Proma E-1516B/230 & ZX7016 (DM7016) znana też jako "Zośka" (opinie posiadaczy)

Zaczęty przez orb, 2019-07-14 | 20:52:46

Poprzedni wątek - Następny wątek

istolarstwo


M.ChObi

Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

fyme


duch_gdansk

Cytat: fyme w 2019-09-11 | 22:29:07 Akurat mamy u siebie delegacje Chińczyków którzy pomagają nam w produkcji. Jutro podpytam jak to u nich jest z tą jakością
A jak ma być? Klient wymaga, płaci to ma. A że wszyscy chcą tanio to mają, tu "czajna" nie ma nic do powiedzenia w ogólnoświatowym spadku jakości, oni mogą robić dobrze i robią. Jesteśmy otoczeni chińskimi wyrobami na każdym kroku. Uśmiałem się jak zobaczyłem na stojaku pod ukośnicę Parkside z Lidla że to niby Scheppach w kolorach "markietu" z żarciem, wiadomo gdzie to robione ;D
Chcesz nową budę do Mustanga? Proszę https://www.fordmuscle.com/news/15500-brand-new-67-fastback/ i co? Czajna  ;D

wojo72

Wszyscy narzekają na chiński sprzęt, ale prawda jest taka że w niektórych przypadkach dla majsterkowiczów to jedyna alternatywa. Przykładowo niewielka tokarka do metalu tarnowskiej produkcji jeszcze kilka lat temu (chyba już nie produkują) kosztowała ponad 40 tys. zł, chińczyk (o podobnych parametrach toczenia) 3-5 tys. zł. Dlatego hobbyści na całym świecie kupują i poprawiają te wyroby bo taka baza jest lepsza niż budowa od podstaw.
Szpachlowaniem korpusu nie ma co się przejmować, taka metoda wykańczania niepracujących powierzchni odlewów jest po prostu tania i skuteczna, miałem kiedyś  średniej wielkości polską tokarkę do metalu i szpachli tam było nawalone na korpus pare kilo.

orb

Cytat: wojo72 w 2019-09-12 | 09:48:39 Szpachlowaniem korpusu nie ma co się przejmować, taka metoda wykańczania niepracujących powierzchni odlewów jest po prostu tania i skuteczna, miałem kiedyś  średniej wielkości polską tokarkę do metalu i szpachli tam było nawalone na korpus pare kilo.

To się zgadza, jednak szpachla jest dosyć krucha i zwyczajnie odpada po uderzeniu, czy jak w tym przypadku - po dokręceniu śruby mocującej do podstawy. Niech tak odpada po kawałku i z 75 kg wiertarki zrobi się 60 kg. To właśnie miałem na myśli, korpus wygląda na grubszy niż w rzeczywistości jest. Czy szpachla zapewni mi taką samą sztywność jak żeliwo? Wątpie.

Co do chińskich rzeczy - podobno lepiej wykonane są bliźniacze produkty na ich rynek, niż te eksportowe. Dlatego lepiej pojechać i przywieźć towar z Chin, niż czekać na kontener od nich.

wojo72

W poprzedniej firmie pracowałem w dziale który się zajmował importem towarów m.in. z Chin i ich rynek był dosyć dobrze spenetrowany bo firma należała do Kingfisher PLC (m.in. angielskie B&Q też należy do tej grupy). Z tą chińską jakością  to nie do końca jest tak że oni produkują buble bo inaczej nie potrafią. Technologicznie są w stanie wyprodukować wysokiej jakości towary, wystarczy zamówić pełny kontener,  założyć  akredytywę i Chińczycy zrobią co nam sie tylko podoba. Problem w tym że na tym produkcie musi zarobić jeszcze armia europejskich albo amerykańskich urzędników i pośredników dlatego jak towar wyjeżdża od Azjatów to musi być tanio.
To tak jak z dżinsami o których pisali jakiś czas temu u nas w gazetach, że kiedy wyjeżdżają z Bangladeszu to warte są 4 dolary, ale w Europie magicznie zyskują na wartości i z 4 już robi się 40 dolarów.
Inny przykład, mam w garażu kilka dużych kluczy płaskich marki gedore która na ogół jest dobrze oceniana przez mechaników samochodowych. I co możemy przeczytać jak odwrócimy ten klucz na drugą stronę, otóż to że wyprodukowała go firma drop forget india która robi tez najtańszy chłam w tym asortymencie. Tak ze ten sam producent może robić dobry produkt i szajs wszystko zależy od tego za co mu zapłacimy.

orb

Tak jest.

Odnośnie DM7016 (pomiędzy szczękami bisona, a czubkiem wiertła jest około 97 mm odległości):



https://youtu.be/QjCwZd7l2EE

https://youtu.be/9CEWGbxDPHA

https://youtu.be/S-YGjNIM80Y




Zauważyłem jeszcze coś. W manualu serwisowym widać część z numerem "58", opisaną jako "sprężyna". Umieszczona jest na korbie od kamieni blokujących wysuw pinoli. Co ciekawe w obu egzemplarzach wiertarki, które miałem, tej części nie było. Na zdjęciach w internecie też jej nie widać. Dziwne.

seler

A ja spytam z ciekawości czy WS15 zniesie delikatne frezowanie?

I inna rzecz, przy konieczności takiej walki z różnego rodzaju wiertarkopodobnymi produktami,  czy nie da się w podobnej kwocie wykonać samemu? Zaprojektować dać do wycięcia cnc i poskładać? Męczy mnie to strasznie bo też stoję przed wyborem stołowej, najlepiej z możliwością frezowania.

orb

Cytat: seler w 2019-09-23 | 12:07:51 A ja spytam z ciekawości czy WS15 zniesie delikatne frezowanie?

Jeżeli trzpień dociągnięty jest śrubą (wałek wielowypustowy/wrzeciono musi być przelotowe), a uchwyt wiertarski można na nim zablokować śrubką (z lewym gwintem) - to tak. W innym przypadku, kiedy działają siły poprzeczne do wrzeciona, uchwyt (lub cały trzpień) może obluzować się i wypaść podczas pracy. Dlatego DM7016 ma śrubę dociągającą trzpień i obręcz z 3 śrubkami trzymającymi futro na stożku.

Czy WS15 to posiada - raczej wątpie, nie jest frezarką. Jej łożyska mogą nie być przystosowane do obciążeń bocznych. Czy można delikatnie frezować? Wszystko można, bo kto zabroni. :)

Osobiście z uchwytem bisona nie zamierzam frezować, bo wiem czym może się to skończyć. Sprawdziłem doświadczalne na parksajdzie, no i uchwyt wylatał (tam trzpień jest osadzony bezpośrednio w pinoli, bez dodatkowego gniazda).

seler

czyli lepiej dozbierać pińcet na zośkę niż kupić złoma ws-15?

Skoro mlt100 dało się doprowadzić do stanu że tnie prosto i czysto to może i z zośką się uda. Gdyby kosztowała połowę tego co teraz to bym się pewnie nie zastanawiał...

orb

Czemu złoma? WS15 to jest dobra wiertarka (o ile sprawna), ale nie frezarka.

Zrobisz jak uważasz. Swoje uwagi opisałem, bez ściemy, bez słodzenia, bez reklamy w potocznym tego słowa znaczeniu. DM7016 (tak ją teraz nazywam, ponieważ nie jest to już "Zośka", konstrukcja nieco zmieniła się) jest chińczykiem i firma APEX nie ukrywała tego faktu od samego początku. Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia odnośnie takiego sprzętu, bo pracowałem na parksajdzie, promie, a teraz na DM7016. Airpressa miałem przelotnie i w gruncie rzeczy tylko go obejrzałem, ponieważ zaraz był zwrot. Wspomniana w temacie wiertarko frezarka o ile nie ma wad, które opisałem, sprawia pozytywne wrażenie, jest w miarę ciężka, masywna. Parksajd wygląda przy niej jak zrobiony z puszek po konserwach i cały waży mniej niż w DM7016 sam korpus. Wszak oba to kitajce, podobnie jak te airpressy, promy itd.

seler

WS-15 w rozsądnych pieniądzach zwykle są do remontu.
Do airpressa czy innego bernarda jak dołożyć stół krzyżowy to wychodzi drożej niż zośka.
Więc chyba jednak zośka, nie ma co kombinować.

orb

Tyle, że tu stockowo nie masz opcji wiercenia pod kątem, więc pozostaje dokupienie imadła kątowego lub zrobienie własnego uchylnego blatu.

orb



Pominięty element "58" znany jako "sprężyna" ma jednak znaczenie. Luz na pinoli dzięki temu dużo łatwiej wyregulować niż oryginalną korbą lub samą śrubą zablokowaną z drugiej strony nakrętką. Kamienie dociągane są stale, pinola nie obija się o tuleję. Dziwne, że 2 egzemplarze wiertarki, które dostałem tego nie miały. Korba tutaj średnio sprawdza się ze względu na grawitację - rączka opada. Chyba, że blokujemy wysuw pinoli na stałe.