Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Wkrętarki / Wiertarki / Frezarki => Wątek zaczęty przez: Wojput w 2022-01-10 | 21:42:14
-
Ta frezarka nie ma jeszcze dedykowanego wątku, a jej temat często się przewija, więc może ja zacznę :)
I od razu parę pytań i spostrzeżeń. Spostrzeżenie jest takie, że nie trzeba dokupować 4 śrub 1/4 calowych aby zamontować frezarkę do stołu. Po odkręceniu płytki uzyskujemy dostęp do 3 otworów nagwintowanych M6 służących do tego samego celu.
A pytania w sumie kilka, ale pokrewnych. Jak ta frezarka pracuje w trybie stołowym? Aby wymienić frez muszę maksymalnie podwyższyć wrzeciono - wtedy bolec na sprężynie wchodzi w kołnierz wrzeciona blokując je i umożliwiając wymianę. Ale maksymalne podwyższenie wrzeciona jest niemożliwe przy odsuniętej blokadzie on/off. Czyli każdorazowo musiałbym sięgać do skrzyni pod stół aby:
1. Podkręcić frezarkę maksymalnie do góry - za pomocą pokrętła bocznego
2. Opuścić frezarkę o kawałek, po wymianie freza
3. Wcisnąć przycisk
Mylę się?
Jeżeli się nie mylę, to jeszcze wszystko byłoby fajnie, gdyby pokrętło do zmiany wysokości (to ręczne) było z tej samej strony co przycisk. Ale są po przeciwnych stronach, więc albo do jednego albo do drugiego będzie niewygodnie sięgać.
Da się jakoś obejść to zabezpieczenie, czy mam po prostu zła frezarkę do sposobu w jaki chcę jej użyć? I jeżeli złą, to potrzebuję alternatywy - pod stołem na być mocarz, a to był do tej pory mój faworyt :)
-
Nie mam tej frezarki ani nigdy jej na żywo nie widziałem więc spokojnie mogę się na jej temat wypowiadać.:))
Może zmostkiwać oryginalny włącznik zasilania i zrobić go poza frezarka zamontowany w stole i nie będzie problemu z dostępem do pokrętła.
-
Nie mam tej frezarki ani nigdy jej na żywo nie widziałem więc spokojnie mogę się na jej temat wypowiadać.:))
Może zmostkiwać oryginalny włącznik zasilania i zrobić go poza frezarka zamontowany w stole i nie będzie problemu z dostępem do pokrętła.
No chciałem oczywiście zrobić włącznik montowany z boku stołu, ale robiąc instalację wewnątrz, wpinając frezarkę do gniazda które tam zrobię. Bez ingerencji w samo urządzenie.
-
No beż ingerencji to se ne da. A jaki tam jest ten przełącznik. Nie da się go złapać na stałe trytytka albo jakoś inaczej zablokować z zewnątrz na stałe?
-
No beż ingerencji to se ne da. A jaki tam jest ten przełącznik. Nie da się go złapać na stałe trytytka albo jakoś inaczej zablokować z zewnątrz na stałe?
Właśnie nie :D Jest za „szybką” którą da się odsunąć dopiero po opuszczeniu frezarki. Wtedy przycisk można wcisnąć na stałe, ale wtedy nie da się frezarki wrzucić z powrotem w tryb wymiany frezu.
-
Sam kombinowałem z tą szybką (wyłącznikiem), ale ten plastik jest tak skomplikowany kształtem :(. Ja sobie radzę w ten sposób, że tą szybkę z włącznikiem mam z przodu na lewo, a otwór do wysokości i korbę z tyłu na prawo.
Zmostkować to też nie tak prosto, bo nie wiem kto to składał, ale z inżynierem mało miał wspólnego - szybciej księgowy :( - tam jeden element jest połączony z następnym :(.
-
Sam kombinowałem z tą szybką (wyłącznikiem), ale ten plastik jest tak skomplikowany kształtem :(. Ja sobie radzę w ten sposób, że tą szybkę z włącznikiem mam z przodu na lewo, a otwór do wysokości i korbę z tyłu na prawo.
Zmostkować to też nie tak prosto, bo nie wiem kto to składał, ale z inżynierem mało miał wspólnego - szybciej księgowy :( - tam jeden element jest połączony z następnym :(.
Oj nie pocieszyłeś mnie :(
Ja jeszcze dodatkowo mam windę Jessema, która ogranicza dostęp do samej maszyny, a skrzynkę dla celów dobrego odciągu wiórów planuję ciasną…
Pokażesz jak Ty to masz rozwiązane?
-
Sam kombinowałem z tą szybką (wyłącznikiem), ale ten plastik jest tak skomplikowany kształtem :(. Ja sobie radzę w ten sposób, że tą szybkę z włącznikiem mam z przodu na lewo, a otwór do wysokości i korbę z tyłu na prawo.
Zmostkować to też nie tak prosto, bo nie wiem kto to składał, ale z inżynierem mało miał wspólnego - szybciej księgowy :( - tam jeden element jest połączony z następnym :(.
Oj nie pocieszyłeś mnie :(
Ja jeszcze dodatkowo mam windę Jessema, która ogranicza dostęp do samej maszyny, a skrzynkę dla celów dobrego odciągu wiórów planuję ciasną…
Pokażesz jak Ty to masz rozwiązane?
Jutro zrobię zdjęcia. Ja mam oryginalny stół Tritona z wkładką Incry do której jest przykręcona frezarka
-
A sprawdzałeś czy da się zdemontować tę szybkę? :)
-
A po co Ci do tego winda jessema?
-
Znalazłem ciekawe opracowanie. Powinno rozwiązać problem. Zapoznam się szczegółowiej po pracy, ale może komuś też się przyda :)
https://www.routerforums.com/attachments/table-mounted-routing/362645d1543940254-porter-cable-892-table-use-removing-triton-switch-interlock.pdf
-
A sprawdzałeś czy da się zdemontować tę szybkę? :)
Od tego zacząłem - trzeba by rozebrać połowę frezarki :(. To niestety jest głupi patent BHP :(
-
A sprawdzałeś czy da się zdemontować tę szybkę? :)
Od tego zacząłem - trzeba by rozebrać połowę frezarki :(. To niestety jest głupi patent BHP :(
No do tego niestety doszedłem - wg opracowania powyżej.
Ale chyba się zdecyduję - u mnie maszyna będzie pracować na stałe pod stołem. Nawet już wczoraj próbowałem - łatwo można zdemontować bolec blokujący wrzeciono i ustawić frezarkę w pozycji maksymalnie wysuniętej na windzie. Wtedy całkowicie odpada konieczność sięgania pod stół żeby coś zrobić. Oczywiście po dorobieniu klucza który zastąpi bolec :)
-
Zapoznam się szczegółowiej po pracy, ale może komuś też się przyda
Przyda się, też mnie wkurza to włażenie pod stół. No i już parę razy mi się zacięła frezarka przy windowaniu, nie wiem czy to nie przez ten mechanizm zabezpieczenia.
-
Przeciez i tak musicie zajrzec pod stol zeby blokade wysokosci zwolnic (chyba ze nie blokujecie).
Mam te frezarke pod stolem i nie mialem problemu z siegnieciem do tego wylacznika (mimo, ze mam go z tylu frezarki).
-
Przeciez i tak musicie zajrzec pod stol zeby blokade wysokosci zwolnic (chyba ze nie blokujecie).
Mam te frezarke pod stolem i nie mialem problemu z siegnieciem do tego wylacznika (mimo, ze mam go z tylu frezarki).
Blokadę wysokości? Mówisz o tym, że blokuje się w pozycji maksymalnie wysuniętej czy o czymś innym?
Ja frezarkę przypinam do windy, windę obudowuję sklejką dla lepszego odprowadzania wiórów i w ogóle nie zamierzam tam sięgać.
-
W tym tritonie nie musisz mieć windy. Jeśli używasz jej w stole, to z odbudowy wyjmujesz sprężynę i wtedy wysunięcie frezu ma regulację na kluczyk wkładany od góry, przez mały otwór w blacie. Po ustawieniu wysokości tym kluczykiem, jest jeszcze możliwość ręcznej blokady wrzeciona w zadanym ustawieniu. Dla bezpieczeństwa, żeby ewentualnie nie odbiło do góry, skoro już pozbyliśmy się sprężyny.
-
W tym tritonie nie musisz mieć windy.
Tak właśnie jest, z wyłącznikiem podobnie, działa bez rozbierania frezarki p. instrukcja.
Tak ja mam w swojej, tylko faktycznie blokowanie do wyjmowania frezu nie jest zgodne z instrukcją, trzeba "ręcznie" blokować (dostęp do frezarki wymagany), chyba że czegoś nie wiem :).
-
Ja mam tam taki mały czarny guzik do blokowania wrzeciona. Jedną ręką pod stołem trzymam guzik, drugą od góry klucz. Ale czasem jak nakrętka mocniej złapie, to zamiast się siłować, faktycznie lepiej ją odpiąć spod stołu i wtedy atakować.
-
A czy nie można wymontować przycisku od blokady wrzeciona i zrobić swój własny z wyprowadzeniem na boku stołu? Pręt z otworkiem, sprężynka i zapadka ze stycznikiem (żeby zapominalski nie włączył narzędzia przy zablokowanym wrzecionie). Chyba, że demontujecie co trochę frezarkę, wtedy nie ma sensu.
-
Jeśli masz org wkładkę tritona to wpięcie/odpięcie frezarki to też kwestia kilkunastu sekund, bo jest zapinana na trzy szybkozłączki.
-
Moja sytuacja jest inna, bo mam inne założenia. Frezarka ma być pod stołem na stałe i absolutnie bez konieczności sięgania do niej podczas eksploatacji.
Kwestię włącznika rozwiążę usuwając osłonę przycisku, włączając frezarkę na stałe i wpinając ją do dużego włącznika, który będzie zamontowany na boku stołu.
Kwestia blokady wrzeciona - usunę blokadę, która wchodzi automatycznie przy maksymalnym wysunięciu, a dorobię sobie klucz do blokowania od góry.
Wiem jakie możliwości ma ta frezarka w kwestii bycia stołową, ale mi one nie pasują :) Kupiłem ją głównie ze względu na moc i gabaryty.
Windę już miałem i uważam, że będzie lepsza niż fabryczne pokrętełko. Po prostu lubię mieć rzeczy dokładnie tak jak to sobie zaplanowałem 8)
Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem swój przypadek :)
trzeba "ręcznie" blokować (dostęp do frezarki wymagany), chyba że czegoś nie wiem .
Jak zagłębisz wrzeciono maksymalnie i lekko przekręcisz to boczny bolec powinien wpaść w jeden z otworów i będzie blokada.
-
Przeciez i tak musicie zajrzec pod stol zeby blokade wysokosci zwolnic (chyba ze nie blokujecie).
Mam te frezarke pod stolem i nie mialem problemu z siegnieciem do tego wylacznika (mimo, ze mam go z tylu frezarki).
Blokadę wysokości? Mówisz o tym, że blokuje się w pozycji maksymalnie wysuniętej czy o czymś innym?
Ja frezarkę przypinam do windy, windę obudowuję sklejką dla lepszego odprowadzania wiórów i w ogóle nie zamierzam tam sięgać.
Pisze o tej przekladni, ktora blokuje wysokosc wysuniecia wrzeciona. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220113/4757e7ceeee2db3d8f44c6c6a1de8c6d.jpg)
-
Ach, ok. To zupełnie mi wyleciało w głowy, bo to pokrętło po prawej też pozwala na blokadę i nim się posługiwałem do tej pory.
-
Dopiero dzisiaj byłem w norze. U mnie wygląda to tak jak na zdjęciach: regulacja tym australijskim kluczem patentem po lewej u dołu płytki; niestety ten włącznik z przykrywką po prawej od tyłu :(. Na szczęście główny włącznik też po prawej przy stole. Ja blokady wrzeciona nie będę usuwał bo wtedy płaski klucz pasuje :).