Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Wiertarki stołowe / Czopiarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: azael w 2020-05-26 | 21:27:37
-
Zapewne kolejny wątek dotyczący rozterek zakupowych. Wybaczcie, ale potrzebuję porady.
Wstępnie myślałem o budżetowym sprzęcie typu Parkinson, jednak pomacanie go w 100% potwierdziło jego przezwisko. :/
Podnoszenie poprzeczki cenowej do 600-700 zł niewiele zmienia poza ceną i może odrobiną mniejszej ilości tej upi***liwej choroby doprowadzającej do łez alkoholików.
Postanowiłem zaszaleć trochę...
(https://zapodaj.net/images/3e4f80f43b4da.png)
Powyżej zestawienie wyszperanego w sieci sprzętu.
Moje aktualne dwa typy to Airpress i Holzmann ponieważ:
- mają trochę mocy
- największa odległość wrzeciona od kolumny
- najszerszy zakres obrotów (wiercę wiertłami stopniowymi w aluminium, więc niskie obroty wskazane)
- największy posuw wrzeciona.
To wg mnie wyróżniki faworytów ale może źle typuję. Chętnie poznam Wasze opnie na ten temat. Z góry dziękuję Wam za wszelkie uwagi.
-
Miałem przez chwilę airpressa, to dobra wiertarka z porządnym stolikiem, ale poszła do zwrotu. Dlaczego? Miała luz na pinoli niemożliwy do skasowania, a także lekkie bicie. Egzemplarz bez tych wad na pewno zostałby u mnie, ale skończyło się na dm7016, z którą też miałem lekkie przeboje.
Jeżeli wiesz, że będziesz mógł bezproblemowo zwrócić sprzęt, to można zaryzykować airpressa. Ludzia tu mają, mówią, że dobra.
W promie stolik lekko ugina się, jeżeli naciśniemy na koniec. Też na niej trochę pracowałem, dosyć solidna maszyna. Coś w niej jednak wibrowało i hałasowała.
-
w Kamarze jakby co airpressa masz o dwóch merych taniej niż w Twojej tabelce ;)
https://www.kammar24.pl/wiertarka-stolowa-16-980-p-115714.html?utm_source=ceneo&utm_medium=referral
-
Dziękuję Wam za uwagi. Dziękuję też, że nie pojechaliście mnie za to, że napisałem w złym dziale. Zgłosiłem do moderatora o przeniesienie do odpowiedniego.
Nie wiem jak przeglądałem forum, że nie znalazłem wątku kolegi @KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2), który zrobił opis wiertarki z cennymi informacjami, których trudno wywnioskować danych technicznych oraz okrasił opis zdjęciami i filmami. Z drugiej strony złapałem przez niego zagwozdkę, bo ta wiertarka to jednak niezły smok. :D Nie wiem czy do końca przemyślałem umieszczenie takiej kobyły na 16m2 mojej "jaskini". :-\ Z tego co @KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2) napisał, to przenoszenie tego żelastwa nie należy do przyjemności i pewnie wypadałoby pomyśleć nad dedykowanym stolikiem.
Zakładałem, że wystrugam sobie mały stolik, na którym będzie stała wiertarka i imadło. Blat miał być dwuwarstwowy, czyli po zdjęciu wiertarki i imadła górny blat zdejmuję i zostanie mi jeszcze jeden blat, pod którym byłaby zamocowana górnowrzecionówka. Takie combo sobie wymyśliłem, ale jak mam tak wyważone 42 kg żelastwa targać na dół i do góry, to w moim wieku już niezbyt zdrowe. ;D
Myślałem również na Boschem PBD40 albo jego tańszymi odpowiednikami od Scheppacha albo Parkinsona, jednak po pomacaniu Boscha w Liroju entuzjazm trochę mi opadł.
-
Mam, jestem zadowolony (zwłaszcza po zmianie futerka na samozaciskowe).
Przenoszenie tego cholerstwa to zdecydowanie nie jest przyjemność ALE w tym tkwi zaleta tej wiertarki. Z założenia i samej nazwy jest to wiertarka STOŁOWA - tutaj ciężar bierze się z żeliwnego blatu itp co oznacza brak ugięć itp (stolik w parkside złamałem jednym palcem :/ )
Dedykowany stolik (czy raczej wystarczy stojak) jest zdecydowanie dobrym pomysłem :)
PBD40 jest bardzo fajną wiertarką i sam byłem na nią napalony. Niestety egzemplarz który macałem miał takie luzy, że - po rozmowie ze sprzedawcą który twierdził, że tego się nie kasuje - zrezygnowałem i poszedłem w tego Airpressa. Nie żałuję ;)
-
niestety albo chcesz dobrą wiertarkę albo lekką ,
dobra musi ważyć,
-
Bardziej przenośne jest takie rozwiązanie: https://kornikowo.pl/osprzet-55/wabeco-stojak-wiertarsko-frezarski/
-
Dzięki chłopaki za kolejne info. Wiem, że waga to zaleta, fizyki panie nie oszukasz. :)
@👽 świetna sugestia, zabieram się za studiowanie Wabeco. Wnioski soon :)
-
Bardziej przenośne jest takie rozwiązanie: https://kornikowo.pl/osprzet-55/wabeco-stojak-wiertarsko-frezarski/
O Tapatalk juz linkow do Forum nie otwiera w przeglądarce. Tylko nie wiem czemu otwiera wątek o filmach zamiast o stojaku.
-
@👽 świetna sugestia, zabieram się za studiowanie Wabeco. Wnioski soon
Na pewno lepsze to niż markietowe wynalazki. A mobilność to także możliwość wiercenia w dużych płytach, ciężkich belkach itd. gdyby zaszła potrzeba.
-
Boscha można poprawić. Wystarczy wymiana łożyska. Wg kolegów zza zachodniej granicy nie jest to specjalnie kosztowne ani skomplikowane.
-
Może i oklepany wzorzec ale jestem bardzo zadowolny. Ws-15 plus osobno falownik ze sterowaniem wektorowym zmieściłem się w 1500 za całość (2019). Tylko trzeba pomierzyć egzemplarz na luzy i bicia;)
poza tym to prostota i pancerność, dbana sztuka posłuży jeszcze długie lata ;)
-
falownik ze sterowaniem wektorowym
brzmi jak przyczłapka do bulbulatora :P
-
Pełna moc silnika od kilku obrotów na minutę ;) jakbym chciał kiedyś tym gwintować czy coś w ten deseń ;)
-
falownik ze sterowaniem wektorowym
Co to jest sterowanie --- wektorowe === ??
-
Tu jest co nieco wyjaśnione:
https://www.fif.com.pl/pl/aktualnosci/50_zasada-dzialania-falownika-sterowanie-wektoro.html
Tak na chłopski rozum, falownik ze sterowaniem wektorowym umożliwia uzyskanie pełnej (prawie) mocy z silnika już przy minimalnych jego obrotach. Nie potrzebujesz przekładni a obroty regulujesz sobie potencjometrem od 0 do max i cały czas masz dostępną pełną moc silnika.
Przy starszych falownikach i prostych regulatorach - najczęściej w chińskich maszynkach, bywa z tym różnie.
-
dzieki