Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia elektryczne mobilne => Wkrętarki / Wiertarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: Puzii w 2020-11-22 | 11:16:55

Tytuł: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-22 | 11:16:55
Dobry
No i tak właśnie chodzę pytam i odpowiedzi szukam. Ci  co mają  domino,  mówią, że domino, Ci co mają Mafella - że Mafell.
Nawet u osób które macały oba, zdania są podzielone.

Wady cenowe znam i jednego i drugiego ( Mafell droższy ale kołki za grosze u Domino odwrotnie.)

Q mówi, że Mafell - a Ty co byś wybrał..!?

Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2020-11-22 | 11:27:05
Trzeba zrobić tabelkę i np wpisać "
Do płyty co lepsze : kołki  czy domino
Do drewna co lepsze  : kołki czy domino 
Do ramek obrazów co lepsze :  kołki czy domino


itd. i wtedy wyjdzie
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-11-22 | 11:54:49


I jak sobie odpowiesz czy chcesz do wióra do litego , czy używać tego do dużych przekrojów czy małych , czy klejonek to już będziesz wiedział .

Do wióra myślę że zwykła kołkarka czy lamelownica lepsza

Do ramy łóżka domino ma mocniejsze kołki .

Ja bym olał burżujów i nie szedł ani w to czy w to i kupił lamelownicę Makity DW lub Lamello .


Stół np zrobisz jednym drugim i trzecim narzędziem , ale lużle kołki domino pomogą zamknąć blat .

kuchnię i mebelki zrobisz szybciutko kołkarką z listwą , z drugiej strony lamelownica też da radę

Ja takich rozterek nie mam na szczęście , mi lamelownica Makity w zupełności starcza do 90 % moich dzieł , ale jak to mówią

B
Ż
I

;D
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-11-22 | 13:42:00
Macałem DDF a mam domino. Wydaje mi się że do mebli (ogólnie) chyba lekka przewaga DDF ze względu na system 32 ale do większości zastosowań myślę że mocno porównywalne sprzęty
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: wilk325 w 2020-11-22 | 14:02:31
Mogę nie być miarodajny bo ja typowy amator i bawię się w drewnie bardziej warsztatowo niż budowniczo ;). Też miałem ten dylemat i patrzyłem co mi bardziej pasuje - zdecydowałem się na DDF, ale miałem wcześniej Lamello Top 21 - a to się baardzo dobrze uzupełnia.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: ormik w 2020-11-22 | 14:05:03
Też mi się wydaje, że do mebli z wióra ze względu na system 32 lepsza kołkarka. Wykona się nią nie tylko połączenie płyt ale też otwory pod półki, otwory pod prowadnik. W tej nowej ddf40 z tego co się orientuję wystarczy jedynie ten mały plastikowy zderzak i można wykonać rząd otworów co 32 mm bez listwy. Do takich zadań kołkarka chyba bardziej uniwersalna.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2020-11-22 | 15:31:36
Sam się nad tym wyborem w chwilach rozmarzenia zastanawiam, choć bardziej skłaniam się ku festoolkowi, ze względu na chyba większą uniwersalność, w tym głównie jak wspomniał @Mchobi możliwości wiercenia w małych przekrojach. Choć faktycznie - i znów powielę - do płyty wybrałbym kołkarkę. Ale tak naprawdę to niczym nie potwierdzone moje czyste teoretyzowanie.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-11-22 | 15:51:30
Ja bym się jeszcze nad zetą p2 pozastanawiał emoji848emoji2960
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-22 | 16:33:40
Ja bym się jeszcze nad zetą p2 pozastanawiał
No no dowal mi jeszcze bardzi...


;D
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2020-11-22 | 16:47:54
Weź Iskrę  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2020-11-22 | 16:52:19
Tak iskre bo nawet pwcz przestał ją lansować widac  nie było z tego mamony
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-11-22 | 16:53:12
Mialem 500ke i mam ddf40.
Wymienilem bo raz mialem domino XL a dwa chcialem cos innego ;D

Wiecie ... problemy ludzi  pierwszego swiata ;D

Minusy:

- Jak cos zje**esz to koniec ;D nie poprawisz jak przy dominiu ze zrobisz luzniejsze i ch*j, tutaj nie ma takiej opcji
- Relatywnie duzo dupcow i duzo myslenia na poczatku co do przeznaczenia tych ch*jostw w zestawie
- Najlepiej brac MaxiMax bo w tym zwyklym ch*j jest i trza dokupywac duzo.
- Cena ;D

Plusy
- slynny system 32 ktorego niektorzy traktuja jakos swietosc i trzepia sobie do niego nocami
- w MaxiMax duzo sprzetu ktory moze sie przydac. mnie w drewnie ogolnie kolkarka idzie i 2 moze dupce ale wiorarzom moze byc tych ch*jostw wiecej przydatnych.
- w ch*j dokladna!!!  jak spi***olisz to sam ;D
- kolki 4mm, 6mm,8mm, 10mm no i 12 wcisniesz jak zechcesz ;D
- szybka jak domina
- dedykowana szyny do jeszcze szybszego naku**iania w sys32
- tanie w ch*j kolki
- gotowe ustawienia dla wiora: 16mm, 18mm, 20mm. Ustawiasz i naku**iasz nie zastanawiasz sie czy jest dobrze ustawione
- precyzery do ustawienia pod swoje widzimisie (w felderach o tym nie slyszeli ale festule i muflony maja takie cuda)


DDF40 to uczenie od nowa, zupelnie inne podjescie do wymiarowania i do dokladnosci.
Trzeba miec swiadomosc ze to co sie spi***oli to tylko nasza sprawa, tutaj ddf40 bledow nie wybacza. Sam kilkanascie razy sam spi***olilem wymiarowanie i niestety otworki na koleczki sie nie zgraly ;D W domino by sie wiekszy otwory wypi***olilo z jednej strony i po klopocie - tutaj jest du*a.

Dokladnosci nie mozna temu odmowic. 2 deski 5mb laczylem zaczynajac od jednej krawedzi w napi***alalem w sys32 po calej dlugosci... na kolanie! 2 deski sie zgraly na leczeniu idealnie. Wiec dokladnosc jest niebywala wrecz.

DDF40 to sprzet od poczatku do konca zaprojektowany dla wiora i dla wiorarzy. Jako ze mialem poprzednie kolkarki muflona do drewna to nie zastanawialem sie wiele.
Tutaj w drewnie uzywac mozna i nawet swietnie to idzie. W meblarstwie mysle ze bez problemu sobie poradzicie co zreszta ja to robie.

Oczywiscie domino 500 i ddf40 ma swoje ograniczenia i sa to mocno ograniczone maszyny tylko i wylacznie do polaczen kolkowych. Jesli chcecie tym mieszac zaprawe betonowa, podcinak deski albo zastapic caly swoj sprzet w norze jak ten co handlowal iskroatutem to dajcie se siana!

To sa sprzety wysokospecjalizowane do mocno ograniczonych celow.


Czy domino 500 jest lepsze od ddf40 albo odwrotnie?
Ni ch*ja - to sa 2 rozne podejscie do rzemiosla i do laczenia. Tutaj przyszlosc spotkala sie z przeszloscia.

Czy da sie mechaniki zaje**c do ddf40?
W domino 500 sa specjalne mechaniczne polaczenia, sa z drewna i nawet widzialem plastiki. Do ddfa hafele ma nowe kolki dokrecane, macie tez zwykle drewniane oraz plastikowe pozycjonujace jednak wypi***ane mocno przez drewniane.
Abym nie byl goloslowny
https://www.meble.pl/p3454471,zlacze-rozpierajace-sie-hfele-ixconnect-sc-860-tworzywo-sztuczne.html (https://www.meble.pl/p3454471,zlacze-rozpierajace-sie-hfele-ixconnect-sc-860-tworzywo-sztuczne.html)
https://www.dacter.eu/pl/p/HAFELE-Zlacze-IXCONNECT-SC-825-100szt/19818 (https://www.dacter.eu/pl/p/HAFELE-Zlacze-IXCONNECT-SC-825-100szt/19818)

Czy domino da sie wykonac wszystko?
Nie! Domino nie zrobicie otworow np pod podporki polek itp

Czy da jedno zamiennic na drugie?
Tak, jako obecnie posiadacz tylko domina XL oraz ddf40 napisze wprost ze ddf40 spokojnie zamieni domino 500 i odwrotnie. Jednak jak pisalem sa to 2 rozne podejscia do laczenia i bledem jest je do konca porownywac.

Po juz ponad roku mysle ze dla poczatkujacego bralbym domine 500 na rozruch. Dlatego ze jak cos zje**esz w pasowaniu na ciasno to jeszcze masz dupochron w postaci rozje**nia otworu.
W ddf40 niestety trza sie pilnowac.


Nie bede Wam slodko pi***olil o mozliwosciach o zaje**stosci o tym ze to polski produkt i ze zdobyl laur konsumenta wydawany u mnie w norze ;D
Te sprzety sie sprzedaja dziesiatkami miesiecznie wiec nic im nie jest potrzebne zeby wcisnac to ludziom.

Kwestia teraz juz jest wyboru. Nie mam obecnie domino 500 bo sprzedalem i wrzucilem na to miejsce ddf40 bo czulem emocjonalna potrzebe zmiany czegos w moim zyciu ale zapraszam do mojej nory zeby sie pobawic ddf40 i calym tym systemem. Mam wszystko co mozna miec w ddf40 + szyny.

Jesli ktos chce to dac cyne i wbijac na kwadrat.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-11-22 | 19:12:47
Mam Domino 700 i Zetę P2. Oba sprzęty są świetne i do płyt(stolarskich w wiórze nie robię) i do litego.
Zeta do złączy lekkich i średnich np. korpusy szafek kuchennych, meble, ościeżnice i opaski drzwiowe.
Domino do połączeń średnich i ciężkich np. drzwi, stoły itp.
Domino ma mocniejsze złączki, za to Zeta jest mega szybka. Wykonanie Clamexów czy Tenso jest super szybkie.

Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-11-22 | 21:33:07
No 700 i zetap2 to imo idealna para 👌 też tak chcę  ;D

dobrze że mi jig do kołków za 100zł w zupełności wystarcza ;)
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-22 | 21:58:04
No 700 i zetap2 to imo idealna para 👌 też tak chcę 


No aż tak to mnie nie stać, ja to Obi mówi BŻI... :D
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-22 | 22:03:24
zapraszam do mojej nory zeby sie pobawic ddf40 i calym tym systemem.


Ja... pojadę pińcet kilometróf żeby pomacać ddf-a  :D
Ale cały wywód  mnie siem podoba...
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: wilk325 w 2020-11-22 | 22:04:14
zapraszam do mojej nory zeby sie pobawic ddf40 i calym tym systemem.


Ja... pojadę pińcet kilometróf żeby pomacać ddf-a  :D
Ale cały wywód  mnie siem podoba...

ale do Bydgoszczy masz bliżej :) na kawę.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-22 | 22:38:14
ale do Bydgoszczy masz bliżej

Będę nawet  jutro i po jutrze w Osielsku ;) Taka robota...
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: wilk325 w 2020-11-22 | 22:57:09
ale do Bydgoszczy masz bliżej

Będę nawet  jutro i po jutrze w Osielsku ;) Taka robota...

No to zapraszam, siedzę w domu
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-23 | 19:14:43
No to zapraszam, siedzę w domu

Byłem widziałem, herbatę wypiłem. ;)
Dziękuję  za gościnę.. Czekam na rewizytę.
Tak czy siak warsztatu zazdraszczam.. :)
A maszynka fajna sama  w sobie, dobrze, że mi się nie spieszy :)
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: wilk325 w 2020-11-23 | 19:24:48
No to zapraszam, siedzę w domu

Byłem widziałem, herbatę wypiłem. ;)
Dziękuję  za gościnę.. Czekam na rewizytę.
Tak czy siak warsztatu zazdraszczam.. :)
A maszynka fajna sama  w sobie, dobrze, że mi się nie spieszy :)

Drzwi otwarte :)
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: ormik w 2020-11-23 | 20:18:13
No to zapraszam, siedzę w domu

Byłem widziałem, herbatę wypiłem. ;)
Dziękuję  za gościnę.. Czekam na rewizytę.
Tak czy siak warsztatu zazdraszczam.. :)
A maszynka fajna sama  w sobie, dobrze, że mi się nie spieszy :)
I jakie wnioski po tej wizycie?


Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Puzii w 2020-11-24 | 15:04:31
I jakie wnioski po tej wizycie?

Że to cholernie precyzyjne, bardzo fajne cacko ;)
Ale jak się piźniesz w obliczeniach to leżysz :)
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-11-24 | 15:23:17
dlatego dla total amatora domino 500 jest lepsze bo jak cos zapi***oli to jest szansa zrobic luzniejsze gniazdo i jakos wyjsc z gowna.
jak je***iesz sie przy muflonie to amen ;D

potem jednak czlowiek zaczyna dostrzegac zalety muflona tylko trza nia popracowac


domino 500 nie jest zamiennikiem ddf40 i odwrotnie - moga sie swietnie uzupelniac ale nie sa absolutnie zamiennikami z uwagi na inne techniki polaczenia i nieco inna prace nimi.

mialem 500, mam obecnie xlke i mam ddf40 i sa swietne ale trza jednak miec duzo cierpliwosci przy ddf40 i sie nauczyc nia robic.

mimo wszystko polecam ddfa40

jak "buk" da! jak virusy odpuszcza i jak niemce nie napadna na nas ;D to spotkamy sie w Lublinie i tam bedzie mozna zmacac se sprzety na zywca i nimi porobic ;D
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Stol-Drew w 2020-11-24 | 16:49:13
Q wiesz na mafellu tez nieraz robie luzne polaczenia jak potrzeba ale do tego juz trzeba szyny użyć.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-11-24 | 22:54:02
trzeba szyny ;D
zrob to z reki cwaniaku ;D albo na pozycjonerach ;D


i na ch*j robisz luzne polaczenia? co ty tam kombinujesz? w czym? dlaczego? po co? komu? za ile? ;D
na malej szynie robie czasem ale mnie wku**ia bo i tak do kolkowania gotowych wymiarow uzywam. otworow pod udziwnienia nie robie.

masz gdzie dojscie do gladkich wymiarowych kolkow bo szukam 8mm i 6mm bo ostatnio moj dostawca sie sku**il i wysyla mi albo o pol mm wieksze albo mniejsze. O ile w igle wpi***ole to na twardym juz nie bardzo. Nie mam juz sil i cierpliwosci do ch*ja.
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-11-24 | 23:01:05
za duże pchaj do mikrofali
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Szypki w 2020-11-28 | 07:57:13
Tylko patrz się na nie bo ci się zapalą  ;D  w tej mikrofali
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: skrobidecha w 2021-01-06 | 22:53:08
Drodzy stolarze a czy jest jakaś tańsza wersja domina np.bosch lub coś podobnego,mi nie zależy na drogich zabawkach gdyż nie mam takich pieniędzy i nie chodzi mi o lamelownice gdyż tą już mam😉
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-01-06 | 23:03:59
Nie ma innych maszyn na wzór domino
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-01-06 | 23:42:43
domino robi tylko fs i pewnie podrobki predko nie powstana
ddf40 robi mafell ale ogolnie kolkownice sa... jakie sa takie sa ale sa
jak utrafisz dobra sztuke to nie dostaniesz rozstroju nerwoweo

najtansza alternatywa jest lamelownica ale ona sluszy tylko pozycjonowaniu, niby sie da na tym od********c rozne dupce i robic klejonki ale na laczenie np cienkich ramiakow sie nie nadaje bo masz za malo miejsca.

ludziska z forum przerabiali tritona chyba kolkarke o ile sie nie myle ... no mafell to to nie byl ale dalo sie pracowac i kosztowala cos kolo 1000-1500pln.

byly jeszcze jakeis gowniane firmy i byc moze dzialalo to dobrze ale tego juz na rynku nie widuje

pamietaj ze nie ma cudownego urzadzenia do wszystkiego
Tytuł: Odp: Domino czy Mafell ddf 40? - czyli kij w mrowisko.
Wiadomość wysłana przez: Szypki w 2021-01-09 | 10:45:41
czy jest jakaś tańsza wersja domina […] lub coś podobnego

A tam nie ma. Wszystko jest. Tak jak jest namiastka Iskry tak jest też namiastka domina. Tu na tej stronie sobie zobacz