Autor Wątek: Jakie frezy do frezarki górnowrzecionowej 8mm - zestawowe czy pojedyncze?  (Przeczytany 1411 razy)

Offline grzego80

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 15
Cześć,

chciałbym kupić frezy 8mm do frezarki górnowrzecionowej (DeWalt DCW600). Użytek amatorski (w sensie, że nie zarabiam na tym), ale nie lubię męczyć się z dziadostwem. Gdy myślę, do czego będę używał, to głównie frezowanie krawędzi lub rowków. Ale mam czasem takie akcje, że wpada mi jakiś pomysł, nachodzi wena i nie lubię, jak nie mam odpowiedniego narzędzia pod ręką ;) W związku z tym chciałbym Was spytać, czy znacie jakiś zestaw frezów godny polecenia (widziałem taki np. od Hikoki)? Czy lepiej określone pojedyncze frezy kupować?

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Czy lepiej określone pojedyncze frezy kupować?
Zdecydowanie. Z tych zestawów i tak użyjesz 2-3 frezów ale zapłacisz za zestaw. Kup jakieś Luna, Freud albo CMT, możesz znaleźć np na https://gizmogaraz.pl/

Offline marek_b

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 996
Czy lepiej określone pojedyncze frezy kupować?
Jeżeli chcesz się zajmować dłużej tym hobby, to kupuj pojedyncze frezy, pod każdą realizację.
Lepiej droższe, dłużej popracują.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Z pewnością nie polecam zestawów za paredziesiąt złociszy bo nie dość że frezy tępią się szybko, to u mnie przynajmniej jeszcze szybciej padały łożyska ... również poleciłbym coś pojedynczo z "półki" Luna/CMT/Freud pod projekt.

Online przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1434
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Najlepiej pojedyncze np. Cmt robi robotę, Aleee.. Zawsze warto mieć taki zestaw tanich frezów bo chcesz coś pokombinować to coś dobierzesz i na szybko zrobisz zamiast zamawiać freza dopiero jak coś wymyślisz do roboty. Ja ost kupiłem jakiś komplet Boscha bo w lokalnej hurtowni był w fajnej cenie i sobie chwalę w komplecie są łożyska na wymianę itd.
Reasumując polecam komplet na start żeby mieć zaplecze, dokupić później to czego najczęściej się używa jakieś ścinające, zaokraglajace porządnej firmy.

Offline MarcinEVP

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
Ten zestaw z boscha nie jest najgorszy, na początek może być. A potem już te co się używa kupować. Ja mam cały czas i pudełeczko zabieram jak podejrzewam że frezarka może się nie przydać, bo jak wiem że tak to zabieram te lepsze ;)

Online szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2026
Jako ciekawostkę dodam że wyczytałem na forum  https://www.festoolownersgroup.com/  że jakiś Amerykanin ma 10 frezarek górnowrzecionowych z frezami odpowiednio ustawionymi do rożnych prac , bo nie chce mu się ich ustawiać .

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10249
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Obie strony mają rację :)
Kupisz komplet i połowy nie użyjesz, to prawda, szkoda kasy
ale jeśli się pytasz to znaczy że doświadczenia  nie masz, więc też lepiej uczyć się na tańszych i wtedy taki zestaw tanich komplecików się sprawdza, jak potrzeba to jest pod ręką, na takich też nauczysz się które frezy wykorzystujesz w swoich projektach, wtedy jak się rozsypią wiesz jakie kupić porządne.

Jest jeszcze trzecie wyjście, zamiast marketowego zestawu czy porządnego pojedynczego frezu możesz kupić 3-4 sztuki, tańszej ale przyzwoitej luny, ale wtedy wybierz takie które będziesz wykorzystywał bo na pewno nie będą leżały i kurz zbierały, zawsze się przydają i są niezbędne np: zaokrąglający, rowkujący, 45st, usiądź pomyśl co chcesz robić w najbliższym czasie i jaki się przyda. Kolejne zakupy frezów za pół roku już kupuj frez pod konkretną robotę.

Offline istolarstwo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6437
Jako ciekawostkę dodam że wyczytałem na forum  https://www.festoolownersgroup.com/  że jakiś Amerykanin ma 10 frezarek górnowrzecionowych z frezami odpowiednio ustawionymi do rożnych prac , bo nie chce mu się ich ustawiać .
Jak robi cały czas to samo, ma to sens. Czas to piniondz. Każde ustawianie freza to kolka/kilkanaście minut.

Offline Roger Ż

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 66
Ja zacząłem od walizeczki chińskich frezów pod marka Silverline - coś takiego:

https://www.sensacyjka.pl/p/sada-frez-do-hornej-frezy-strend-pro-gt453-35-dielna-v-kufri-do-dreva-8-mm?gclid=Cj0KCQjw8qmhBhClARIsANAtboe7SfTT__yPL2Bo4G_wInhtViGqqhnrfQcxVwfqSCnNcb09-L360IcaAisxEALw_wcB

Marka nie ma tu chyba większego znaczenia - ja za taki zestaw płaciłem jakieś 120 zł za starych dobrych czasów ... jak przez 8 lat ....

Podobnie jak piszą koledzy - potraktowałem to jako zestaw ćwiczebny na start aby się zorientować, co do czego i jak to działa. Części z nich zupełnie nie użyłem a część z kolei służy do dziś i do dziś jest sprawna i przydaje się do pojedynczych prac.

Najpotrzebniejsze frezy kupiłem już świadomie z Luny - uważam, że niewiele ustępują CMT, które też znam a cena jakby bardziej przyjazna. Mariusz ma w swoim sklepie cały wybór w bardzo przystępnych cenach i bez prowizji Allegro  ;).

Zawsze jest dylemat miedzy kilka różnych a jeden porządny ale na jakości chyba nie warto oszczędzać, a przynajmniej przesadnie bo to się w dłuższej perspektywie mści. Ja mając świadomość, że w drewnie będę raczej działał w wersji dożywotniej - staram się brać rzeczy raczej z górnej półki - zawsze możesz je potem jeszcze puścić w obieg a wybierając najtańsze najczęściej masz w opakowaniu gotowy odpad i frustracje podczas użytkowania.

Sam musisz sobie odpowiedzieć na czym Ci zależy. Mam nadzieję, że nieco pomogłem  :o.

               

Offline oldgringo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2937
  • I sikalafą
Jeśli cenisz swój nabiał, czy tam inne organy, to zdecydowanie odradzam zestaw taniej chińszczyzny.
Bywa że podczas pracy, „gubią” się różne części i latają po warsztacie.

Offline grzego80

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 15
Dziękuje wszystkim za opinie i sugestię. Myślę, że kupię kilka dobrych frezów, bo ani nie chcę zagracać miejsca złomem, ani nie chcę się narobić, aby później badziewny frez zepsuł mi robotę. Dzięki też za polecenie firm - chyba zacznę od Luny, bo ceny, na szybki rzut oka, wyglądają na najprzystępniejsze.

Offline MarcinEVP

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
Jak robi cały czas to samo, ma to sens.
Dokładnie, i wygoda. Ja mam 2 frezarki tak na sztywno ustawione.

Offline grzego80

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 15
Panowie, potrzebuję jednak jeszcze Waszej pomocy, bo przejrzałem ofertę Luny i się srogo pogubiłem. Na początek chcę kupić 3-4 frezy:
- 1 "rowkowy"
- 1 zaokrąglający
- 1 krawędziowy
- 1 tzw. Rabbeting Bit

I mam takie wątpliwości:

1. Luna ma oddzielnie frezy do rowków wpustowych i oddzielnie palcowe, które - jak się wejdzie w szczegóły - też nazywają się "do rowków wpustowych". Zauważyłem, że "palcowe" mają ostrza czołowe. Czy to jedyna różnica między nimi? Na czym ona polega - bez ostrza czołowego można startować tylko z boku, nie da się "wefrezować" w głąb?

Dla ułatwienia linki do stron Luny:

do rowków wpustowych: https://lunatools.com/pl/product/frezy-do-rowkow-wpustowych-8x25-mm/
palcowe: https://lunatools.com/pl/product/frezy-palcowe-hm-3mm/

2. Nie rozumiem niektórych wymiarów, np. tutaj:

https://lunatools.com/pl/product/frezy-palcowe-hm-3mm/

jeśli trzpień ma średnicę 8mm, jak frez może mieć średnicę 3mm?

3. Jakie znaczenie dla wykonywanej pracy ma przy frezach krawędziowych średnica łożyska? Luna połowę oferty ma w średnicy 13mm, a połowę w 19mm. A wydawałoby się, że to nie ma znaczenia przy zadaniu, jakie wykonuje ten frez. Znaczenie ma jego długość.

4. Tzw. Rabbeting Bit'a Luna nie ma w swojej ofercie (to co pokazuje koleś tutaj: https://youtu.be/FZ2Ia0EFYRk?t=295 ), z tego co widzę. Jak taki frez nazywa się po polsku (z nazewnictwem frezów to jest w ogóle straszna masakra - wystarczy wejść na Allegro, żeby dostać migreny).

Offline MySZ

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 471
    • Blog
ad. 1. Nie znam ich definicji, ale to co podesłałeś zgadza się, ten z ostrzami "od dołu" może się wgryźć w materiał, ten bez nich - może tylko frezować "od boku".
ad. 2. Po prostu: 8mm średnicy trzpienia, a na wysokości ostrzy ma 3 mm. Inaczej nie dałoby się do frezarki z tuleją 8mm użyć frezów węższych niż 8mm :) Tu nie ma magii, zwęża się i koniec ;)
ad. 3. im większe łożysko, tym szersze wycięcie musi być żeby łożysko w nie weszło. Innych różnic chyba nie ma.
ad. 4. Niestety, też tych nazw nie ogarniam ;)
Tak tak, to ja.