Zdjąłem farbę z podstawy (patrząc od przodu - jeśli z lewej masz tarczę, to szlifowałem podstawę z prawej - trochę szlifierką taśmową, trochę ręcznie papierem na długim klocku drewnianym, żeby było równiutko i co chwila przymierzałem. Chodzi idealnie. A tego "gzymsu" z szyny nie ścinaj, bo zawsze możesz sobie dorobić dodatkową blokadę zagłębiarki, która z podstawy wsunie się pod ten "gzymsik".
Mogę zrobić fotki, ale nie wiem, czy przed weekendem się uda.