Kuszące jest mieć i zapas mocy i udar ale jeśli jest to wykorzystywane od dzwonu mając w gruncie rzeczy ograniczoną funkcjonalność (nie powiercisz w betonie a do kilku otworów w cegle da radę bez udaru) to decydować powinna ergonomia i ekonomia a tej napewno nie zapewni kloc (w dodatku drogi) jakim jest DHP481 używany do typowych zastosowań zwłaszcza w stolarce.
To oczywiście kwestia preferencji i dominującego charakteru pracy ale nie takie 18V straszne jak o nim piszą. DDF483 z akumulatorem 2Ah waży niemal tyle samo co wspomniane DDF083.
Jeśli już miałbym decydować się na dodatkową platformę 12V to wybrałbym innego producenta bo jeśli i tak pozbawiam się kompatybilności że sprzętem na 18v to wolałbym sprawdzić coś od konkurencji mającej w tym obszarze ciekawe rzeczy jak np to co poniżej pozostając w tematyce wkrętarek.
https://www.amazon.pl/System-profesjonalny-firmy-Bosch-wiertarko-wkr%C4%99tarka/dp/B01N4F9YRD/Osobiście preferuję nieco większe silniejsze i szybsze. Dla mnie wkrętarka musi trochę ważyć żeby z samego przyłożenia uzyskać stabilność jej pracy zwłaszcza w poziomie. Musi też szybko wiercić bo wolne wiercenie mnie mocno frustruje
W ramach doposażania stanowiska pracy obstalowałem sobie DDF482 i jeśli miewam myśli o zmianie na coś mniejszego to raczej dotyczy to baterii. Kilka tygodni temu dokupiłem DDF485 bo wq#$$ ciągłe żonglowanie bitami i wiertłami. Pierwsza szczotkowa mocniejsza 62Nm vs 50.Nm Prędkości praktycznie te same, drugi bieg 1900.
Ta druga krótsza, trochę lżejsza, beszczotkowa. Obie dobrze leżą w łapie, dobrze trzymają bity, wiertła. Obiema pracuje mi się komfortowo nawet w dłuższych sesjach chociaż byłoby wygodniej z aku 2Ah.
Nie polecam wersji z udarem we wkrętarce poza względami typu wątpliwa przydatność gabaryt i ciężar większy miałbym obawy zwłaszcza przy silniku bezszczotkowym który ma ponoć słabszą kontrolę obrotów przy mniejszych prędkościach o uchwyt który lubi rzekomo popuszczać bity i wiertła.
Nie polecam baterii 1.5Ah, 3Ah i 4Ah.
Tej pierwszej bo jak widać po linku który niżej został wklejony tańszy zamiennik 1.5Ah kosztuje 109zł, tymczasem oryginał 2Ah - 155zł. Istotną kwestią jest fakt, że z baterią 2Ah dostajemy wskaźnik naładowania którego brak w bateriach 1,5Ah.
3Ah, 4Ah bo ważą tyle samo co 5Ah. Są tańsze ale warto dozbierać bo wiadomo jakie są bolączki z pracą sprzętem który wymaga i większej pojemności i większego wydatku mocy a pewnie prędzej niż później prócz lamelownicy która też potrafi zadyszki dostać na 3Ah, coś dokupisz pazernego na prąd.
Na temat zakrętarek się nie wypowiadam, miałem jeden dzień Parkside ale oddałem w tym samym dniu. W obszarze stolarki średnio wydaje mi się przydatnym narzędziem ale może się mylę.