Nie przeczę, że oscylacja byłaby lepsza, ale uważam, że jest to proste rozwiązanie które na pewno jest lepsze niż żadne, a kasy na oscylacyjną trzpieniową szlifierkę na razie brak a robić trzeba.
Tylko te 3 rolki, o które proszę, mi są potrzebne, to dla wprawnego tokarza pestka.
Edit: ostatecznie trzpień dolny może być długi a otwór z łożyskiem przelotowy, co pozwalałoby zmieniać wysokość czynnej części rolki wysokością zamocowania korpusu wiertarki.