chyba nie masz planów robić ukośnicy ze sklejki? 

tonący brzytwy się chwyta ;-)

będzie pożyczał, wyłudzał, rozbierał meble i zrobi 


PS.
potem rozbierze bo jak wilgoć skoczy lub spadnie to ustawienia się rozjadą 

Też to przerabiałem na początku była metabo 216 mm. Ne mogłem tym podocinać koron lub wyższych cokołów. Złapałem nerwa i kupiłem makitę 305. Zaje**sta, ale mega wielka i ciężka. Teraz jest kapex 256 i jest idealny. Najważniejsze, to dobrać gabaryty do tego, co się przeważnie robi

No w sumie mozna by jesc suchy chleb miesiac i juz masz na wieksza maszyne 

Albo nie jeść w cale i będzie po 2 tygodniach
A jak rachunków nie zapłacisz to będzie od ręki
A serio to kapex jest fajny. Tyle tylko że wg mnie musi na siebie zarabiać bo kosztuje nie mało. Ostatnio coraz więcej bo festool w przypływie zaje**stosci ciągle podnosi ceny. Ale jak masz taką kasę to czemu nie

Odnośnie tej sklejkowej konstrukcji to podlinkowałem dla żartu ale jeśli można by osiągnąć precyzję pilarki marketowej za ułamek ceny to czemu nie, a przecież można

by osiągnąć precyzję pilarki marketowej za ułamek ceny

czyli raz precyzja będzie raz precyzji nie będzie 

Pewnie stanie na ls1018l z wózkiem. Cenowo bardzo przyjemnie to wygląda. Za jakieś 2200 widziałem nówkę.
Ludzie narzekają na parę rzeczy ale nie na precyzję.

czyli raz precyzja będzie raz precyzji nie będzie 

Bardziej miałem na myśli to że dokładność będzie tak duża jak bardzo przyłożysz się do konstrukcji

Włąsnie likwidują ekspozycję Festoola.

U nas już powoli szukają zamienników, na razie na osprzęt ale to tylko kwestia czasu jak i za narzędzia się wezmą.