Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Wkrętarki / Wiertarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: Teekno w 2022-09-20 | 22:31:12
-
Cześć.
Macie również problem z śladem (paskiem) po łożysku od freza? Za każdym razem jak frazuje krawędzie frezem z łożyskiem to zostaje pasek. Po obrobieniu górnej i dolnej krawędzi zostają 2 paski, które trzeba szlifować. Nie ma znaczenia jakie drewno oraz jaki frez. Czy ja coś robię nie tak? Frezy średnia półka - Luna i Globus.
-
A samo łożysko kręci się swobodnie na frezie?
-
A jakie drewno? Może za mocno dociskasz?
-
Tak, swobodnie się kręci. To nie dotyczy tylko jednego freza, wszystkie jakie mam z łożyskiem zostawiają ten ślad.
-
A jakie drewno? Może za mocno dociskasz?
Nie ma znaczenia czy iglaste, czy liściaste. Skoro frez i rodzaj drewna nie ma znaczenia to może faktycznie za mocno dociskam. Muszę zwrócić uwagę z jaka siła to robię. Rozumiem, ze u Was tego rodzaju przypadki nie występują?
-
Bywały, ale kto się przyzna ;D
Może być i za mocno. Może być, za duże obroty masz i łożysko się grzeje, jak prawiczek przed pierwszym seksem.
Albo łożysko się nie kręci w ogóle.
Przyczyn może być wiele.
-
Naklej taśmę malarską i popatrz czy odgnieciesz drewno.
-
Przy frezów Makitowym r1,5mm z łożyskiem też nie się taki pasek robił. Trzeba było trochę wprawy nabrać i delikatniej pracować a już się pasek nie wytłacza. Freza nie zmieniłem tylko ręka mniej spięta.
-
@Teekno (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3972) jakiej frezarki używasz?
U mnie powodem powstawania takiego paska było bicie freza. Występowało to we frezarce einhell, po przesiadce na frezarkę makity problem zniknął, a nadal uzywam te same frezy.
W einhellu wrzeciono miało paskudne bicie, na frezie o dlugości 35mm odchyły wynosiły ponad milimetr.
-
Tak jak napisał Grekot, możesz mieć bicie na wrzecionie. Nawet niewielkie bicie + ciężka łapa i ślad zostanie.
We frezarce Festoola OFK500 jest stała prędkość, więc dali dodatkowe kółko oporowe, które hamuje łożysko, więc może też za wysokie obroty odpalasz.
-
@Teekno (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3972) jakiej frezarki używasz?
U mnie powodem powstawania takiego paska było bicie freza. Występowało to we frezarce einhell, po przesiadce na frezarkę makity problem zniknął, a nadal uzywam te same frezy.
W einhellu wrzeciono miało paskudne bicie, na frezie o dlugości 35mm odchyły wynosiły ponad milimetr.
Używam Makity RT0700CX2J, bicia nie ma. Obstawiam raczej brak wprawy z mojej strony + ewentualnie za duże obroty. Jak wspomniałem wcześniej używam frezów Luny i Globusa a jeśli chodzi o obroty to jadę na przedostatnim "biegu". Najpierw zacznę od siebie ponieważ nie chce mi się wierzyć, że problem jest w frezarce lub frezach.
-
U mnie normalka, po prostu frezuję przed ostecznym szlifem
-
Chciałbym odświeżyć temat. Próbowałem na różne sposoby - mocniej, lżej, większe obroty, mniejsze. Niestety nic to nie zmienia - każdy frez zostawia „świecące” ślady w materiale, które ciężko jest nawet szlifować. Na lakierze czy wosku wychodzi. Mało tego nawet stopa od frezarki zostawia świecące ślady. Co może być przyczyna? Zastanawiam się czy jest to podstawa do zakreklamowania frezarki. Wklejam kilka zdjęć.
Może ja zle frezuje - robie to na samym końcu a może powinienem przed szlifowaniem? Z drugiej strony mi się to kłóci bo szlifowaniem można zepsuć frezowana krawędź.
Z moich obserwacji to łożysko kręci się z frezem i „szlifuje” materiał. Rozumiem, ze łożysko może być wadliwe ale bez jaj - w każdym frezie?
(https://kornikowo.pl/gallery/13/3972-301022213504-130652277.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/3972-301022213501-130581129.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/3972-301022213507-130662372.jpeg)
-
To nie wina frezarki.
Jakie masz frezy?
Sprawdź czy frezy kręcą się swobodnie trzymając za łożysko, jeśli nie, przesmaruj.
Nie siłujesz się za bardzo przy frezowaniu?
-
Może ja zle frezuje - robie to na samym końcu a może powinienem przed szlifowaniem? Z drugiej strony mi się to kłóci bo szlifowaniem można zepsuć frezowana krawędź.
Ale szlif wykańczający po każdym frezowaniu to mus. Nawet jak frezuje na d-w z posuwem, to potem szlifuję zawsze.
-
To nie wina frezarki.
Jakie masz frezy?
Sprawdź czy frezy kręcą się swobodnie trzymając za łożysko, jeśli nie, przesmaruj.
Nie siłujesz się za bardzo przy frezowaniu?
Używam frezów Luny. Trzymając za łożysko nie czuje żadnego oporu ale jak frezuje to widzę, ze łożysko slizga (kręci) się po materiale. Jak dociśnie to się zatrzymuje ale muszę dość mocno docisnąć. Co do siły to próbowałem leciutko i mocniej, duże i małe obroty i niestety za każdym razem to samo. Martwi mnie tez ten ślad od kubka frezarki na wierzchu materiału.
-
Może ja zle frezuje - robie to na samym końcu a może powinienem przed szlifowaniem? Z drugiej strony mi się to kłóci bo szlifowaniem można zepsuć frezowana krawędź.
Ale szlif wykańczający po każdym frezowaniu to mus. Nawet jak frezuje na d-w z posuwem, to potem szlifuję zawsze.
Tylko problem w tym, ze to nie bardzo chce zniknąć. Nawet jak przeszlifuje to po chwili się znowu pojawia a jak pomaluje to dopiero wychodzi.
-
Może jakieś tłuste to łożysko?
-
Sprawdzę dla pewności ale wątpię bo sytuacja występuje przy każdym frezie.
-
Spróbuj jeszcze przesmarować łożysko, Wd40, olej techniczny czy co tam masz i sprawdź.
Ślady po frezarce to już efekt zbyt mocnega nacisku, bo nie widzę innej możliwości
-
A taśmę malarską próbowałeś?
Wiem, żadne rozwiązanie, ale ani słowa nie było.
-
Dzięki za rady. Sprawdzę po południu i dam znać.
Natomiast mam pytanie do kolegów - stopy od kubków nie zostawiają Wam takiego śladu jak u mnie na 3 zdjęciu?
-
Ja mam delikatny ślad jak za mocno docisnę. Wystarczy raz gąbka ścierna 180 i jest Ok.
-
Dla mnie wygląda to tak jakby stopa miała element wystający np śrubka, który rysuje powierzchnię.
Sprobuj może wygładzić delikatnie stopę papierem ściernym o wysokiej gradacji, np. 320.
-
Spróbuj jeszcze przesmarować łożysko, Wd40, olej techniczny czy co tam masz i sprawdź.
Ślady po frezarce to już efekt zbyt mocnega nacisku, bo nie widzę innej możliwości
WD40 zupełnie nie nadaje się do smarowania - a już szczególnie łożysk. Olej też nie, bo siła odśrodkowa wyrzuci go natychmiast m.in. na obrabiany materiał. Stały smar nie da się raczej wprowadzić, chyba że ktoś umie ;).Pozostaje wymiana łożyska.
-
Spróbuj jeszcze przesmarować łożysko, Wd40, olej techniczny czy co tam masz i sprawdź.
Ślady po frezarce to już efekt zbyt mocnega nacisku, bo nie widzę innej możliwości
WD40 zupełnie nie nadaje się do smarowania - a już szczególnie łożysk. Olej też nie, bo siła odśrodkowa wyrzuci go natychmiast m.in. na obrabiany materiał. Stały smar nie da się raczej wprowadzić, chyba że ktoś umie ;).Pozostaje wymiana łożyska.
No popatrz, nie nadaje się , a działa. Smaruje tym co akurat mam pod ręką, WD, olej, a nawet lubrykant do blatów i śmiga.
Nie dajmy się zwariować.
-
No popatrz, nie nadaje się , a działa.
Oczywiście że działa , ale tylko u tych co nie przywiązują wagi do estetyki obrabianego przedmiotu/drewna . Bo np: pasuje jakieś odbarwienie.
-
No popatrz, nie nadaje się , a działa.
Oczywiście że działa , ale tylko u tych co nie przywiązują wagi do estetyki obrabianego przedmiotu/drewna . Bo np: pasuje jakieś odbarwienie.
Nie stwierdziłem takowych
-
Spróbuj jeszcze przesmarować łożysko, Wd40, olej techniczny czy co tam masz i sprawdź.
Ślady po frezarce to już efekt zbyt mocnega nacisku, bo nie widzę innej możliwości
WD40 zupełnie nie nadaje się do smarowania - a już szczególnie łożysk. Olej też nie, bo siła odśrodkowa wyrzuci go natychmiast m.in. na obrabiany materiał. Stały smar nie da się raczej wprowadzić, chyba że ktoś umie ;).Pozostaje wymiana łożyska.
No popatrz, nie nadaje się , a działa. Smaruje tym co akurat mam pod ręką, WD, olej, a nawet lubrykant do blatów i śmiga.
Nie dajmy się zwariować.
A więc... jak coś jest głupie, a działa to.... nie jest głupie :)