Cześć w dechę,
Temat wraca jak bumerang - postanowiłem podzielić się swoimi doświadczeniami z używania tego dziewiątego cudu świata (ósmy to Makita MLT100
)
Niech inni się dołączą.
Wybrałem rozwiązanie budżetowe, choć na makietę czy dewalta kasa by się znalazła. Wolałem jednak 0.8k zaoszczędzone na lamelownicy dołożyć do pilarki. No i:
- jestem amator, ona będzie u mnie pracowała od wielkiego dzwona. Myślę o jednym projekcie na miesiąc. Do tej pory wszystko obrabiałem kołkami fi8, punktakami Wolfcrafta i wiertłami z ręki i jakoś korona mi z głowy nie spadła. Jak bym miał wyrżnąć po 200 lamelek dziennie przez tydzień to kupię coś lepszego.
- sąsiednie wątki o dewalcie i makiecie pokazują, że one tez nie są święte. Na dominę mnie nie stać choć to fajna zabawka i na pewno bym ją wykorzystał
Z budżetowych rozwiązań był jeszcze
- Einhell - chciałem go obmacać przed zakupem ale się nie dało - nikt tym w Łodzi nie handluje
- MacAllister - hmm,
- Ferm - kilka osób z forum było z niej zadowolonych ale problem jak przy Einhellu - nie ma tego stacjonarnie, a odsyłać mi się nie chce
Einhell ma wyłącznik jak małe szlifierki kątowe - na górze obudowy. Na swoją kątówkę co tak ma nakląłem się ile trzeba i wolałem wyłącznik jak w pilarce - u dołu. Niestety, meec ma taki bolec bezpieczeństwa, który trzeba wcisnąć kciukiem prawej ręki. Może i fajne toto jest. Ja mam prawą rękę ze wszystkimi palcami, ale wolę używac lewej, taki to lewak jestem
Pierwsze wrażenie po uruchomieniu - rzuca nią - nie ma softstartu. Zamówiłem z alledrogo moduł za 11 zł i będę wciskał
Tarcza dołączana do lamelownicy to jakieś nieporozumienie, przed wyjazdem do Juli kupiłem na alledrogo tarczę CMT 240.008.04 i tym sposobem zwiększyłem o 50% wartość sprzętu
Pasuje odciąg do odkurzacza makiety, a lamelownica nie pluje wiórami.
Przy próbie założenia tarczy w jedynie słusznym kolorze okazało się, że obudowa owszem, jest z aluminium a nie z gównolitu, ale nie jest spasowana. Tarcza ocierała o bok i nawet wycięła w niej małe gniazdo na lamele
Obok zaznaczonego miejsca na czerwono jest ładna kieszeń na syfy - po kilku użyciach uzbierało się tam trochę laminatu... jak będzie dalej nie wiem, najwyżej zalepię poksiliną lub czymś tam.
wyszło to po próbie założenia tarczy CMT
Cóż, wziąłem wiertałkę z końcówką do szlifowania i voila' - tarcza wchodzi i nie ociera.
Kolejna wada - pokrętło do ustawiania głębokości lamelek - mogłoby mieć, prócz opisu głębokości w mm, również opis numeru lamel. Zasugerowałem się liczbą "19" że do lamel 20 i przelamelowałem płytę na wylot
Cóż, UBD, dobrze, że na odpadzie na którym sobie trenowałem.
Będę dalej dodawał wrażenia z użytkowania tego cuda.
Kilka wskazówek co do jej używania macie tu:
Co zrobić, żeby było dokładnie:
https://kornikowo.pl/wiertarki-stolowe-czopiarki-frezarki/budzetowa-lamelownica-co-wybrac/msg146673/#msg146673Ja lameluję metodą z jutuba -
=62
mierzę do stołu i listwy oporowej.
Pozdrawiam, Wojtek