Makita RT0700CX2J opinia po roku użytkowania

Zaczęty przez fyme, 2018-04-11 | 17:46:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

fyme

Witam,
Jako że minął już rok z lekką górką od nabycia przeze mnie rzeczonej frezarki postanowiłem skrobnąć kilka słów na jej temat. Ale od początku.

Za ponad 800 PLN co nie jest wcale mała kwotą za frezarkę "krawędziową" dostajemy oczywiście samo urządzenie ale też sporo dodatkowego osprzętu. W zestawie są 3 stopy, każda do innego zastosowania, odciąg wiórów a w sumie dwa bo do dwóch z 3 stóp, prowadnicę do frezarki wraz z adapterem by można z niej było korzystać zarówno na małej jak i dużej stopie, dwa pierścienie kopiujące (każdy do innej stopy), dwa klucze do zmiany frezów, tulejki redukcyjne na frezy 6 i 8 mm i trochę pomniejszych gratów. Wszystko ładnie zapakowane w walizkę Makpac w której jest dodatkowa torba z przegrodami.  Wg mnie bardzo bogaty zestaw którego próżno szukać w takiej konfiguracji u konkurencji. Do tego po rejestracji na stronie producenta dostajemy piękny certyfikat wydłużający gwarancję do 3 lat.

Tak się to prezentuje po wyjęciu z Makpaca



Ok zestaw fajny ale teraz wypadałoby wspomnieć o samej frezarce.
No więc frezarka o mocy 710W i regulowanych obrotach od 10000 do 30000 na biegu jałowym.



Silnik osadzony w aluminiowej obudowie sprawia wrażenie solidnie wykonanego i tak jest w rzeczywistości, przez rok pracy frezarką nie zauważyłem by brakło jej mocy podczas frezowania w żadnym z obrabianych przeze mnie materiałów takich jak sklejka, drewno sosnowe czy płyta wiórowa laminowana. Mimo że frezarka ma miano sprzętu do obrabiania krawędzi w rzeczywistości świetnie sprawdza się także w innych zastosowaniach. Największy frez jakim frezowałem w sklejce to 20 mm przy zagłębieniu 5 mm nie zrobił na niej żadnego wrażenia. Do tego jest sztywna, dobrze dopasowana do "kubków" które są w zestawie i cicha! Tak, tak, jest cicha. W porównaniu do dużej frezarki Meec, którą także posiadam jest bezgłośna!

A teraz łyżka dziegciu czyli potraktowanie Europy po macoszemu.

A tak, ponieważ Makita w wersji RT0700CX2J ma w zestawie 3 dodatkowe stopy czy "kubki" natomiast w wersji RT0700CX3J ma jeszcze 4 stopę. Super z tym że ten drugi zestaw jest nie do kupienia w Europie. Trochę to słabe, że Makita różnicuje wyposażenie ze względu na region.
Oczywiście można dokupić czwartą stopę co uczyniłem i teraz mam pełen komplet:



Stopa jest o tyle ciekawa iż ma dwa zastosowania.

Pierwsze to przeniesienie frezowania bliżej krawędzi stopy, które realizowane jest za pomocą drugiej głowicy w stopie. Napęd przenoszony jest wtedy z głównego wrzeciona za pomocą dołączonego paska zębatego. Przyznaję że całkiem fajna opcja gdy chcemy frezować blisko jakiejś krawędzi, choćby przy ścianie.


Drugie to frezowanie obrzeży co w zasadzie można wykonać i stopą domyślnie dołączoną do zestawu z tą różnicą iż tu powierzchnia przylegania do materiału jest sporo większa. Aby skorzystać z tej opcji, trzeba przezbroić stopę i z dwóch złożyć jedną:



Jak pisałem Makita zlała na Europę i stopę trzeba dokupić we własnym zakresie. Ja za swoją zapłaciłem ponad 300 PLN co nie jest małą kwotą i jeśli nie bardzo macie zastosowanie dla tego "kubka" to śmiało zakup można sobie darować ;)

Makita ma jeszcze jedną zaletę, mianowicie na rynku dostępna jest całkiem spora ilość osprzętu dodatkowego dla frezarki.

Jest prowadnica równoległa do szyny Makity:



Mam i przyznaję że całkiem fajnie pracuje się frezarką prowadzoną po szynie.

Prowadnica równoległa do prowadzenia frezarki przy elemencie obrabianym



Mam i bardzo rzadko korzystam, bynajmniej nie dla tego że jest źle wykonana ale jest dość duża w stosunku do frezarki więc gdzie mogę, korzystam z prowadnicy dołączonej do zestawu. Ta dodatkowa jest o tyle fajna że ma dwa rozstawy prętów więc pasuje również do innych modeli frezarek i ma fajną mikroregulację.

Warto też wspomnieć o dostępnych tulejach kopiujących. Dwie z nich dostępne są w zestawie natomiast można dokupić tuleje osobno i jest ich łącznie 9. Ja posiadam dwie dodatkowe - 20 i 30 mm. Dobrze wykonane, trzymają wymiary i pasują idealnie do największego kubka. Z czasem zapewne dokupię inne ale dopiero gdy znajdę dla nich zastosowanie, ponieważ każda z nich kosztuje ponad 50 PLN.



Jeszcze słówko o plastikowych odciągach wiórów. Są i działają znaczy dzięki nim można podłączyć odkurzacz i sporą część urobku zbierać w trakcie pracy natomiast końcówka mojego odkurzacza nie pasuje do tych odciągów. Co ciekawe bez problemu pasuje do sprzętu Meec :D Być może odkurzacz od Makity pasuje natomiast ja mam Festoola CTL Mini i tu potrzeba kombinacji by podłączyć wąż.
Ja zrobiłem sobie redukcję z dodatkowego króćca do rury i teraz nie ma z tym problemu ale wymagało to trochę pracy i nakładów finansowych.





Myślę jeszcze nad skróceniem przeźroczystej rury bo wg mnie za bardzo sterczy i czasem przeszkadza podczas pracy.

Dokupiłem również tuleję redukcyjną na 1/4 cala by móc kożystać z dobrodziejstw Aliexpress :D gdzie gros frezów dostępne jest właśnie w wymiarologi calowej.

I na koniec wisienka na torcie :D
Zastąpiłem oryginalny kabel zasilający przewodem z szybkozłączką Festoola tak bym mógł podczas podpinania odkurzacza podpinać również przewód który z drugiej strony i tak jest podpięty do odkurzacza :)
Bardzo wygodne rozwiązanie i niweluje plączący się przewód



Podsumowując, po ponad roku użytkowania frezarki jestem z niej bardzo zadowolony i nadal nie żałuję wydania na nią żadnej złotówki.

Jeśli macie luźne 8 setek i właśnie szukacie frezarki to zdecydowanie polecam :)

PS: niezły mi wyszedł elaborat ale myślę że może pomóc w wyborze nie taniej przecież frezarki wszystkim niezdecydowanym :)
W razie pytań zapraszam do dyskusji, chętnie odpowiem na pytania :)

DaKa_Garage


fyme


Stachmiesz


GeedieZ

Super recenzja, tym bardziej przydatna że chce kupić bezkablowy odpowiednik tej 700ki czyli DRT50ZX4. Miałeś okazję pracować może na niej i porównać?

fyme

#5
Dzięki :)

Niestety nie pracowałem wersją bateryjną a szkoda bo chętnie bym sprawdził ją w boju. Mam wkrętarkę Makity i 3 baterie więc zapas mocy by był natomiast wiem że nie wszystkie narzędzia w wersji bateryjnej Makicie wyszły. Mam w pracy szlifierkę kątową na baterie właśnie ze stajni Makity i szczerze nie polecam. Ciągle włącza się zabezpieczenie przeciążeniowe skutecznie zatrzymując tarcze w materiale co doprowadza do szewskiej pasji, wiem też że @kozio ma lamelownicę Makity i też stwierdził że gdyby po raz kolejny miał kupić to wziąłby wersję na kablu. Natomiast np z wkrętarki jestem bardzo zadowolony choć ma już chyba 8 lat. Ciągle walczy dzielnie i jest ze mną na każdej robocie. Wykręciłem nią kilometry sufitów z rygipsu i nigdy mnie nie zawiodła. Reasumując ja nie zaryzykowałbym kasy na wersję z baterią bez wcześniejszych testów bo to loteria i można się pr******chać. Jest jeszcze jeden powód dlaczego wziąłbym wersję z kablem, mianowicie zazwyczaj pracuję z odkurzaczem więc podłączam rurę, a jak rurę to i kabel mogę podłączyć a przy okazji nie martwię się że frezarka zdechnie w trakcie pracy a ja panicznie będę szukał gniazdka do ładowarki.

EDIT: właśnie sprawdziłem że w zasadzie za te same pieniądze co wersja z kablem kupujesz narzędzie bez baterii i ładowarki więc jak nie masz jeszcze sprzętu Makity to do rachunku trzeba będzie jeszcze trochę doliczyć.

GeedieZ

Cytat: fyme w 2018-04-11 | 18:16:37 Reasumując ja nie zaryzykowałbym kasy na wersję z baterią bez wcześniejszych testów bo to loteria i można się pr******chać.
Niestety w moim wypadku kabel nie wchodzi w grę bo prace będą wykonywane na działce bez prądu.

CytatEDIT: właśnie sprawdziłem że w zasadzie za te same pieniądze co wersja z kablem kupujesz narzędzie bez baterii i ładowarki więc jak nie masz jeszcze sprzętu Makity to do rachunku trzeba będzie jeszcze trochę doliczyć.
No dołożyć i to drugi raz tyle. Zestaw nazywa się Makita DRT50RTJX2 i w zestawie jest ładowarka oraz dwie baterie 5.0 Ah (dobrze, że chociaż aku są w wersji 'B' czyli litowo-jonowe). Kosztuje to jednakże prawie 2k...

KolA

Cytat: GeedieZ w 2018-04-12 | 13:51:15 kabel nie wchodzi w grę bo prace będą wykonywane na działce bez prądu

To może warto zainwestować w agregat? Cenowo w sumie pewnie wyjdzie tyle co wszystkie narzędzia akumulatorowe :)

maximGTF

fyme czy robileś nią może zacinkę przy jakimś szablonie do blatów z pierścieniem 30mm?

fyme

#9
Cytat: maximGTF w 2018-04-12 | 15:32:03
fyme czy robileś nią może zacinkę przy jakimś szablonie do blatów z pierścieniem 30mm?

Nie mam (jeszcze) szablonu do blatów niestety ale frezowałem w blacie grubości 38 mm zamiast zacinać go na 45 stopni. Poszło bez problemu na kilka przejazdów.

Całkiem wyleciało mi z głowy że otwór pod płytę gazową również robiłem za pomocą frezarki (nie mam zagłębiarki)

GeedieZ

Cytat: KolA w 2018-04-12 | 13:53:46 To może warto zainwestować w agregat? Cenowo w sumie pewnie wyjdzie tyle co wszystkie narzędzia akumulatorowe
Agregat ma jedną zasadniczą wadę: ciężko ukryć go przed żoną ;)

KolA

No tak, z tym argumentem nie sposób dyskutować :D

bartsmetkowski

@fyme, gdybyś miał jeszcze raz, kupiłbyś ponownie tę Makitę?

fyme

Jasne. Nie żałuję żadnej wydanej złotówki na ten sprzęt. Jedyną wadą która mnie drażniła to fakt że nie pasował wąż od odkurzacza bo makita ma jakiś nietypowy przekrój ale to drobnostka i poradziłem sobie i z tym. Gdybym dziś miał kupować ją jeszcze raz wiedząc to co wiem to bez wahania wydałbym tą kasę jeszcze raz.

bartsmetkowski