jak bazujesz od blatu to robi robotę z tymi tanimi to tak średnio jest . Coś sensownego to już DW i Makita ( choć i tu chłopaki coś poprawiają )
-
Dziękuję za Wasze opinie. Może ktoś coś jeszcze dodać od siebie ?
-
Ja mam hollzman.
Moje wymagania spełnia ale używam jej sporadycznie
-
mam lamelownice bass i nie psioczę na nią :) ale ale ...
a niby dlaczego nie możesz na kołkach? rozwiązanie tanie, praktyczne i spełniające swoją funkcję, bez potrzeby kupowania dedykowanego elektronarzędzia. Nie wiem co za fajtłapa i leworęczna łachudra przekonywał że kołki sobie można wybić z głowy :D. do kołków możesz zrobić lub kupić przystawkę, znaczniki ... chyba że chcesz sobie kupić nową zabawkę i szukasz usprawiedliwienia/uzasadnienia zakupu tejże zabawki :)
-
Jak chcesz budżetowo to bierz Meec'a.
Miałem ją jakiś czas. Pomogła zrobić jakąś komodę , szafę i coś tam jeszcze pewnie.
Dorobiłem dokładkę do stopy i nie miałem problemów z pasowaniem.
(https://kornikowo.pl/gallery/3/318-060719140512.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/318-060719140553.jpeg)
ta akurat jest z MDFu ale może być z czegokolwiek oby było sztywne.
Popracuj trochę na odpadach , dojdziesz do wprawy i będziesz wiedział na co zwracać uwagę.
-
Dziękuję Wszystkim za pomoc.
... chyba że chcesz sobie kupić nową zabawkę i szukasz usprawiedliwienia/uzasadnienia zakupu tejże zabawki :)
Po części masz chyba rację :) Z tym, że kupić dla samego faktu żeby mieć, a sprzęt okazał się bezużyteczny trochę nie ma sensu.
Chyba na początek rzeczywiście pobawię się z kołkami, a potem będę myślał co dalej jak pojawią się dalsze projekty :)
Jeszcze raz dzięki za pomoc.
-
Po części masz chyba rację :) Z tym, że kupić dla samego faktu żeby mieć, a sprzęt okazał się bezużyteczny trochę nie ma sensu.
To nie tak jak już wyżej wspomniano , przy tych tanich zapomnij o dokładności przy bazowaniu od przykładnicy , ale masz super dokładność przy bazowaniu od blatu . Ja swojego Mecca chwalę bo nie wymagam od niego nie wiadomo co , robi robotę klejonki wychodzą , i działa jak trzeba ,
-
OBI ale do klejonki to super dokładność nie jest w sumie potrzebna bo i tak później to równasz. Największe babole wychodzą przy składaniu wióra.
-
A ja nie mam wcale.
-
Lamelkownicy nie mam, a coś tam zrobiłem z płyty, nawet biurko ostatnio zrobiłem córce.
Szafę jak robiłem pierwszą to nawet bez kołków na same konfirmaty (szafa we wnęce więc w korpusach nic nie widać, jedynie w bokach szuflad jak się je wysunie). Potem zarejestrowałem się na forum i pozyskałem wiedzę, że na samych konfirmatach to błąd w sztuce.
Druga szafa była więc już na kołki, klej i konfirmaty. Dlaczego nie kupowałem lamelkownicy? Bo nie wiedziałem, że coś takiego istnieje ;D
Jedyny minus kołków i wszelakich przyrządów/szablonów do nich to dokładność w połączeniach typu L i T. Ja się z tym zmagam do tej pory i nawet już z jakimś tam doświadczeniem potrafi się rozjechać o pół milimetra czasem więcej :-\ Wystarczy, że wiertło trafi na jakiś twardszy wiór, czy okruch piasku w płycie i potrafi "uciec" w bok.
Ale da się z tym żyć, milimetr to nie kilometr :D
-
Potem zarejestrowałem się na forum i pozyskałem wiedzę, że na samych konfirmatach to błąd w sztuce.
Druga szafa była więc już na kołki, klej i konfirmaty. Dlaczego nie kupowałem lamelkownicy? Bo nie wiedziałem, że coś takiego istnieje
Szybko się wyrejestruj, bo w końcu kupisz. Tak niestety forum działa. Dla mnie już za późno.
-
Szybko się wyrejestruj, bo w końcu kupisz.
Nie grozi, bo nie mam za co ;D
-
Szybko się wyrejestruj, bo w końcu kupisz.
Nie grozi, bo nie mam za co ;D
bo to mało korników do pierwszego żywiło się energią słoneczną... xD
-
Panowie przecież są raty, albo wystarczy rzucić palenie. I jest za co kupić, jak się do tego dojrzeje.
-
Gorzej jak raty już są i palenie też rzucone. ;D ;D
-
Gorzej jak raty już są i palenie też rzucone. ;D ;D
nerka... tak podpowiadam ;-)
-
Ewentualnie jako to mówią dzieci alkoholika przy skupie butelek:
- "Gdyby tata tyle nie pił to nie mielibyśmy na chleb".
-
nerka.
Warte przemyślenia. ;D ;D
Żeby tak jeszcze cudzą, to bez wachania.
-
nerka.
Warte przemyślenia. ;D ;D
Żeby tak jeszcze cudzą, to bez wachania.
a kto powiedział, że Twoją ;-) mało to ludzi na około ;)
-
otototo.... cudze zawsze lepsze niż własne :D
-
a kto powiedział, że Twoją ;-) mało to ludzi na około
Żona w sumie pod ręką. Na śpiku może nie poczuje. ;) :D
-
Żona w sumie pod ręką. Na śpiku może nie poczuje. ;)
Nadal o nerce mówisz ??
;D
-
Nadal o nerce mówisz ??
Oczywiście, że o nerce.
Wójek mówi, że żona to nie rodzina. Obca baba tylko z tobą mieszka.
Żeby nie być poza tematem.
Nie za bardzo wiem po co jest lamelownica, ale z tym mi się kojarzy. ;)
-
Lamelownica jest po to, żeby pochwalić sie kolegom. Przecież te lemele to gówno trzymają. :P
-
Lamelownica jest po to, żeby pochwalić sie kolegom. Przecież te lemele to gówno trzymają. :P
To co jest wg Ciebie lepszym rozwiązaniem ?
-
Lamele służą do pozycjonowania.
Lamelownica jest po to, żeby pochwalić sie kolegom. Przecież te lemele to gówno trzymają.
-
Ano, służą, jaja se robie. Zastanawiam się jak to jest z pozycjonowaniem przy taniej lamelownicy z luzami lub takiej, która wyrywa chapę dużo wyższą niż lamelka.
Nic odkrywczego, ale dla mnie hameryka - rozbierałem jakieś stare meble z płyty wiórowej, a tam na sztorcu płyty rowek wycięty piłą lub frezem, bo widać zaokrąglenie na początku. Lamelkami jest zwykła sklejka. Wszystko zrobione na ciasno. Wtedy pomyślałem sobie - o kurde, też tak chcę, tylko bardziej przenośnie.
(http://i.imgur.com/4QtynwAl.jpg) (https://imgur.com/4QtynwA)
(http://i.imgur.com/X5vvnm8l.jpg) (https://imgur.com/X5vvnm8)
-
Te rowki wycinane są frezem zazwyczaj piłkowym . Częsty zabieg przy meblach z paczki gdzie na bok montowana jest listwa ozdobna głównie z mdfu oklejona w kolorze korpusów choć nie zawsze ;)
-
Zastanawiam się jak to jest z pozycjonowaniem przy taniej lamelownicy z luzami
Bazujesz od blatu i tyle , jeśli frez nie lata góra dół to pasuje idealnie
tóra wyrywa chapę dużo wyższą niż lamelka.
Każda , nawet te najtańsze , ma regulację głębokości zagłębiania i regulacji , przeważnie to śruba i nakrętka z kontrą
-
Dzięki za info fyme. :)
Każda , nawet te najtańsze , ma regulację głębokości zagłębiania i regulacji , przeważnie to śruba i nakrętka z kontrą
Nie to miałem na myśli. Chodzi mi o sytuację, gdzie frez tańcuje, ma bicie boczne lub flansze są kiepsko wykonane.
-
Ja mam lamelownicę prawie najtańszą bo Einhell bj900 (ok.300 zł) jak na razie zużyłem ok. 200 lamelek w płycie . Oczywiście bazowałem od stopy tak że np: jedną ręką trzymałem pionowo element ,a drugą ręką obsługiwałem lamelownicę i 99% połączeń wyszło idealnie. Mam zamiar skasować luzy na prowadnicach ( zamówiłem blaszki grubości 0,3 mm szerokości 4mm ) za granicą . Teraz Luz pionowy na końcu wysuniętego frezu wynosi ok 0,7 mm. Jak trzymam dociśniętą do podłoża to nie ma luzu, a frez frezuje równolegle do podłoża. Więc za takie pieniądze jestem zadowolony , bo kiedyś oglądałem tego Meeca i zrobił na mnie bardzo złe wrażenie.
-
Było sobie kupić tani szczelinomierz i rozebrać ;)
-
Było sobie kupić tani szczelinomierz i rozebrać ;)
Nie pisz szczelinomierz bo @Groszek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=117) zaraz przyjdzie
;D
-
ktoś powiedział "szczelinomierz"?!
-
Może jakby napisać "strzelinomież" to umknęło by uwadze. ;)
-
(https://i.imgur.com/88Ey2DD.gif)
;)
-
Było sobie kupić tani szczelinomierz i rozebrać
Szczelinomierz ma za szerokie blaszki z dobrej stali więc trudno byłoby je ładnie równo przeciąć ,a poza tym to i tak a lamelownica dobrze działa.
-
I tak dobry deal zrobiłeś, 3 stówki za "ein hella", to nie 8 stówek za dewarta z podobnymi luzami. ;D
-
Było sobie kupić tani szczelinomierz i rozebrać
Szczelinomierz ma za szerokie blaszki z dobrej stali więc trudno byłoby je ładnie równo przeciąć ,a poza tym to i tak a lamelownica dobrze działa.
Polakowi piszesz że za szerokie blaszki ;) dobrze ze to nie facebook ;)
-
@orb (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=93) o jaki skubaniec! się wyśmiewa z korników w niedoli ;D 8)
Ja już swojego DW naprawiłem i zapomniałem, że miał luzy ::) ;)
-
A w życiu faraona, nie naśmiewam się, bo bym musiał śmiać się z samego siebie. No dobra, lubie pośmiać się i z samego siebie, ale z dewarta nie, nigdy! Nie obrażam bóstw wyznawców forumowych, to tylko suche fakty.