Moja pierwsza próba na odpadzie z dębu
serio
Przy pierwszej próbie wycięcia azuru byłem zrezygnowany
To Ci lepiej wyszło niż mi po pół roku pracy na proxonie ;(
Naprawdę dobrze , brak załamań , idziesz cały czas i wygląda " elegandzko "
Widziałem filmy
Magia kina , czemu każdy influencer / tester nie wytnie okręgu , literki danego kształtu , tylko skręca lewo prawo i mówi widzicie jak ładnie tnie ? Bo inaczej tnie się tak po prostu a inaczej wycina kształty , trzeba trochę popracować i się wyczuje maszynę , po za tym jak zjedziesz lekko od linni to nie zawsze warto poprawiać ,ważniejsze jest ( jak dla mnie ) jednostajne cięcie bo wtedy nie ma uskoku )
darza sie ze po założeniu nowego brzeszczotu dość szybko mi go urwie,mysle ze moze zbyt mocne naciągnięcie??
Tak za mocno , kwestia wprawy , weź napinaj powoli i zagraj na brzeszczocie jak na strunie , po czasie nauczysz się który odgłos oznacza dobre ustawienie . Druga sprawa jak popracujesz trochę to się brzeszczot nagrzewa i też dużo zależy od rodzaju , np spiralne ( zło ) pękają dużo szybciej niż zwykłe .
I jeszcze jedna rada popracuj w sklejce hdf i innych materiałach , drewno samo w sobie jest najgorszym materiałem na początek , najbardziej wymagającym