Wkrętarka Makita czy ?

Zaczęty przez RobsonX9, 2024-01-22 | 08:38:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

RobsonX9

Witam stoję przed zakupem wkrętarki do warsztatu, posiadam aktualnie Parkside 20v i chcę kupić coś lepszego.
Wstępnie upatrzyłem Makitę DDF482 z dwoma aku 5ah znany i ceniony model szczotkowy. Wkrętarka do lekkich prac
typowo hobbistycznych nie będzie męczona na budowach itp
Chciałbym iść już w jeden system a Makita ma dość sporo narzędzi 18v ale po głowie chodzi mi jeszcze Hikoki i Milwaukee 12v
Biorę też pod uwagę Metabo Powermaxx BS Quick ale metabo 12v to niestety żaden system tylko bardzo fajna wkrętarka.
Dewalt nie wchodzi w grę z racji złych doświadczeń.
Co możecie polecić?

KrisssK

#1
System 18V Makity to dobry wybór dla domowego majsterkowicza.
Przystępne ceny, dostępność części, duży wybór narzędzi. Mam, chwalę sobie i systematycznie rozbudowuję w miarę potrzeb.
Ta mała Metabo bardzo fajna ale jako uzupełnienie a nie podstawowa wkrętarka.

Aku 5Ah dobre to szlifierki czy zagłębiarki, do tej wkrętarki do dłuższej pracy trochę za ciężki. Jeśli nie potrzebujesz kręcić non stop to wystarczy 2Ah - wkrętarka jest wtedy dużo wygodniejsza.
Ale to mówię z perspektywy gdy ma się kilka Aku, i w razie braku prądu można szybko podmienić.

mietek440

482 jest delikatna, było już nie raz. Proponuję 484 lub jej następcę, nie pamiętam jej symbolu.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka


RobsonX9

#3
ddf484 lub ddf485 bezszczotkowe

Matgregor

Każdy system będzie lepszy od Parkinsona, rozrzut masz spory , Makita-Milwaukee to przepaść.
Dziwi mnie czemu nie chcesz DeWalta, wg.mnie najlepszy w kategorii cena/jakość, co to za złe doświadczenia?
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

RobsonX9

Dwóch  moich znajomych kupiło dewalta i wytrzymały 2,5 roku jeden robi domki i altanki drugi w stali i na gospodarstwie.
Sąsiad miał klucz udarowy i też się zepsuł smar z niego wypłynął udar padł a nie pracował 40h w tygodniu.
Starsze dewalty są super nie powiem ale nowego napewno nie kupię nie wspomnę o cenie części zamiennych

Matgregor

Ja poszedłem w żółty system i jest Oki, brat robi w stali i lekko nie mają, nic się nie dzieje.
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

RobsonX9

Ja jednak dewalta na aku nie chcę na 230v może kiedyś coś kupię bo mam lamelownice i jest super.
Ten model ddf484 brać z 3ah czy 5ah?  Przyszłościowo chyba 5 lepiej bo w wadze nie będzie dużej różnicy.

Orzeszki

Cytat: RobsonX9 w 2024-01-22 | 09:32:46 Dwóch  moich znajomych kupiło dewalta i wytrzymały 2,5 roku
to się jeszcze łapie na gwarancje, masz 3 lata jak zarejestrujesz nr seryjny na ich stronie

mietek440

Cytat: Matgregor w 2024-01-22 | 10:22:38
Ja poszedłem w żółty system i jest Oki, brat robi w stali i lekko nie mają, nic się nie dzieje.
Brak części zamiennych do niego.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka


RobsonX9

A może DDF486 To już kawał wkrętarki mocy raczej nie braknie.

KWF76

#11
Każda sroka swój ogon chwali, Hikoki DS18DBL2 WPZ z dwoma akumulatorami 5Ah, ładowarką i walizką systemową. Dlaczego ta ... bo ma 136Nm momentu. Wkręcanie wkrętów dystansowych do łat (6x145) w ponad 100 letnie belki więźby dachowej bez nawiercania nie były wyzwaniem dla niej. Mam od 4 lat, podołała niejednym pracom w domu i w ogrodzie. Była raz w serwisie po upadku z dachu i wyłamaniu zaczepów akumulatora z korpusu. Naprawa kosztowała ok 120zl. Dla mnie nie do zajechania, ale waży swoje i trzeba przygotować się na "kopa". 3 lata gwarancji po rejestracji na ich stronie.

Mam też Robi, które moim zdaniem robi klientów w butelkę marketingiem. Ani tanie, ani dobre. Akumulatory poszły po 1.5 roku do wymiany a model z 36Nm ... do skręcania szafek przez kobietę może ma sens, do zabawy w majsterkowanie szkoda kasy.

RobsonX9

Ta hikoki też fajna i seria 18v ma fajne narzędzia.
Może warto pójść w ta markę? Znajomy męczy hikoki na dachach ii sobie chwali.

KWF76

Hikoki też ma uniwersalnego multivolta, 18/36. Takie akumulatory pasują do serii 18V i 36V. Jeśli teraz bym kupował, to poszedłbymw tę stronę.

Jonecki

DDF482 odradzam, w pracy mam 2szt i ciągle coś z nimi jest. Dokupiłem więc 3szt DDF486 i to już potęga jest, nie do zajechania. Tylko że masa 486 + aku 5Ah męczy rękę w 2-3 minuty. Do stolarki przerost formy do ciesielki ok. Dlatego prywatnie mam 485 i to uważam za najlepszy kompromis mocy do masy. Dla małych średnic wyrwałem z lidla 12V wkrętarkę i sobie chwalę. Małej nie obciążam bo mam dużą, dużej nie muszę targać np. do mebelków bo mam małą. Jeszcze mi tylko zakrętarki brakuje  :P