Jako że w niedalekiej przyszłości czeka na mnie do zrobienia sporo mebli to postanowiłem kupić lamelownicę. Wykonywał głównie będę w płycie (kuchnia, garderoba, szafy itp, może jakiś blat) i lamelownicy zamierzam głównie używać do pozycjonowania elementów czyli połączenie klejone na lamelkę i konfirmat/wkręt czasem może jakieś drobne rzeczy, stała półka wewnętrzna na same lamelki.
Zrobiłem rozeznanie w tym co jest dostępne i jest sporo marketowych za ok 200-400 zł, jest triton za ok 600 i DW za ok 900. Makita już przekracza budżet.
Zastanawiam się mocno nad triton tylko bardzo mało na jego temat można znaleźć, nie wiem jak z dokładnością, niezawodnością itp. DW jak dla mnei to raczej pewny wybór i pewnie wszystkie moje wymagania spełni jednak trochę droższy jest.
Jak macie jakies sugestie co warto kupić to chętnie wysłucham, może czasem ktoś ma jakaś używaną lamelownicę do sprzedania, która jeszcze nadaje się do pracy.

Nie ma tu na forum jakiegos przedstawiciela dewalta? Moze by jakies zakupy grupowe zrobic i wyszlo by taniej? tez bym wzial lamelownice i kilka innych rzeczy .

Ja za swoją dałem 919 PLNów i to wtedy była najlepsza cena na alledrogo. Cena poniżej 900 PLN jest naprawdę dobra

Jak za sprzęt na własne potrzeby to tez nie jest mało, ale wydaje mi się że znacznie poprawi jakość wykonywanych mebli i warto zacisnąć pasa.

Trochę poszukałem w internecie i udało mi się kupić używana Makitę PJ7000 taniej niż nowa DW. Makita w stanie bardzo dobrym, nie była chyba wiele używana, żadnych luzów defektów itp na razie nie stwierdziłem. Ogólnie sprzęt super i jestem z zakupu bardzo zadowolony.

na zlocie była DW i makita. Ocena końcowa to jednak zdecydowany + na rzecz DeWalta.

Najważniejsze:
- piny ustalające (lewy i prawy) - szybkie i precyzyjne frezowanie od krawędzi, jak w kołkarce mafella lub domino
- stolik (przykładnica) od wysokości frezowania porusza się na 2 rzędach "zębów" - nic się nie telepie i jest stabilnie

Mówiłem że Dw fajne

Dw ma piny jak domino?

Piotr