Autor Wątek: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora  (Przeczytany 3853 razy)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5396
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #45 dnia: 2020-11-05 | 17:58:26 »
Co wy robicie, że wam tyle różności potrzeba?
Tak długo jesteś na forum a taki dziwny wniosek wysnułeś że narzędzia kupuje się po to żeby coś robić :D
:D Ale klaserów do przechowywania nie kupują :D
Klasery robi się później z OSB :P

będzie ciekawie jak wejdzie moda na takie zielniki co to kwiatki się w książkach suszy :D ale to level 2

Offline Mateusz93

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #46 dnia: 2020-11-06 | 13:10:27 »
Dla ludzi stojących przed podobnym wyborem:

Black Decker BDASB18V vs Parkside D5 20V
Na pierwszy rzut jakość wykonania BD lepsza. W Parksidzie akumulator latał kilka mm, plus gumowe wypływki na odlewach.

Cena? 200zl Parkside, 230zl Black Decker. Ten drugi ma teoretycznie 5Nm więcej + udar.

raw

  • Gość
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #47 dnia: 2020-11-06 | 13:19:01 »
B&d pewnie głośniczek ma w środku zamontowany, żeby wydawał dźwięk udaru. ;D

Offline Kloda

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 397
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #48 dnia: 2020-11-06 | 16:33:39 »
Ja mam macallister 18v z ciastoramy z 2 akumulatorami i udarem i na moje potrzeby idealna

Offline Mateusz93

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #49 dnia: 2020-11-07 | 13:16:18 »
Na minus B&D ładownie kumulatorow- 4h (niby 3,75h, ale po pierwszym ładowaniu miałem wrażenie że jak będzie wyładowany to może i 5h), zdam relację po dłuższym użytkowaniu.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #50 dnia: 2020-11-07 | 16:13:31 »
B&D
Teraz to jest Black  PLUS Decker.   ;)
Nazwę zmieniono po zmianie właściciela. I teraz jest klasyczną marketową budżetówką dla mniej wymagającego użytkownika. Dla majsterkowicza jest Stanley, a dla wymagającyh - DeWalt. Z serwisem zresztą podobno też są problemy.

Ja ze starych czasów B&D mam jeszcze wiertarkę. To była jakość! Ponad 10 lat i działa jakby wczoraj kupiona.
Teraz marce tylko resztki dawnej legendy zostały.

Offline maniek444

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 921
„Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli.”

Offline endrju1

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 93
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #52 dnia: 2020-11-09 | 20:34:27 »
Chyba jakaś pomyłka, bo oferta zakończona a ten sam sprzedawca ma ten sam zestaw za ponad 100zl.

Offline maniek444

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 921
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #53 dnia: 2020-11-09 | 20:54:35 »
Fakt. Oferta wygasła.
„Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli.”

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5396
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #54 dnia: 2020-11-09 | 21:09:24 »
Chyba jakaś pomyłka, bo oferta zakończona a ten sam sprzedawca ma ten sam zestaw za ponad 100zl.
105 PLN - 10%prowizji allegro = 94,50 odjąć 20% marży sprzedawcy 75,60 - minus 20% marży hurtownika 60,48 minus VAT zostanie cirka 46 netto i w tym zysk producenta zakładam jakieś 50% czyli 23 PLN zostaje i za to kupcie materiał, wyprodukujcie, przetransportujcie, zareklamulcie ... dzieląc na 100 elemenentów - wychodzi 23gr za element

Jak mawiała babka: prawdziwa sztuka to jest z gówna zrobić twaróg ;D

Offline nickczemnick

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #55 dnia: 2020-11-09 | 21:22:47 »
Jest jeszcze druga strona medalu - dużo firm,zwłaszcza tych większych w ramach wolnego rynku ustala Ci cenę poniżej której nie wolno Ci towaru sprzedawać i jak zobaczą że sprzedajesz taniej to jest afera :)

Offline endrju1

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 93
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #56 dnia: 2020-11-09 | 21:31:14 »
Przy tak masowym sprzęcie, to procenty są mocno przesadzone, jak by każdy na allegro zarabiał 20% marży na takiej masówce to by każdy na allegro sprzedawał... Prawda jest taka, że sprzedawcy aby być konkurencyjni (klient przecież jak będzie szukał to posortuje sobie po cenie) więc marże sprzedawców oscylują w okolicach kilku procent, hurtownicy niewiele więcej, ponieważ sprzedawca aby mieć taniej towar kupi (albo podpisze umowę na jego dostawę) jego dużą ilość. VAT liczymy od ceny końcowej, bo o ile sprzedawca zakupi w netto, to na koniec sprzedawca VAT musi odprowadzić od ceny za jaką kupił klient.
Dodatkowo producent kupując materiał na produkcję nie kupuje na każdą sztukę osobno, tylko wagonami, a więc wychodzi po kilka groszy. Kluczem jest tu masówka.

Offline nickczemnick

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 995
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #57 dnia: 2020-11-09 | 21:53:15 »
jak by każdy na allegro zarabiał 20% marży na takiej masówce to by każdy na allegro sprzedawał... Prawda jest taka, że sprzedawcy aby być konkurencyjni (klient przecież jak będzie szukał to posortuje sobie po cenie) więc marże sprzedawców oscylują w okolicach kilku procent,
Handlujesz na Allegro czy tak sobie gdybasz? :) Prowizja na Allegro w zależności od sposobu i okresu wystawiania,jak również tego czy oferta jest promowana czy nie wynosi od 10 do 16%. I jest liczona od ceny towaru łącznie z kosztami wysyłki.Zgodnie z Twoją logiką o kilkuprocentowej marży sprzedawca do każdej transakcji musi jeszcze kilka procent dopłacić :) Jak z tego wyżyć? :D

Offline endrju1

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 93
Odp: Wkrętarka dla majsterkowicza amatora
« Odpowiedź #58 dnia: 2020-11-09 | 22:00:07 »
Pracowałem w sklepie stacjonarnym, gdzie spora część sprzedaży szła przez allegro.
Zgodnie z Twoją logiką o kilkuprocentowej marży sprzedawca do każdej transakcji musi jeszcze kilka procent dopłacić
Mówię o marży już po opłaceniu prowizji i kosztów allegro. Z doświadczenia wiem, że startujący sprzedawcy jadą przez jakiś czas sporo na minusie dopóki nie wyrobią dużych zniżek w hurtowniach i dopiero będą odbijać się od dna.
Ogólnie allegro jest podobne do gigantycznej galerii handlowej. Albo posiadasz swój sklep (internetowy) i liczysz na własną reklamę tnąc koszta, albo sprzedajesz na allegro i liczysz, że dostępem dużej rzeszy klientów (a więc i prawdopodobnie większą sprzedażą, co wiąże się z większymi zniżkami od hurtowni) odbijesz sobie te koszta.
Do tego dochodzi jeszcze coś co się nazywa konkurencją doskonałą, czyli na jednym portalu masz mnóstwo konkurencyjnych ofert tego samego towaru, zaś kupujący może z łatwością posortować i porównać oferty aby bez wysiłku wybrać tą najbardziej dla niego opłacalną, przez co poszczególni sprzedający konkurują praktycznie tylko cenowo (czyli jeśli masz towar 10zł droższy niż inni, to albo wystawiasz go po kosztach i dopasowujesz się cenowo, albo sprzedaż spada o 99%).
« Ostatnia zmiana: 2020-11-09 | 22:40:04 wysłana przez endrju1 »