Pierwsza zagłębiarka

Zaczęty przez algha, 2022-09-04 | 15:57:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

algha

Cytat: szmar w 2022-09-04 | 18:51:58 autor wątka nie ma jeszcze zagłębiarki , prawdopodobnie nie ma też oklejarki do obrzeży
Autor nie ma okleiniarki i mieć nie będzie. Produkcją raczej się nie zajmę, jedynie jakimiś tematami na własny użytek. Oklejać mogę żelazkiem  ;) Zakładam zamawianie formatek, ale oczywiście zawsze będzie coś do przycięcia - zwłaszcza od strony nieoklejonej, blatu itp.

VelYoda

Ostatnio nabyłem drogą kupna makitę, ciąłem tylko sklejkę 30mm. Jestem zadowolony.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

algha

Dziękuję wszystkim.
Podsumowanie dla potomnych:
- brak konkretnych ZA Dewaltem
- Makita tańsza, tańsze szyny, można użyć szyny z frezarką, spore grono użytkowników, dodatków (np. wskaźnik zagłębienia)
- w Makicie całkiem dobra tarcza z zestawu
- tarcze kupować Boscha pod konkretny rodzaj materiału

W moim przypadku będzie Makita. Jak z jakiegoś powodu będzie za mało, to będzie już musiał być Festool ;D

gegu

#18
Do sp6000 dokup dodatkowo szynę 100cm (jest wygodniejsza w manewrowaniu przy małych formatkach) i może łącznik szyn, to w razie czego będziesz miał 2,5m szyny w jednym kąsku, choć nie jest to must have - ja nie mam łącznika i żyję, ale to zależy co kto robi. Z sp6000 będziesz pan zadowolony. Tarcza z zestawu na początek wystarczy do płyt z litego wióra. Dodatkowo pomyśl o odkurzaczu do zestawu - coś ala karcher wd3.
Te hikoki kupiłem sobie ostatnio i po przesiadce z parkinsona jest niebo, a ziemia - w końcu jestem w stanie ustawić kąt prosty i ciąć materiał, a nie walczyć z maszynami. Tylko tarcza z zestawu jest do du*y, znaczy do wymiany.

---edit---
I nie zapominaj o systainerach - zbieranie makpaców wciąga. Zaczynasz od zagłębiarki, potem frezarka rt0700, jakieś wkrętarki, lamelownica, itd. i zanim się obejrzysz, to masz już cały sztapel narzędzi w makpacach - od podłogi, aż po sufit i jeszcze wózeczek do tego jest. Ratujcie mnie, bo jestem chory  ;D

algha

Cytat: gegu w 2022-09-04 | 22:11:38 Do sp6000 dokup dodatkowo szynę 100cm
Tak - to jak już przynajmniej kilka cięć zaliczę
Cytat: gegu w 2022-09-04 | 22:11:38 Dodatkowo pomyśl o odkurzaczu do zestawu - coś ala karcher wd3
Mam WD3. Mam nawet do niego 6m rurę. Nie wiem tylko jak z redukcją

Cytat: gegu w 2022-09-04 | 22:11:38 Te hikoki kupiłem sobie ostatnio i po przesiadce z parkinsona jest niebo, a ziemia - w końcu jestem w stanie ustawić kąt prosty i ciąć materiał, a nie walczyć z maszynami. Tylko tarcza z zestawu jest do du*y, znaczy do wymiany.
A polecasz jakąś tarczę? To od razu domówię.
Cytat: gegu w 2022-09-04 | 22:11:38 I nie zapominaj o systainerach
Na razie moim głównym dostawcą narzędzi, w tym wkrętarek jest sklep z warzywami. Więc czarno-czerwone walizki opanowały mi piwnicę.Ale narzędzi precyzyjnych od nich nie wezmę.

gegu

Redukcji wd3 do sp6000 nie trza - średnice pasują. Odpinam tylko zagiętą końcówkę rury. Co do tarczy, to jeszcze nie nabyłem żadnej, więc nie polecę, ale przyglądam się bacznie CMT 64z i 80z, bo w zagłębiarce mam CMT i jestem zadowolony, a cena jest akceptowalna. Ta z zestawu hikoki ma 40z, ale mam wrażenie, że jest jakaś tępa (w porównaniu do CMT) i delikatnie strzępi krawędzie sosny/świerka przy cięciu.

Narzędzi z warzywniaka nie komentuję, bo nie chcę się denerwować wspominając ile nerwów kosztowała mnie ostatnia reklamacja. Ja się już wyleczyłem. Tak czy siak jak pierwszy makpac zawita w twoim domu, to zrozumiesz o jakiej chorobie piszę  ;D

algha

Cytat: gegu w 2022-09-05 | 07:23:38 pierwszy makpac zawita w twoim domu, to zrozumiesz o jakiej chorobie piszę
W planach RT700 więc teges 😉

przemekwoj87

Jeśli chodzi o łączenie szyn to proponuję kupić dwie po 1.5m i jedna skrócić bo przynajmniej u mnie 1m i 1.5m nie współgrają ze sobą idealnie.

Kamil i Gosia

A może coś takiego? Opinii złych na internetach nie ma a sprzedaje kolega z forum.
https://dekiel.pl/pila-zaglebiarka-triton-tts185kit-1400w-185-mm.html
P.S. do makpacka  się zmieści  ;D

gegu

#24
Cytat: przemekwoj87 w 2022-09-05 | 14:26:18
Jeśli chodzi o łączenie szyn to proponuję kupić dwie po 1.5m i jedna skrócić bo przynajmniej u mnie 1m i 1.5m nie współgrają ze sobą idealnie.
Hmm jak się zastanowić, to coś w tym jest, bo u mnie na jednej z tych szyn mimośrody siedzą ciaśniej, niż na drugiej, ale ja szyn i tak nie łączę, tylko jak potrzebowałem dociąć dechy tarasowe, to przesuwałem dłuższą szynę. Sąsiad zadowolony.

Co do tritona, to za mała różnica w cenie, żeby ryzykować i się denerwować, a jeszcze w standardzie dwie szyny po 70cm, więc trza by jeszcze zainwestować w szynę 150cm i jakiś systainer (makpac, lboxx, inny). Makita jest najtańszym i sprawdzonym sprzętem działającym zaraz po wyjęciu z pudełka. Jak ktoś ma ochotę na eksperymenty, to se może ze sklepu z bułkami albo graphite zakupić - nawet tutaj na forum są osoby zadowolone z tych sprzętów, bo udało im się trafić dobry egzemplarz. Niestety tych co mieli pecha i trafili felerne egzemplarze, to jest więcej. A makita ma swoje wady, ale mimo wszystko warto.

algha

Przyszło. W weekend testujemy  ;D

truszczyk


gegu

Daj znaka jakie wrażenia, bo nie jesteś pierwszy, ani ostatni, który miał/ma takie rozterki. Sam tak zaczynałem ;)

fyme

Ja kiedyś też. Finalnie skończyłem z festulem :D i teraz jestem zadowolony

calandrino

Nie wiem czy jest sens żebyś kupował zagłębiarkę jeśli miałby służyć nie do regularnej pracy w tym do rozkroju  większych płaszczyzn tylko jakiś doraźnych drobnych przeróbek i docięć. Sam niewiele dłubię w drewnie/płycie ale zdarza się  wiëc jakiś czas temu kupiłem Scheppacha i dwie szyny po 1,5m  z ambitnym planem szerokiego wykorzystania tego narzędzia ale na dobrą sprawę prawie z niego nie korzystałem. Dużo rzeczy ogarniam na stołowej krajzedze, jeśli czegoś nie jestem w stanie dociąć na niej to i tak szybciej i wygodniej jest mi ciąć od łaty, (poziomnicy, czegokolwiek prostego co znajdę po ręką a co optymalnie pasuje do długości ciętego materiału) zwykłą pilarką. Scheppach jest dużo większy cięższy, nieporęczny. Żonglowanie szynami też upi***liwsze bywa jest ale może kwestia wprawy.