Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Wkrętarki / Wiertarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: Nowohucianin1982 w 2020-05-18 | 15:45:37
-
Chciałbym Was zapytać o możliwości frezarek górnorzecionowych w pracy na głębokość...
Frezarki małe mają deklarowaną możliwość zagłębiania do 3-4cm
Te większe modele nawet 7-8
To jest moja wiedza na ten temat.
Ja potrzebuje wykonywać gniazda pod trzpienie w belkach powiedzmy w rozmiarach "ciesielskich", gdzie ich głębokość potrzeba na ok 4-5cm, ale nie chciałbym wydawać 2 tysięcy...
Pomysł mam taki - frezarka tańsza na początek i praca na dwa etapy - wykonać podfrezowanie na głębokość, którą umożliwia mój sprzęt, a następnie w drugim etapie przekładka frezu na 'dłuższy' i pogłębienie...
Czy to wykonalne?
Nie pytam o to, czy to jest wygodne, szybkie i ekonomiczne. Pomyślałem, że dzięki temu mogę zaoszczędzić nieco kasy na jakiś inny sprzęt.
Jestem kompletnym amatorem i nie zamierzam żyć z obróbki drewna.
-
Czy to wykonalne?
Tak , ale przy tak długim wysuwie freza te tańsze frezarki mogą mieć problem i łożyska i mocowania mogą nie dać rady . I tu może być łątwo o wypadek , ale mogę się mylić
-
Głębokość na jaką będziesz robił gniazdo będzie też zależeć od tego jak długiego freza użyjesz...no i wydaje mi się, że przy takich "cieższych" robotach frez minimum trzpienia fi8...
Głębokość roboczą taki zwykły meec czerwony ma bodajże 55 mm.
Wydaje mi się, że na gniazda większych rozmiarów można uzyć też wiertarki z wiertłem forstnera żeby wybrać dużo materiału i potem wyczyścić ścianki dłutem.
Jeśli frezarką od szablonu to albo frez z łożyskiem górnym, albo frez prosty z tuleją prowadzącą.
No chyba że może ktoś będzie miał inny pomysł ;)
-
Głębokość roboczą taki zwykły meec czerwony ma bodajże 55 mm.
https://allegro.pl/oferta/frezarka-gornowrzecionowa-meec-1200w-napiecie-230v-6957354216?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Narz%C4%99dzia&gclid=CjwKCAjw5Ij2BRBdEiwA0Frc9doJeNE28Am8elKCfEIh_pK4de9uvVNGkz9O0XP2l8hoiWKYWxKgUhoCM8YQAvD_BwE
Chodzi Ci o takie narzędzie?
Cena jest bardzo niska wg w porównaniu z na przykład makitą...
Czy tej klasy narzędzie to faktycznie narzędzie? jak to ma być "kompletny szajs" to stać mnie dołożyć jeszcze stówkę ewentualnie... :)
-
I tu może być łątwo o wypadek
Zamierzam obrabiać wyłącznie miękkie drewno - tarcicę budowlaną, więc maszyna nie powinna mieć tak ciężko, jak na przykład w drewnie twardym, bukowym, czy dębowym...
-
Dlaczego nie wiertla ciesielskie?
-
ale mogę się mylić
Jak wspominałem tak głębokich frezowań nie robiłem to nie mam 100 % pewności co do męczenia frezarki , tak czy siak jak wspominałeś będzie trzeba robić na 3-5 przejazdy i z frezem o czpieniu 8-12 mm dla bezpieczeństwa .
Kiedyś @Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) z gizmo garażu wspominał że udupił 1 lub 2 frezarki ( z tych tanich ) bo za dużo brał na raz
-
Głębokość roboczą taki zwykły meec czerwony ma bodajże 55 mm.
https://allegro.pl/oferta/frezarka-gornowrzecionowa-meec-1200w-napiecie-230v-6957354216?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Narz%C4%99dzia&gclid=CjwKCAjw5Ij2BRBdEiwA0Frc9doJeNE28Am8elKCfEIh_pK4de9uvVNGkz9O0XP2l8hoiWKYWxKgUhoCM8YQAvD_BwE
Chodzi Ci o takie narzędzie?
Cena jest bardzo niska wg w porównaniu z na przykład makitą...
Czy tej klasy narzędzie to faktycznie narzędzie? jak to ma być "kompletny szajs" to stać mnie dołożyć jeszcze stówkę ewentualnie... :)
Tak, dokładnie o to mi chodziło. Nie chodziło mi o to żeby Ci "polecić" sprzęt, tylko dałem dla orientacji :)
Oczywiście są frezarki za 250 ale są też i za 3-4k więc przekrój cenowy dość szeroki, zależy jak dużo planujesz nią tyrać.
Może łatwiej byłoby podać mniej więcej jaki budżet masz na to narzędzie to coś byś dobrał. Ja się nauczyłem (trochę tu z opinii, trochę z własnego doświadczenia) że sprzęt trzeba kupować najlepszy na jaki mnie stać ... Czasem lepiej nawet kupić drożej żeby potem nie ku**....znaczy używać zaklęć ;)
Druga strona medalu to akcesoria - frezy, tarcze, taśmy pilarskie ... nawet jak masz bardziej "budżetową" maszynę, a frez czy tarczę z wyższej półki to obróbka drewna idzie już inaczej.
Ważne też jakiej dokładności potrzebujesz, jak gruby materiał chcesz obrabiać, jakie to ma być drewno. Do twardego raczej odradzałbym sprzęt o małej mocy, marketowe frezy/tarcze/taśmy itp.
Może pojawią się opinie zawodowców grzebiących w drewnie konstrukcyjnym, to najlepiej by Ci doradzili :)
-
Ja potrzebuje wykonywać gniazda pod trzpienie w belkach powiedzmy w rozmiarach "ciesielskich", gdzie ich głębokość potrzeba na ok 4-5cm, ale nie chciałbym wydawać 2 tysięcy...
Pomysł mam taki - frezarka tańsza na początek i praca na dwa etapy - wykonać podfrezowanie na głębokość, którą umożliwia mój sprzęt, a następnie w drugim etapie przekładka frezu na 'dłuższy' i pogłębienie...
Czy to wykonalne?
wykonalne ale nie warte roboty ;)
Kiedyś @Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) z gizmo garażu wspominał że udupił 1 lub 2 frezarki ( z tych tanich ) bo za dużo brał na raz
nie znam człowieka ;D
Wydaje mi się, że na gniazda większych rozmiarów można uzyć też wiertarki z wiertłem forstnera żeby wybrać dużo materiału i potem wyczyścić ścianki dłutem.
i to jest właściwa droga na początek :)
nie wydasz dużo, a po pierwszych 10 gniazdach wprawy nabierzesz i to jest najszybszy i najprostszy sposób, najgorzej zrobić 5 pierwszych w życiu gniazd ;D
a jak już zarobisz na ręcznie robionych gniazdach to zainwestujesz w wiertarko dłutarkę :)
-
Dzięki Wam za cenne uwagi!
Dłuta oczywiście jakieś trzy sobie zamówię, bo te, które mam służyły do kucia w betonie i chyba nie ma sensu ich ostrzyć :)
Te wiertła od tego Niemca (?) bardzo ciekawe... jak te do wykonywania otworów pod puszkę zawiasu w mebelkach...
Rzecz w tym, że z ręki to robić to ciężko będzie... pod mój uchwyt wiertarski mi nie wejdzie ten materiał, który chcę obrabiać, a po drugie, jak pomyślę, że mam go odkręcać od stoły ślusarskiego w Nowej Hucie i targać w miejsce, gdzie mam zamiar postawić mojej żonie wiatę... ciarki mnie przechodzą i bardziej mi się podoba:
https://holzmann.pl/produkty/item/2309/Frezarka-gornowrzecionowa-Holzmann-OBF-1200
plus odpowiednie frezy...
A o frezach właśnie chciałbym napomknąć...
eśli frezarką od szablonu to albo frez z łożyskiem górnym, albo frez prosty z tuleją prowadzącą.
Czy ktoś mi wskaże jakieś źródło, gdzie sobie poczytać można i oglądnąć w szczegółach o co w tych frezach chodzi?
Jestem inżynierem, to jest szansa, że wiele zrozumiem :)
-
To wszystko postawione na glowie jest.
Chcesz zrobić wiatę, pergolę, altanę czy co tam jeszcze to zacznij od projektu i pytania o to jak szybko i dobrze to zrobić. Są tutaj chlopaki co takie rzeczy robią to podpowiedzą.
Narzedzia dobierzesz do projektu. I tu też dostaniesz dobre podpowiedzi.
Załóż wątka o wiacie i bedzie ok. Temat bedzie się kręcił.
-
podpowiedzą
Ja akurat na budownictwie to się trochę znam...
Nawet odpowiednie papiery na to mam, żeby sobie taką wiate postawić...
A dwg mam wstawić tutaj, czy wydrukować do pdf...?
Ja tylko kilka pytań o narzędzia mam
W kwestii stawiania czegoś, to ja być może mogę posłużyć pomocą, zwłaszcza jak chodzi o kwestie tak trochę bardziej inżynierskie...
-
Wykonalne. I nie trudne. Dwa frezy. Pierścień i szablon z jednym frezem. Drugi frez ta sama średnica z łożyskiem górnym.
-
Myśle że w twoim przypadku lepiej niż frezarka sprawdzi się dobra wkrętarka z ostrym wiertłem. Dłuta (naostrzone) to i tak trzeba mieć.
Frezarka, szablony, niepewność podczas pracy na wysuniętym frezie. To będzie męczące i czasochłonne. Inna sprawa, że dla siebie możesz robić czopy i gniazda dowolnego kształtu (np. okrągłe boki po wierceniu)
-
@ozi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=510)
Inna sprawa, że dla siebie możesz robić czopy i gniazda dowolnego kształtu (np. okrągłe boki po wierceniu)
Dla obcych nie można? Gorzej trzyma, czy nie wypada, bo to nieeleganckie, czy jakieś złe? Pytam, bo mnie to zastanowiło.
-
połączenia w drewnie to nie efekty wizualne, choć sam nie raz zachwycam się pięknem ich geometrii
zgodnie ze sztuką mają pewne wymiary, pro[porcje odnoszące się do wymiarów materiału
przy wykonywaniu "dla siebie" możesz, znając przyszłe obciążenia dostosować te elementy do posiadanych umiejętności lub zaplecza technicznego
-
Kupiłem w końcu za 178zl macallistera w Casto.
Do tego dwa frezy Dedra - zaokrąglający i taki wgłębny na 50mm fi 8mm.
Pierwszym frezem trochę popracowalem gładząc kanty do prototypu stelaża na hamak.
Na moje potrzeby w sam raz.
Glebokosc frezowania 55mm czyli b dużo.
Jeszcze nie frezowalem gniazd, ale niedługo będę próbował.
Nawet udalo mi się ją przykręcić na chwilę jako "podblatowa, ale szybko zrobiłem co miałem zrobić i nie zrobiłem fotek.
Po prostu przykręciłem ją do deski która to z kolei przykręciłem do blatu stołu roboczeko... Partyzantka na maxa, ale robotę zrobiłem 😉.