Gdyby ktoś tego Tritona próbował wsadzić pod blat nie mając dedykowanej wkładki to taka mała rada
uczcie się na moich błędach
chciałem dziś zamontować go pod blatem, wkładkę zrobiłem z hpl 10 mm. Odkręciłem od stopy ten plastikowy ślizg, przykręcony był na 4 śrubki, oczywiście czego się domyślałem hpl był grubszy więc śrubki okazały się za krótkie, ale coż podejrzewałem ze tak będzie to se myślę podjadę do marketa i se kupię nowe dłuższe
jak pomyślałem tak też uczyniłem
Zamknąłem warsztat, otworzyłem bramę, wyjechałem autem na ulicę po czym wysiadłem zamknąć bramę. No dobra brama zamknięta więc jedyneczka, dwójeczka, trójeczka itd. zapitalam przez wioski, jedna wioska, druga wioska, trzecia wioska, wyskakuję za zakrętu i wpadam do miasta. Jeszcze dwie minutki i już jestem pod Bricoman. Wysiadam z auta, rękawiczki na łapy, maska na mordę co by mnie nikt nie rozpoznał, wchodzę do sklepu i mówię łelkam brico
Idę sobie sklepem, wpadam dumny z siebie między regały ze śrubkami i szukam. Oryginalne za krótkie miały 10 mm więc szukam dłuższych, paczam po półkach są
hmmmm 16 mm wystarczą czy brać 20 mm ? hmmm 4 zł paczka to co będę się szczypał, wezmę jedne i drugie przecież nie zmarnują się, kiedyś je wykorzystam
jak pomyślałem tak uczyniłem
ide dalej patrze nakrętki pazurkowe i mufy z gwintem, myślę też wezmę bo pewnie się przydadzą, to zapakowałem po dwie paczki 6 mm i 8 mm
Zadowolony z siebie że zakupy udały się z powodzeniem zmierzam do kasy i wtedy dzwoni telefon, wyciągam komórę z prawej kieszeni, patrze dzwoni żona, odbieram a ona się pyta gdzie jestem bo w domu mnie ma, w warsztacie też, to mówię że na zakupach
mówi wracaj szybko bo kawa i ciasto czeka na mnie
I tak miło se rozmawiamy, doszedłem do kasy, trzy osoby przede mną, pani kasjerka skasowała pierwszą, drugą i trzecią osobę i czas na mnie
podszedłem, położyłem zakupy mówię dzień dobry itd, pani mówi że należy się tyle i tyle. No to co ? płacę kartą bo teraz w telewizorni mówią że tak bezpiecznie i sobie wychodze ze sklepu, idę do auta, wsiadam, ściągam obślinioną maskę i rękawiczki i nazad do domu, wypadam z miasta jak szalony, jedna wioska, druga wioska, trzecia wioska to już dom, po drodze jeszcze tylko rzut oka na Lidla którego mi na wsi budują, jeszcze 2 minuty i jestem w domu
Idę do warsztatu, żonka przynosi kawusię i szarlotkę, i tak sobie gadamy popijając kawusię, troszkę czasu minęło przypomniało mi się że muszę przykręcić frezarke do wkładki, wyciągam śrubki, oczywiście obie paczki bo nie wiem czy lepsze będą te 16 mm czy 20 mm i co ? du*a kuźwa, normalnie du*a, nie pasują
oczywiście średnica, 6 mm się zgadza ale we frezarce jest gwint calowy no i kuźwa nasze metryczne nie pasują
Jutro poszukiwania 6x20 mm śrubek z gwintem calowym i łbem stożkowym
Także pamiętajcie, zanim przyjdzie Wam do głowy przykręcanie jej do grubszej wkładki to kupcie najpierw odpowiednie śrubki