Czesc,
cialem zadac zasadnicze pytanie : do czego sluza lamelki ?
Wydaje mi sie, ze gdzies kiedys wyczytalem, ze lameki sluza tylko i wylacznie do pozycjonowania klejonych elementow zeby pylo rowno.
Prawda to czy moze maja jeszcze jakas inna funkcje ?
Mi sie wydaje, ze sluza rowniez do wzmocnienia laczenia, bo w koncu jest sporo wieksza powierzchnia klejenia, ale moze mi sie tylko wydaje ?
Druga sprawa to jak czesto zdarza sie Wam ze klejonka z uzycie lamelek nie jest zbyt rowna i w zasadzie nadaje sie do ponownego przejscia przez grubosciowke ? Mi osobiscie zdarza sie to dosc czesto, w zasadzie to tylko przyklejeniu waskich elementow, tak powiedzmy do 4 moze 5 cm. Jak to u Was wyglada ? Bo juz sie zaczynam zastanawiac czy ja to robie niezbyt dokladnie czy moze cos z narzedzien jest nie halo (dewalt) ...
Dzisiaj zrobilem test - klejenie bez lamelek 7 lameli 20x43mm. Trzy takie klejenia zrobilem bez lameli. Maja to byc sciany szafki/regalu, dlugosc 80cm.
Na tym prostym przykladzie w zasadzie nie widze roznicy w dokladnosci spasowania elementow miedzy lamelkami a ich brakiem. A moze jednak powinienem zawsze uzywac lamelek bo wzmacnia to w dosc zasadniczy sposob konstrukcje ? Co o tym myslicie ?
Material : drewno lite, konkretniej dab czerwony jesli ma to jakies znaczenie.
Pozdrawiam,
Wozek