Stojak wiertarski czy wiertarka stołowa?

Zaczęty przez Davidk1, 2023-12-23 | 15:24:06

Poprzedni wątek - Następny wątek

Davidk1

Hejka miało być w szybkie pytanie i szybka odpowiedź. Ale wyszło jak wyszło. Jak wspominałem kiedyś pod koniec roku i  w styczniu co zostały kieszonkowe z fundacji trzeba wydać. Nie ma dużej kwoty, będzie pewnie z 300 zł. Oczywiście można swoje dołożyć. Pierw myślałem kupię fajny stojak dam wiertarkę  w  domu jest, a okazuje się to nie takie proste.  Dobry stojak co poleciliście to wabeco czy wolfcrfaft, to z 500 zł plus dobra wiertarka robi się kwota, gdzie można już stołową kupić. Na jakie modele patrzeć? A może dobry stojak i przemęczyć się z zwykłą wiertarką i kiedyś dokupić lepszą ? Został mi polecony scheppach co jeszcze polecacie. Jak zawsze u mnie problem nie wiem czego oczekiwać, bo pierwszy raz będę miał styczność z takim urządzeniem. I przy okazji wszystkiego dobrego na święta i dużo fajnych prezentów :)

Meksykanin

Ja wolałbym wiertarkę stołową z niskiej półki od średniego stojaka. Mam od dawna wiertarkę stołową Parkside - pozostawia wiele do życzenia, ale jest bardzo przydatna. Jakoś się nie spieszę z wymianą na coś lepszego, bo przy moim wykorzystaniu nigdy nie okazała się kluczowe nie najlepsza precyzja i stabilność. Z tego, co zerknąłem, to Scheppach wygląda troszkę lepiej (mocniejszy i sprawia wrażenie, że jest stabilniejszy).
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

mietek440

Od siebie polecę bosch PBD40.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka


Pistolet

#3
Również polecam PBD40, 2 biegi, chyba 700W, do tego fajna regulacja prędkości i głębokości wiercenia. Do wiercenia w stali dokupiłem imadło, bo ten fabryczny docisk jest raczej do większych elementów. Dobrze się sprawdza uchwyt szybkomocujący i blokada bezkluczykowa. Ogólnie światełka, lasery, ale robi robotę i przyjemnie się pracuje.


wiewioor7

Ja mam wiertarkę powermat, podobna konstrukcyjnie do boscha, jestem na razie zadowolony. Największą zaletą jest dla mnie jeżdżącą głowica i dzięki temu mam większy stół roboczy

ux

@wiewioor7, nie miota nią przy obciążeniu jak tym tańszym parksajdem z regulacją elektroniczną?
"Nje ma letko" ~ Ryszardo Coelho

wiewioor7

Jak zablokuję to ok, najczęściej używam z wierltem puszkowym pod zawiasy i nie ma problemu. Raz założyłem otwornice 125 i miotało, bo otwornica miała duże bicie

jasiop

jest jeszcze podobny Scheppach,
trzeba brać pod uwagę raczej tylko wersje 2-biegowe + elektroniczna reg obrotów
... Rzeszów ...

ux

Cytat: wiewioor7 w 2023-12-24 | 11:04:36
Jak zablokuję to ok, najczęściej używam z wierltem puszkowym pod zawiasy i nie ma problemu. Raz założyłem otwornice 125 i miotało, bo otwornica miała duże bicie

Znaczy, czy pod obciążeniem obroty są stałe, bo ta dildowa uboższa przyspieszała i zwalniała.
"Nje ma letko" ~ Ryszardo Coelho

wiewioor7

@ux muszę sprawdzić, ale jak w buku ostatnio wierciłem to nic się nie działo, nawet jak mocno wchodziłem w materiał. Denerwuje mnie natomiast rozpędzanie się obrotów, od najmniejszych do ustalonych,  jak seria to lepiej nie wyłączać

ux

@wiewioor7, ni ma parcia. Powermat kojarzy mi się ze spawarkami wielkości tostera po "czysta amper" albo ostrzarkami do łańcucha "800W", ale może tym razem faktycznie udało im się zrobić (okleić) to dobrze. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem przyzwoicie. Z obrotami miałem na myśli:

[spoiler="wiercenie w metalu, 8/10 mm"][youtube start=808]1Pjltiwq08c[/youtube][/spoiler]
"Nje ma letko" ~ Ryszardo Coelho