Makita RT0700CX2J - doświetlenie pola roboczego

Zaczęty przez rafal, 2019-04-30 | 23:13:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

rafal

Od jakiegoś czasu korzystam z Makity RT0700CX2J. Robiłem ostatnio kilka rzeczy frezem kopiującym, próbowałem też kilka rzeczy robić pod oznaczenia na materiale. Fajnie jest wtedy widzieć co się dzieje obok freza.

Niestety przystawki (zwłaszcza ta mniejsza z okrągłą stopą która ma dobry odciąg) nie mają doświetlenia pola roboczego. Stopa aluminiowa wszystko zasłania i nie wiele widać.

Ma ktoś jakiś dobry sposób na rozwiązanie tego problemu ?
Zastanawiam się nad przyklejeniem jakiejś małej latarki, albo nawet wklejenie jakichś LEDów do stopy aby to doświetlić.

marek20

Najlepsze rozwiązanie to chyba Druk 3D+małe diodki led
Ludzie robią tak przystawki do wiertarek stołowych. Sam coś takiego zrobię ale jestem leniem i mi się nie chce :P

fyme

#2
Wersja bateryjna ma doświetlenie więc miejsce jest. Problem w zasileniu diód na wersji z kablem. Sam chętnie bym takie doswietlenie dorobił :)
Edit

Ktoś jednak zrobił ;)

https://youtu.be/VpRWr1Ou_wQ

fyme

Ha!
Lampka led z casto. Taka bezpośrednio do gniazdka zasilania. Jak mi się uda upchnąć to w obudowie makity to będę miał podświetlenie! ;D


przemek77

Cytat: fyme w 2019-05-01 | 00:23:09 Jak mi się uda upchnąć to w obudowie makity to będę miał podświetlenie!

Jeszcze tego nie masz ???? ........ leń :))

fyme

No nie mam ale właśnie naprawiam ten stan rzeczy ;D

Dziś zamówiłem oryginalny moduł z ledami z Makity DRT 50 (symbol 620721-4). Do tego chcę wykorzystać układ który pokazałem wcześniej bo w Makicie DRT problemu z zasilaniem nie ma gdyż zasilana jest prądem z baterii a nie z sieci. Ale znalazłem w Makicie na tyle miejsca pod obudową że wszystko powinno się zmieścić :)

DaKa_Garage


fyme

Ty masz DRT 50 to dostałeś oświetlenie w standardzie ;)

fyme

Panowie potrzebna pomoc elektronika akrobaty ;D
Koncepcja mi się posypała z podświetleniem pola roboczego :(
Zamówiłem oryginalny układ z ledami od Makity DRT i po podłączeniu go do ustrojstwa które zamierzałem wykorzystać jest lipa, diody nie świecą. Inteligentie podłączyłem więc ten układ do baterii od Makity (18V) i ledy łaskawie zaczęły świecić. Wniosek to że nie mogę ich wykorzystać bo nie mam czym ich zasilić. Nic to bo pomyślałem że wykorzystam układ z Makity tylko wlutuję w niego diody z takiego ustrojstwa.





Problem polega na tym że ten układzik to w zasadzie lampka wpinana w gniazdko, taki mały dynks z casto co by w nocy zębów nie wybić maszerując do kibelka, niby oświetla a nie razi. No właśnie nie razi :(  Układzik podłączony do zasilania co prawda wzbudza diody do świecenia ale to raczej smużenie a nie świecenie :( Za mała światła daje jednym słowem :(
I teraz pytanie.

Jak poprawić ten układ by diody jednak zadowalająco świeciły?
Co w układzie odpowiada za tak drastyczne zbijanie napięcia? Te dwa małe oporniki? A może to wina samych diód?
No i dlaczego upieram się przy tym układzie? A no bo jest pod ręką, jest dość mały a po przycięciu zmieści mi się w obudowie frezarki.
No więc generalnie potrzebuję gotowego rozwiązania albo kogoś kto mi taki układzik stworzy. Oczywiście za usługę zapłacę. Sam nie bardzo mam czas douczać się albo latać po sklepach z elektroniką.

Ktoś, coś?

ozi

Spadek napięcia powoduje przede wszystkim kondensator (największy szary element), potem mostek (brakije mi tam zenerki ale może jest wbudowana w kondensator).
Napisz dokładnie czego oczekujesz - 4 x LED zasilane 230V ?
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

fyme

#10
Potrzebuję 2x led i to zwykłe nie smd bo akuratnie pasują w obudowę układu który kupiłem i chcę to zasilić na 230V.
A no i musi mi się to zmieścić zaraz za wtyczką FS :P




ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

fyme

#12
Bardzo śmieszne...
A teraz przetłumacz na język zwykłego zjadacza chleba. Mam podobny układzik (foto powyżej) Z tym że w układzie są 2 oporniki. Może jednak warto by z niego skorzystać? Wymieniłbym albo kondensator, albo oporniki. No i pytanie co z samymi ledami? Jakie?
Generalnie słabo ogarniam elektronikę więc szukam gotowego rozwiązania mojego problemu bo ze schematu to ja tego nie zlutuję na tyle sensownie by to bezpiecznie do obudowy wepchać. Znaczy wolałbym nie lutować "na pająka" tylko jednak na kawałku płytki co bym ją sobie w dziurę wepchał. A tak mam schemat ba, piękny schemat choć prostsze składające się z 1 kondensatora, 1 opornika, 1 diody i jednej diody świecącej znalazłem na necie.

EDIT:

Chyba prościej się nie da :P

https://www.youtube.com/watch?v=za_MXO8f8-Y

ozi

Mogę Ci to ogarnąć na płytce uniwersalnej (przepraszam ale na rysowanie i trawienie nie mam czasu), będzie działać jak na filmie. Podaj max wymiary płytki.





PS.
trochę się obawiam Twojego przywiązania do perfekcjonizmu  :o
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

fyme

Mojego co? ;D
Luzik, zamknę w obudowie i zapomnę :P

50x25 mm , grubość całości to max 10 mm oczywiście bez diód led bo te wlutowałbym w fabryczny układ z Makity i połączył kablami z płytką.

No i napisz proszę ile mnie taka przyjemność będzie kosztowała (na PW :) )

Wielkie dzięki :)