Witam szanowne grono po długiej nieobecności...
Mam pozwolenie na zakup pilarki ukosowej z dolnej półki cenowej aczkolwiek musi mieć posuw.
Do wyboru mam aktualnie dwie:
1) https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/elektronarzedzia-i-maszyny/pilarki-i-wyrzynarki-stolowe/elektryczne-pilarki-ukosowe/pilarka-ukosowa-242136/
2) https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/elektronarzedzia-i-maszyny/pilarki-i-wyrzynarki-stolowe/elektryczne-pilarki-ukosowe/pilarka-ukosowa-006981/

Generalnie pierwszej bym nawet nie brał pod uwagę ale ta cena mnie trochę ośmieliła, w zasadzie nie chciałem tyle wydawać ale korci, oj korci... Nawet nie wiem czy mi aż taka duża potrzebna zważywszy, że teraz nie mam żadnej...
Ta druga z kolei podoba mi się ze względu na kompaktowe wymiary - jest nieduża, a jednocześnie ma spory zakres cięcia, który w zasadzie by mi wystarczył. Niestety to chyba nowość na rynku i nie ma na jej temat zbyt wiele w necie...
Pomóżcie wybrać sensownie
Aha, pilarka musi być nowa więc żadnej używki nie biorę pod uwagę

porównujesz Dawida z Goliatem, małą 216 z  dużą 305

nie miałem styczności z żadną z nich ale miałem Meeca w wersji mniejszej czyli 254, nigdy w życiu nie dałbym bym 5 zł za nią ponownie, co mnie nerwów kosztowała to tylko ściany mojego blaszaka  słyszały i okolica w promieniu kilometra
można było ustawiać do woli, ustawiasz równiutko wedle kątownika, włączasz a ona tnie jak chce, przeważnie na 10 cm cięcia schodziła centymetr na bok i żadna regulacja nie pomagała, przy włączeniu silnika było szarpnięcie i już z ustawień du*a.

Co do ukośnicy to na prawdę lepiej dołożyć kilka zł i kupić precyzyjną, też kiedyś myślałem że "prawie" dobra a tańsza mi wystarczy, ale później przychodzi czas że przy którymś projekcie potrzeba dokładności której nie mamy i nie możemy mieć, także pamiętaj to że teraz nie potrzebujesz precyzji nie oznacza że nie będziesz jej potrzebował za miesiąc, dwa czy za rok

Gdybys zmienil zdanie co do uzywanych ukosnic, to m dewalta 777 na zbyciu. Mala ale precyzyjna.

A popatrz, poczytaj sobie o Metabo KGS 254 MM 1800 W. To taka "średnia" półka. Też się zastanawiam nad ukośnicą i trochę oglądam, czytam /teraz mam Parsida z Lidla bez posuwu- masakra/. du*y nie urywa ta Metabo ale ma też wiele dobrych i pozytywnych opinii biorąc oczywiście przedział cenowy tej średniej półki.

Ja sugeruje być ostrożnym z tym metabo. Mam je od kilku lat, opi***zieliłem nim podbitke łącznie ze szczytami w domu rodziców, postawiłem dwie altany, ojciec nią naciął metry opału, teraz odcinam na niej materiał do budów placu zabaw, spłaciła się kilkukrotnie, ale ramki to ja nią nie dotnę, bo za ch*ja nie trzyma kąta. Można regulować, odprawiać czary, iść na kolanach do Częstochowy, a ta dalej swoje. Ja nie polecam do precyzyjnych prac, ale tam gdzie 1-3 stopnie mogą spi***olic, to da rade.

nie trzyma kąta

Rozregulowuje się /nie ma powtarzalności/, czy ustawić precyzyjnie na niej nie można?
Ciężko kupić coś lepszego w cenie tego Metabo. I tu jest problem.

Muszę to przemyśleć bo za 410 z dostawą mam Scheppach'a z Juli

Czepak ma ciekawe to ramię, bo nie potrzeba tyle miejsca z tyłu i można postawić praktycznie przy samej ścianie.

Niedawno kupiłem scheppacha i jestem całkiem zadowolony. Co prawda do drobnego majsterkowania nie wymagającego perfekcyjnej dokładności. Jak na razie pomogła mi przy wykonaniu huśtawki ogrodowej i pergoli na winogron, ale kąty jak na razie są powtarzalne i nic mi jeszcze nie uciekło.