Autor Wątek: Festool Domino Patent !  (Przeczytany 2636 razy)

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #15 dnia: 2023-11-09 | 09:42:37 »
bob tu nie chodzi o to ze podrobki sie pojawia bo i dobrze! niech ludzie cos zaczna robic na sprzecie za 500 a nie za powiedzmy 5000

problem bob w tym ze tak jak ja zaczynalem np. od lamelownic to z 5 ch*jowek bylo i po malych przerobkach jako tako obleciales, jak kupilem orydzinal lamello - lo ku**a panie ze stojacym ku**sem  i lza w oku zastanawialem sie jakim bylem debilem ze uzywalem podrobek.

i tutaj musisz zrozumie jedno - raz kasa bo na chinole lacznie wydalem tyle co oryginal a sprzedalem je za damskiego ch*ja.
druga strona medalu to dokladnosc, jakosc wykonania, prostota obslugi i w koncu praca bez nerwow... w paluchach bez skokow, zgrzytow

to tak jakbys jezdzil kuwa wigry3 i nagle sie przesiadl na nowoczesny rowezyk z automatyczna zmiana biegow w piascie wewnetrznej. niby w ku**e kasy ale jaka wygoda.


oczywiscie jestem za tym zeby pordobki sie pojawily bo zawsze to napedza rynek, pojawia sie i kolki i przystawki roznego typu ale trzeba pamietac tez o tym ze to jest patent
ktory mozna zmodyfikowac i zblokowac na kilka lat.

pytanie czy FS bedzie sie w to bawil czy odpusci bo moze bedzie mial juz nowe inne rozwiazanie ;D

Offline r2d2

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 612
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #16 dnia: 2023-11-09 | 09:50:41 »
weź poprawkę że na tym wigry mogłeś śmigać 20lat, a ten nowy musisz serwisować co chwile jak auto bo ci łańcuch zębatki zeżre ;)
Jeśli ktoś tym nie robi na codzień to na co mu mebel który kosztuje kilka tysięcy, fakt jest duży skok jakościowy, ale jak ma leżeć to po co ? Można jakoś sensownie zacząć a tak kupisz jeden sprzęt i i tak nic nie zrobisz.
Pomijając fakt, że lamello i tak jest do przodu bo ma te swoje złącza do płyt.
« Ostatnia zmiana: 2023-11-09 | 09:53:02 wysłana przez r2d2 »

Offline jpyt

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1258
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #17 dnia: 2023-11-09 | 10:35:17 »
@jpyt, zluzuj trochę to jest forum do dzielenia się wiedza, informacjami, ciekawostkami itp, itd.  Rozumie, że nie dla każdego, każdy wątek jest wartościowy, ale dajmy spokój z tekstami "czym sie podniecać"
Widzę, że źle to odebrałeś. Luzu mam sporo, jak się pojawią ala domino - super.
Po prostu na wielu forach, na których jestem widzę jakąś niezdrową fascynację faktem tego wygasającego patentu i zwyczajnie tego nie rozumiem i tak uważam, że nie ma się czym podniecać  (moja opinia, każdy może mieć swoją).
I jak widzę na FB "Ludzie podajcie dalej, wygasa patent ..." albo takie "przymnijcie dla potomoności" to zwyczajnie dziwię się po co? Czemu? Na co liczycie.
Przy czym to moje zdziwienie i wyrażenie tego też jest w charakterze "jestem na forum, mam swoje zdanie to napiszę a co".
Nie zabraniam nikomu i tak podawać dalej i tak przypinać etc..

That's all. U mnie jest luz, nie kupiłem popkornu, nie czekam tupiąc nóżkami na nową erę domin :)

Offline szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2039
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #18 dnia: 2023-11-09 | 10:57:53 »
Ja tylko przypomnę że np: kątownik ślusarski wykonany w klasie 00 jest znacznie znacznie droższy niż ten wykonany w klasie 2 .
Wygląda na to że patent patentem ale wykonanie w akceptowalnej klasie dokładności/precyzji  kosztuje   - widać to jak zauważono w przypadku lamelownic .   

Offline wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #19 dnia: 2023-11-09 | 12:10:30 »
Ja tylko przypomnę że np: kątownik ślusarski wykonany w klasie 00 jest znacznie znacznie droższy niż ten wykonany w klasie 2 .
Wygląda na to że patent patentem ale wykonanie w akceptowalnej klasie dokładności/precyzji  kosztuje   - widać to jak zauważono w przypadku lamelownic .   

Co nie znaczy że ten kątownik w klasie 2 nie może być samo precyzyjny jak ten w klasie 0 bo oznacza to tolerancję wykonania a nie, że musi mieć koniecznie taką odchyłkę. Precyzję kątownika można łatwo sprawdzić wykorzystując najtańszy przyrząd pomiarowy czyli własne oczy.

Offline szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2039
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #20 dnia: 2023-11-09 | 13:41:19 »
nie może być samo precyzyjny jak ten w klasie 0
Raczej nie może bo wykonawcy/ producenci kątowników najpierw wykonują a potem weryfikują i po weryfikacji oznaczają klasy dokładności  -wiadomo pieniądze   

Offline wojo72

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 744
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #21 dnia: 2023-11-09 | 14:26:53 »
Raczej nie może bo wykonawcy/ producenci kątowników najpierw wykonują a potem weryfikują i po weryfikacji oznaczają klasy dokładności  -wiadomo pieniądze   

To chyba w jakiejś manofakturze z XIX wieku, w przemyśle kontroluje się wyroby tylko wyrywkowo bo obróbka jest na automatach numerycznych. Wykonywane są w różnych klasach bo od tego zależy czas obróbki a z tego wynika cena końcowa i więcej jest klientów na tanie niż drogie, te najtańsze bezklasowe są po prostu wycinane na prasie albo laserem ale to nie znaczy że nie mogą być dokładne. Ja jak potrzebuję kątownik to idę do jakiegoś obiego czy innego biorę z półki dwa takie same i ustawiam na frezowanej powierzchni obok siebie. Jak nie ma żadnych prześwitów miedzy ramionami to do użytku warsztatowego jest wystarczający bo i tak nikt precyzyjniej nie wytrasuje. Kupiłem kiedyś kilka takich szlifowanych ze świadectwem kalibracji ale trzymam na półce bo jak by mi przypadkiem spadł na beton to musiałbym lecieć do wzorcowni żeby sprawdzać czy nie stracił wymiaru a tak to mam spokój ;).

Offline jpyt

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1258
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #22 dnia: 2023-11-09 | 14:32:56 »
W temacie kątowników to nadmienię jeszcze, że wspominana tutaj najgorsza klasa 2  (dokładnie to DIN 875/2)  to i tak cud dokładności w stosunku do wszystkich kątowników stolarskich, bo te nie podlegają żadnej kontroli i klasyfikacji.
Przekonałem się o tym dość brutalnie przy jednym z projektów, gdzie jak już mi zależało na precyzji to okazało się, że żaden z bodaj 6 posiadanych kątowników nie jest poprawny i zgodny z poprzednim.
Na fali wq.... kupiłem zestaw 4 kątowników Limita -  klasa 2. Wszystkie idealnie się pokrywają. W zastosowaniach stolarskich wszystkie po prostu perfekcyjne. I jednocześnie jak już nimi zacząłem sprawdzać te wszystkie wolfcrafty, chińczyki i inne, to uzmysłowiłem sobie tragedię jakości ich wykonania.

Mówimy to o czymś tak prostym do wykonania jak kątownik, bez żadnych elementów ruchomych itp. Więc wracając do wątku głównego to WOW, JEEEEEST..... mija patent Festoola-a na Domino, ale będzie super, w końcu będzie wybór.
« Ostatnia zmiana: 2023-11-09 | 14:35:52 wysłana przez jpyt »

Offline Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1596
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #23 dnia: 2023-11-09 | 14:58:03 »
Więc wracając do wątku głównego to WOW, JEEEEEST..... mija patent Festoola-a na Domino, ale będzie super, w końcu będzie wybór.
😅
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10362
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #24 dnia: 2023-11-09 | 16:37:52 »
Taki jak przy kołkownicach emoji57
Jedna Maffela - precyzyjna i dobrze pomyślana
Druga Triton - obraz nędzy i rozpaczy emoji19
Ale fakt, chętnie zobaczyłbym domino od innego producenta z przyjazniejszą ceną emoji846

Online ux

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 429
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #25 dnia: 2023-11-09 | 21:16:54 »
druga strona medalu to dokladnosc, jakosc wykonania, prostota obslugi i w koncu praca bez nerwow... w paluchach bez skokow, zgrzytow

Pomyślałem raczej, że rozsądniejszy kitajec pokusi się o skopiowanie, a później puści to chociażby yato, vander, itd. Vander "podrabia" rt0700 jako vfr710 i chyba nie jest najgorzej. Festkról jest zapewne najlepsiejszy z najlepszych, ale 4.5 klocka nie pomaga przeciętnemu januszowi. Tego nie przeskoczysz.

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5698
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #26 dnia: 2023-11-10 | 08:44:52 »
bob widzisz to tak a ja to widze inaczej tak:

mialem mnostwo roznych sprzetow za male i wieksze pieniadze. chcialbym kupic se cos za 100 i na tym orac ale to tak nie dziala.

tak samo jak z kolkarka ddf40 a tritonem co mial chyba Kola i moglismy porownac - to  ku**a przepasc tu juz nie ma co porownywac.
myslisz ze normalnemu kowalskiemu do grzebania triton wystarczy? jestes ku**a w bledzie i to wielkim. Kowalski kupuje ze bedzie tym napi***alal i kul dukaty albo ugrzebie cos w domu. Jakiez jest jego zdziwienie jak nagle otwory sie nie pokrywaja. Sa luzy na otworach bo krzywe wrzeciona albo zacina sie prowadnica do tego stopnia ze musisz to je***ac z buta zeby zagralo.
Najczesciej pouzywaja tydzien albo miecha i maja dosc... wku**iaja sie i mowia ze zabawe z kolkarkami pi***ola bo maja w du**e tak sie uzerac i wku**iac.
Wiem to z autopsji.

Zostala u mnie duza domina, ddf40 i invis oraz frezarka stolowa z glowicami z takich cudakow co mozna polaczenia. Kazdy sprzet nad innymi ma przewage w tym ale i ma wady. Nie chodzi o same konstrukcje ktora nad wyraz dobrze sie spisuja ale chodzi o zastosowanie.
Kolki stosuje np. 3mm w klejonkach pol cm. Gdyz poniewaz robie jak kojarzysz w litym, nie uzywam na plecy w meblach zadnych karton gipsow i dykty. Uzywam od 3 do 14mm. Kolki okragle sa naprawde tanie.

Duze domino robie ramy lozek, laczenie kantowek, itp   Ma tez przewage na kolkarka bo sa fajne zlacza mechaniczne ulatwiajace naprawde zycie w wielu przypadkach. Ceny sa jakie sa i tutaj nie ma z czym sie srac. Testowalem podrobki i nawet mi podeszly ale niestety cos zmienili na produkcji i ch*j bombki trafil. Wole oryginaly bo sie nie wku**iam. Cene koncowa i tak klient placi a nie ja.

Invis ma taka przewage ze go nie widac. Moge go stosowac tam gdzie trzeba cos rozlaczyc albo jest problematycznie z innymi typami polaczen.
Np. blat stolu do nozek. Ja wiem ze zaraz beda chcieli spolic mnie na stosie za herezje bo sie robi oskrzynie ale ja ze wzgledow estetycznych robie bez i na invisie lacze. Wykonuje... lakieruje... polerka... i u klienta wnosze blacik i 4 nozki. 2 minuty i skrecona a polaczen za ch*ja nie widac. Potem taki kowalski zastanawia sie jak ja to skleilem a ja go w ch*ja robie ze super glutem. Ale to taki specjalny ze i rozkrecic moge jakby zmienial mieszkanie ;D

Frezarki z glowicami staram sie uzywac stolowej bo glowice szybciej zapi***alaja i wydajniej. Relatywnie wychodza wklady plytkowe tyle co frez trzpieniowy ale wygodniej sie mi pracuje na stoliku. Oczywiscie 1410 tez uzywam bo nie ma opcji zeby blacik wazacy troszke o wymiarach 2x1m napi***alal na stolowce. Jestem je***iety ale lubie ulatwiac sobie zycie.

I teraz np. pod invisa czasem uzywam kolkarki ddf40 zeby wiecej otworow naje**c i hurtem tylko laczki wpi***alac a nie bawic sie w matryce i wiercenie reczne.
Dominem robie czasem otwory wentylacyjne - nie pytaj ale zobaczysz duzo na necie... sprawdza sie i dlatego wole domine niz wiercic 100 okraglych otworow.

Sprzety sie uzupelniaja ale nie zastepuja w calosci siebie. Dla wiekszosci ludzi zwykla kolkarka tritona wystarczy ale trzeba miec ku**a duzo cierpliwosci i miec swiadomosc tego ze nie tylko ty mozesz dac du*y bo cos zle zwymiarujesz ale moze i sprzet zawinic o 1mm albo czasem i pol mm.

Ktos sie smial jak powiedzialem to na targach to mu pokazalem... ile to jest pol mm przesuniecia. ch*j!  Ale jesli masz w rzedzie 10 kolkow to juz na 3 w pi**u idzie polaczenie. Tutaj wlasnie tkwi problem.  A np. taka ddf40 jestem w stanie z lapy na kolanie polaczyc 2 gotowe deseczki i zrobic caly rzad otworow bez zadnego pi***olniecia i przesuniecia... takie deseczki powiedzmy 3mb.
Zrobisz to tritonem? Za ch*ja wafla chociazbys sie z tym rok pi***olil.


Co do patentu fs na domine dobrze by bylo zeby rzeczywiscie uwolnili a nie kombinowali z przedluzeniem - jednak jesli uwolnia to bardzo chcialbym zeby ktos kto zacznie klepac podrobki robil to dosc dokladnie. Najmniej luzow, dobre wykonanie, itd.

Tylko ze moze sie okazac ze to bedzie kosztowalo tyle co domina oryginal albo beda od********c ch*jnie ze wzgledu wlasnie na koszta. A jesli tak sie stanie to dalej ludzie beda sie wku**iac jak na je**ne tanie lamelownice i kolkarki a to wlasnie do niczego nie prowadzi bo ludzie sie tylko wkurzaja.

Offline wioskomaniak

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 239
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #27 dnia: 2023-11-10 | 09:58:05 »
Ja natomiast uważam, że "uwolnienie patentu" i skopiowanie ustrojstwa przez innych wykonawców spowoduje konkurencję na rynku, a w konsekwencji może, chociaż nie musi spaść cena wymarzonego festkróla.
To trochę tak jak bym był jedynym na świecie wykonawcą mebli ogrodowych, które robię z dębiny w I klasie i wołam za nie 20 tys. Pewnie by było trochę mieszkańców naszej planety, dla których ta cena nie byłaby zaporowa i po kupnie stałyby na przydomowych podwórkach 100 lat i więcej ale są tacy którzy wolą słaby świerk i cenę 1500 za komplet sprawny 3-5 lat. Oni też są zadowoleni, więc czemu wszystkich uszczęśliwiać najwyższą klasą za największą kasę.
« Ostatnia zmiana: 2023-11-10 | 10:00:56 wysłana przez wioskomaniak »

Offline r2d2

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 612
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #28 dnia: 2023-11-10 | 10:11:47 »
Ja liczę na to, że spuszczą cenę nim patent wygaśnie by nasycić rynek - ale fakt - nadzieja matką głupich więc pewnie skończę z podróbką.
Osoba która robi hobbystycznie a nie zawodowo (czyt. nei ma tego jak wrzucić w koszty) nie kupi sobie kołkarki za kilka tysięcy. A na podróbkę średniej klasy już może sobie pozwolić.

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Festool Domino Patent !
« Odpowiedź #29 dnia: 2023-11-10 | 10:25:25 »
w konsekwencji może, chociaż nie musi spaść cena wymarzonego festkróla
Nie spadnie. Ich wartością jest marka, a to wygaśnięciu patentu nie stanieje.
Wydaje mi się, że jedyna sytuacja kiedy narzędzia FS mogą stanieć to wypuszczają jakiś ulepszony model TEGO narzędzia i chcą wyczyścić magazyny. W praktyce nie wiem czy kiedykolwiek taka sytuacja miała miejsce bo raczej mówią, że to inne narzędzie :)