Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Zagłębiarki / Pilarki / Wyrzynarki => Wątek zaczęty przez: mk77 w 2021-08-17 | 20:03:35
-
Zastanawiam się nad zakupem zagłębiarki do zastosowań hobbistycznych, domowych.
Co chcę nią ciąć - formatowanie sklejki i może płyt meblowych. W planach też marzy mi się cięcie drewna - pocięcie tarcicy pod klejonkę.
Także takie okazjonalne rzeczy jak przycięcie znajomemu drzwi czy blatu itp.
Naczytałem się forum i z tego co zrozumiałem to podstawa to dobra i dobrze dobrana tarcza do ciętego materiału i może się zdarzyć że tanią marketówką z dobrą tarczą utnę podobnie jak np makitą sp6000.
Nie chcę wydawać majątku i sam już nie wiem czy kupić parkside, graphite lub erbauer i do niej dobre tarcze i zapłacić połowę tego co bym musiał dać za makitę sp6000 nie mówiąc już o droższych sprzętach.
Temat wałkowany na forum już wiele razy ale jedni uważają że graphite z dobrą tarczą jest równie dobra jak makita a inni uważają że makita to sprzęt poniżej którego nie można schodzić.
Do zagłębiarki będę chciał jeszcze dokupić frezarkę górnowrzecionową Makita RT0700 i na sam początek swój warsztat oprzeć o te dwa narzędzia.
Posiadam jeszcze wyrzynarkę i wkrętarkę niebieskiego boscha i szlifierkę oscylacyjną makity.
Podsumowując sp6000 + RT0700 za które będę musiał dać co najmniej 2500zł czy może jednak tańsze rozwiązanie ?
-
Ja odpowiem pytaniem , dlaczego Makita RT0700 przecież są inne tańsze ?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to będzie to odpowiedzią jaką zagłebiarkę kupić.
A swoją drogą to jak do drewna to może coś o głębokości cięcia 75 mm .
-
RT0700 wydaje mi się najbardziej uniwersalna z uwagi na to że ma w zestawie 3 kubki. Można używać jej z ręki tak jak cmt10 i też ma kubek "na 2 ręce"
Oczywiście w tej cenie można kupić taka cmt10 i jakąś inną większą i mieć 2 niezależna urządzenia. Jedno dostępne z ręki a drugie zamontować na stałe pod stołem.
Cały czas tak trochę po omacku błądzę bo nie chce wydawać majątku a też nie stać mnie na to aby kupić coś i się okaże że kasa wyrzucona w błoto.
-
Obie wskazane Makity to był również mój "zestaw startowy".
Biorąc Parkinsona czy inna marketówkę i tak na początek będziesz musiał dokupić dłuższą szynę bo w zestawach są dzielone. Więc już ponad 100 extra dodatkowo.
Z Makitą w zestawie były trzy firmowe całkiem sensowne tarcze. Do tego makpack.
O różnicach w jakości się nie wypowiadam bo nie bawiłem się erbauererm itp, chociaż niedługo będzie okazja sprawdzić w boju Parka.
-
może się zdarzyć że tanią marketówką z dobrą tarczą utnę podobnie jak np makitą sp6000
Może się tak zdarzyć. Może ale nie musi, a czy się zdarzy to się okaże jak już kupisz. Ja miałem zagłębiarkę parkside i pomimo tarczy i szyny festool cięło to krzywo w cholerę. Zmieniłem ten zestaw na sp6000 i kolosalna zmiana.
-
Czyli paradoksalnie wychodzi ze makita jest najtańszym rozwiązaniem
-
Podsumowując sp6000 + RT0700 za które będę musiał dać co najmniej 2500zł czy może jednak tańsze rozwiązanie ?
Podsumowując to mam te 2 sprzęty i nie wyobrażam sobie kupić czegoś niższej półki, nawet jako amator. Do zagłębiarki jeszcze tarcze Globusa i można działać :D
-
Mam zagłębiarkę graphita, tnie prosto, równo, ale nie będę cię do niego na siłę przekonywał.
Napiszę ci jednak coś innego. Podstawową dla mnie wadą każdej zagłębiarki, jest to że jest ... zagłębiarką, tzn żeby coś przeciąć musisz jednocześnie ją pchać i dociskać. Mówię to z pozycji użytkownika, któremu jej możliwość zagłębiania jest zbędna :). Kupiłem swoją do rozcinania i docinania większych kawałków sklejki, które nieporęcznie by się cięło na małej stołowej. Kupiłem graphita bo to dla mnie było najtańsze rozwiązanie, ale to w zasadzie dla mnie narzędzie pomocnicze. Być może jak ktoś nie ma nawyków z cięcia zwykłą tarczówką ręczną, będzie to dla niego naturalne, dla mnie nie jest i to jednoczesne zagłębianie i pchanie - jest po prostu upi***liwie męczące jak bym miał tym rozcinać i docinać więcej niż obecnie potrzebuję. Z tego co napisałeś bardziej bym ci polecał kupić jakąś tarczówkę która współpracuje z szyną, niż zagłębiarkę. Tarczówka jest po prostu bardziej wszechstronnym i uniwersalnym narzędziem niż zagłębiarka :)
-
bym ci polecał kupić jakąś tarczówkę która współpracuje z szyną
Tym bardziej że tarczówki z zasady mają większą moc i większej średnicy tarcze , więc do drewna lepsze.
Ale większą uniwersalność to niestety mają zagłebiarki.
-
Jeśli masz zamiar formatować płyty meblowe to jednak zagłębiarka jest lepszym wyjściem. W razie problemów z jakością krawędzi zagłębiasz się na 2mm i jedziesz do tyłu. Potem cięcie właściwe. Na pilarce tego nie zrobisz.
-
Na początku planuje bawić się głównie w sklejce i płycie meblowej. Cięcie drewna to za jakąś chwilę a i tak na początek to bardziej próby i zabawa.
Z czasem może dokupię mtl100 lub coś z tym stylu.
Czy pocięcie tarcicy na lamele zagłębiarką będzie na tyle precyzyjne aby móc z tego zrobić klejonkę?
-
Czy pocięcie tarcicy na lamele zagłębiarką będzie na tyle precyzyjne aby móc z tego zrobić klejonkę?
Pewnie się da ale trochę gimnastyki jest gdy zostaje kawałek o szerokości np: 80 mm i jak to rozciąć na pół wzdłuż .
@Fyme wycinał rowek w profilu aluminiowym o szerokości profilu 20 mm więc da się to zrobić .
A tutaj link do wątku o zagłebiarce ( bo w niektórych firmach można kupić wszystkie części zamienne, a w niektórych nic nie można kupić) : https://kornikowo.pl/toczenie-maszyny-i-osprzet/zaglebiarka-scheppach-pl55-ksztalt-podstawy/?topicseen
-
Podsumowując sp6000 + RT0700 za które będę musiał dać co najmniej 2500zł czy może jednak tańsze rozwiązanie ?
pierwszy z brzegu link https://domitech.pl/product-pol-6-Pilarka-zaglebiarka-Makita-SP6000J-szyna-prowadzaca-1-5-m.html?query_id=5 zagłębiaka z szyną 1470 zł, frezarke kupisz za około 850 zł, wszystko nowe.
Nie pchałbym się w marketówki itp, szkoda nerwów i pieniędzy. Sam mam zgłębiarkę Boscha i jestem bardzo zadowolony nawet z tarczy oryginalnej.
Pamiętaj że szyny jeszcze potrzebujesz, jedna to mało i ściski, to dodatkowe koszty.
Czy pocięcie tarcicy na lamele zagłębiarką będzie na tyle precyzyjne aby móc z tego zrobić klejonkę?
Będzie, da się to zrobić.
Pewnie się da ale trochę gimnastyki jest gdy zostaje kawałek o szerokości np: 80 mm i jak to rozciąć na pół wzdłuż .
Trzeba podłożyć pod szynę materiał tej samej grubości, jest zabawa ale da się to zrobić, na dodatek po długości można równać długie elementy, co na stołowej mi osobiście stwarza problemy
-
Od jakiegoś czasu mam parkside C2 następca C1
Ogólnie to na moje potrzeby wystarczy.
Ciąłem raz belkę o maksymalnym zagłębieniu. Długość belki 7metrów. Z przerwami ale się udało.
Kiedyś miałem inne urządzenie z lidla i reklamację szybko mi uznali (zwrot pieniędzy) ciekawe czy tak byłoby z makitą...???
Co do zgłębiarki to szyna jest średnia i do precyzyjnej pracy lepiej kupić inną. Samo urządzenie działa dobrze i nie sprawia żadnych problemów. Ciąłem głownie sklejkę, płyty meblowe, deski.
Na twoim miejscu wolałbym kupić parkside ,a resztę pieniędzy przeznaczyć na kolejne narzędzia.
Ktoś wspomniał ,że krzywo tnie.. to nie wiem co miał na myśli. Może szyna mu latała na boki bo nie przykręcił. A szynę z zestawu to lepiej wymień bo faktycznie jest kiepska.
Jest sporo na YouTube porównań.
-
Tak licząc na spokojnie to parkside 450 zł do tego szyna festool kolejne 450zl i jakąś sensowna tarcza 150zl i z 1000zl oszczędności robi się jakieś 400zl.
Chyba że ten parkside jednak jeździ na szynach makity to już można pomyśleć poważniej nad tym.
-
@mk77 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4115) w jakich okolicach Polski działasz?
Jeśli koło warszawy zapraszam do siebie ( okolice legionowa )
Podjedziesz , popracujesz sobie , obejrzysz , pomacasz ( zgłębiarkę też :D ) Makitę sp6000j i zobaczysz cxzy to to czego szukasz .
Dla mnie spełnia ona wszystkie wymogi
-
Dzięki wielkie za oferowana pomoc ale jednak kawałek drogi z Opola mam.
-
Zagłębiarka graphite jeździ na szynie makity. Trzeba jej tylko stopę delikatnie zeszlifowac żeby się zmieściła.
-
- formatowanie sklejki i może płyt meblowych
Tarczówka jest po prostu bardziej wszechstronnym i uniwersalnym narzędziem niż zagłębiarka
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) no nie ;). Patrz pierwszy cytat. Moim subiektywnym zdaniem zagłębiarka bije na głowę tarczówkę możliwościami chociaż oczywiście bywają wyjątki. Tak samo z jednoczesnym pchaniem i zagłębianiem. Mi to przeszkadzało tylko w jednym wyjątku, miałem do skrócenia 50 kantówek a nie zabrałem ukośnicy i tu fakt, zwykła tarczówka by była dużo wygodniejsza.
-
Hehe zabierzcie zaglebiarce punkt podparcia i guzik zdzialacie. Cięcie zawsze po jednej stronie tarczy. Pilarką obskoczy się i ciesielkę i mebelki, rozetniesz kłody podzialasz w pionie i nad głową. A zaglebiarką?
-
aaaaaaaa zaszalałem i frezarka RT0700CX2J już stoi u mnie a jutro ma dotrzeć SP6000J i jakieś frezy, dłuta, szyny itp
-
Będzie Pan zadowolony 8)