na filmie szkoleniowym festoola, dokladnie tak o tym gosciu wspominal.
pi***olenie jak na pokazach garnków i kołder z wełny MERYnosa
najlepsze i jedyne słuszne, w moim nosie nie ma żadnej wełny
Zanim wam te kołki spuchną od wilgoci kleju, to ja już mam dawno sklejone , wyjęte ze ścisków i zapomniałem że kołki wbijałem
Jedyne co Krzysiek napisał, rowki/frezowania umożliwiają wypłynięcie kleju. Jak chcecie zmierzyć ile wam kołki puchną to weźcie listewke 8 czy 10mm i wilgotną szmatką przetrzyjcie, zmierzcie suwmiarką przed i po powiedzmy 1-2 minucie ile zmieni się grubość listewki. po tym czasie, po posmarowaniu klejem już dawno materiał jest w ściskach.
W reklamach i w teorii wszystko jest możliwe, a w praktyce luz sie zmiejsza bo warstwa kleju zasycha już, to klej likwiduje ewentualny luz a nie pęcznienie drewna/kołków