Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Zagłębiarki / Pilarki / Wyrzynarki => Wątek zaczęty przez: orb w 2018-07-20 | 22:15:26
-
(http://i.imgur.com/77e3nlxm.jpg) (https://imgur.com/77e3nlx)
Jako, że mam parę elektronarzędzi Makity i są w porządku, postanowiłem nie iść do lidla po bułeczkę i paróweczkę (a przy okazji piłę szablastą), tylko tym razem dałem szansę Maktec-owi (aktualna nazwa Makita MT; zakupiwszy ją przez internety). Pomyślałem sobie, linia amatorska narzędzi Makity, więc powinno mi wystarczyć. Czasem nie chce się wyciągać piły łańcuchowej do pocięcia paru gałęzi, czy desek na opał, więc takie narzędzie ma sens. Przeciąć w miarę równo rurę, profil, czy kawałek belki - do tego również może się przydać, ale jak się okazuje - nie do końca model z tematu (o tym później).
Dane techniczne (link do MT450, ale nie różni się niczym oprócz zmienionego loga): https://www.makita.sklep.pl/mt450-maktec-pila-posuwowa-szablasta-1010w-srednica-ciecia-130mm-dlugosc-ciecia-255mm-pilarka-brzeszczotowa-lisica-lisi-ogon-p-5600.html
Parę zdjęć - zajumałem z neta, bo jestem leniwy, a wszystko i tak wygląda identycznie: https://imgur.com/a/aOrV9hL
Przejdźmy do rzeczy, bardziej ogólnych. Obudowa - dobrze spasowana, elegancja francja. Piła fajne leży w ręku, nie jest za ciężka (~3,25 kg), kabel solidny, dosyć gruby, gumowany. Gumy na uchwytach/obudowie także całkiem nieźle się trzymają, ale śmierdzą trochę chińczykiem (w końcu made in china). Szczotki łatwo dotępne, nie trzeba nic rozkręcać. Włącznik całkiem spory (obroty regulowane za pomocą niego jak w wiertarce), nie ma problemu z trafieniem nawet w rękawicach. Blokada do pracy ciągłej też obecna. Uchwyt brzeszczotu z systemem szybkiej wymiany - działa całkiem sprawnie (model M4500 ma bodajże mocowanie na śrubkę imbusową).
Przy pierwszych oględzinach w oczy rzuca się 5 rzeczy, niestety na minus:
1. Cały moduł stopy można wysuwać (blokując przyciskiem), ale na przegubie jest nieruchomy (zespawany na sztywno). Poza tym ma widoczne luzy, więc lekko telepie się, co widać dobrze po włączeniu urządzenia.
2. Na uchwycie do mocowania brzeszczotu producent postanowił zastosować grubszą gumę, za którą łapiemy i obracamy. Niestety ta guma po dłuższej pracy robi się trochę elastyczna od ciepła. Jakoś nie przemawia do mnie takie rozwiązanie, mam wrażenie (subiektywne), że zechce się to w końcu zbyt szybko rozdupczyć. Uchwyt widziałbym raczej w całości metalowy.
3. Po zamontowaniu brzeszczotu i próbie jego przekręcenia wokół osi, daje się wyczuć luzy osiowe na suwaku i to wcale nie takie małe. Prawdę mówiąc spodziewałbym się tego po pile szablastej Graphita, czy Parksajda, ale nie w wykonaniu Makity. Tu się zawiodłem, bardziej precyzyjna praca nie wchodzi w rachubę, brzeszczot ustawia się jak mu się podoba, linia cięcia nie jest zachowana.
4. Czwarty minus ujawnia się po włączeniu urządzenia, piła ma dosyć spore wibracje, nawet przy jałowym biegu. Postawiona na stopie i max obrotach potrafi podskakiwać, co nie wygląda zbyt zachęcająco. Nawet amatorski Grafit czy Parksajd tak się nie telepie podczas pracy, wystarczy obejrzeć filmiki z youtube.
5. Szczotki trochę iskrzą.
Na plus na pewno można zaliczyć moc urządzenia (1010W), raczej nie jest zawyżona. Przecinałem gałęzie, grubości nogi, brzeszczotem 24 cm (3 zęby na cal), szło to całkiem nieźle. Zatrzymać/zadusić Makitkę na pewno nie da się tak łatwo. Tylko telepanie psuje całą przyjemność z pracy, łapy w stawach zaczynają boleć już po pół godziny.
Podsumowując, czy kupiłbym drugi raz? Myślę, że nie. Kultura pracy trochę leży, precyzja też. Gdybym miał nią pracować dłużej niż 2 godziny dziennie, raczej bym sobie odpuścił zakup.
To tyle. Opis zamieściłem, bo w necie mało jest o tym modelu wiadomości po polsku. Być może mam niebywałe szczęście ustrzelenia nowego egzemplarza z tymi wszystkimi wadami, ale wątpie, czy w fabryce Makity mają aż takie rozbieżności w tym co produkują/wypuszczają na rynek.
-
" piła ma dosyć spore wibracje, nawet przy jałowym biegu."
to niestety dotyczy większoąci - firma nie ma znaczenia...
-
Bo to piła szablasta. Do przecinania tubajforów a nie cięcia formatek.
-
Domyślam się, ale patrząc chociażby na test piły szablastej grafita, to kultura pracy jest dużo lepsza. Gościem nie telepie przy przecinaniu.
Coś w tym MT450/M4501 ewidentnie nie wyważyli do końca jak potrzeba. Patrząc na manuale serwisowe, wydaje się, że koło zamachowe jest pełne, natomiast w bardzo podobnym modelu zielonej Makity jego masa jest nierówniomiernie rozłożona, pewnie przeciwważąc w ten sposób siły zachodzące przy wysuwaniu brzeszczotu.
-
Tubajforów? Big Dżona oglądałeś?
Pozdrawiam, Piotr
-
Jestem zajarany szkieleciakami. Nawet miałem książkę z autografem guru efficient carpentry ŚP Larry'ego Haun'a. Piła szablasta to taka elektryczna płatnica i nic więcej. W naszych warunkach prawie kompletnie nie przydatna. Gałęzi na ognisko se nią można nadziubać i tyle.
-
Piła szablasta to taka elektryczna płatnica i nic więcej. W naszych warunkach prawie kompletnie nie przydatna. Gałęzi na ognisko se nią można nadziubać i tyle.
Nawet nie wiesz co możesz taką piłą wydziargać .
-
Szczególnie trzymając ją jedną ręką... ;D
-
Piła szablasta to taka elektryczna płatnica i nic więcej. W naszych warunkach prawie kompletnie nie przydatna. Gałęzi na ognisko se nią można nadziubać i tyle.
Nawet nie wiesz co możesz taką piłą wydziargać .
No to czekam na Twój kaganek oświaty.
-
Ja taką piła przecinamy gwoździe w ścianach szkieletowych żeby je przesunąć. Dokładnie jakimś newpowerem albo przecinam coś czasami jakiś bloczek suporex albo rigiroc. Dokładność taka na ile uczymasz w ręku. Może mocowanie brzesztota uderza tobie w podstawę u mnie się reguluje jej wysunięcie. Czy wyobrażam sobie pracę bez niej - nie.
-
Może mocowanie brzesztota uderza tobie w podstawę u mnie się reguluje jej wysunięcie.
Niet, wszystko jest spasowane, nic nie uderza. Nawet bez założonego brzeszczotu i stopy, na niskim biegu jałowym piła ma wibracje. Tnąc jakąś dechę na max obrotach stopa lekko podskakuje, nawet jak docisnę.
-
No to super. Gwoździe. Pustaki. Suporeks. Ytong. Gałęzie. Pianka pur. Wszystko super. Tylko to forum stolarskie. Więc w niczym się nie pomyliłem. Elektryczna płatnica i tyle. A że wibruje... no taka jest jej zasada działania. Ruch posuwisto zwrotny.
-
kolega mówi, że widział jeszcze inne zastosowania takich pił ale brzeszczoty były z cyberskóry :D
-
kolega mówi, że widział jeszcze inne zastosowania takich pił ale brzeszczoty były z cyberskóry :D
ta kolega 8)
-
Do cięcia metalu też się przydaje, żeby go nie rozhartować. Można też chłodziwo stosować, co przy cięciu tarczą raczej możliwe nie jest.