Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Zagłębiarki / Pilarki / Wyrzynarki => Wątek zaczęty przez: maly606 w 2020-11-22 | 22:06:54
-
Witam.Na wstępie jestem amatorem grzebie coś tam dla siebie głównie z płyty ,coś tam pomierze zamawiam formatki i skręcam, jakaś szafa itp. Chciałbym kupić zagłębiarkę ,mam trochę materiału żeby porobić jakieś regały do piwnicy, garażu ,ogólnie maszyna przydała by się w domu.Nazbierałem pieniążków na Ts 55 naoglądałem sie filmików i byłem nastawiony ,ale zobaczyłem filmik z mafell MT55 i kurcze nie wiem czy dołożyc ,chodzi głównie o jakość przy cieciu płyty na zdjęciach widac prawie idealną krawędz. Doradzicie koledzy co wybrać chciałbym byc zadowolony.Dodam ze nie mam narzędzi z żadnej z powyższych firm.
-
Przy cięciu zagłębiarką , oczywiście ważna jest dobra zagłębiarka obie ten warunek spełniają . Ale bardzo ważna jest też jakość płyt meblowych , a właściwie jakość laminatu ,wszyscy schodzą z jakości, czasami dobrze jest jest podeprzeć płytę od spodu , tzn. by nie była cięta w powietrzu.
Ale to wszystko tylko trening czyni mistrza .
-
Ja niedawno kupiłem Makitę 1265 zł , a dokupiłem do niej szyny, śruby, imaki, ściski , łączniki do szyn , blat typu MFT, co razem kosztowało ok 2000 zł..Dlatego jak bym miał wybór to wybrałbym Festoola i kupił jedną szynę więcej, zamiast Mafela,
Do dobry fachowiec w każdej zagłębiarce uruchomi funkcję podcinaka normalnie lub nawet na wstecznym a dodatkowy osprzęt i tak kiedyś trzeba kupić.
-
Stałem przed takim samym wyborem. Pytałem na forum, szukałem necie bo bardzo kusił mafell. Tak szukałem że w końcu znalazłem forum na którym wylewali żale ze nie wszystko jest tak pięknie,
Lekko spanikowałem i kupiłem festoola bo tą konstrukcje znam od lat. Jestem zadowolony bo to dobry sprzęt choć chciałbym mieć możliwość choćby przetestowania mafella bo ciekawi mnie dedykowana funkcja podcinania ;)
-
Stałem przed takim samym wyborem. Pytałem na forum, szukałem necie bo bardzo kusił mafell. Tak szukałem że w końcu znalazłem forum na którym wylewali żale ze nie wszystko jest tak pięknie,
Lekko spanikowałem i kupiłem festoola bo tą konstrukcje znam od lat. Jestem zadowolony bo to dobry sprzęt choć chciałbym mieć możliwość choćby przetestowania mafella bo ciekawi mnie dedykowana funkcja podcinania ;)
Po za tym zepsułby Ci ten mafel wizualną aranżację w szafie ;D
-
A w ogóle to czy mafell ma skrzynkę,?
-
Ma takiego samego systainera jak Festool, tylko z czerwonym T-lockiem :)
-
https://allegro.pl/oferta/pilarko-zaglebiarka-mafell-mt55-cc-maximax-szyna-7525727580?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Narzędzia&gclid=CjwKCAiA2O39BRBjEiwApB2Ikv1vE-J3FTbimUP7qIuUeVFEDrCrR9gP8TECqDSd_eitJfwSGfssvxoCcMoQAvD_BwE
-
Dodam ze nie mam narzędzi z żadnej z powyższych firm.
To istotna uwaga bo tak naprawdę teraz decydujesz cytując klasyków "w jaki system wejść". Musisz poszukać w okolicy dealera wymienionych marek i wykonać następujący test: ustawiasz się na tle skrzynek i cykasz fotę. Jak Ci bardziej do twarzy na tle zielonego to bierzesz festoola, jeśli czerwonego to mafella innej drogi nie ma :D. Statystyki z sieci wskazują że jednak zielony jest bardziej twarzowy i większość go wybiera.
Bardziej poważnie to każde z urządzeń ma swoich fanów i zadając takie pytanie nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi, u nas większy fejm ma festool i więcej osób go ma więc statystycznie pochwał będzie więcej. Wiele osób ma też boscha, makitę (ja m.in.) i też są zadowolone, z tych dwóch do drewna lepszy może być mafell przynajmniej przy większych przekrojach -większa moc i obroty, w płycie obie sobie poradzą a tarczę w zestawie lepszą ma festool z tego co piszą (używałem kiedyś okazjonalnie TS 55 ale nigdy w płycie).
-
Piszesz ze do drewna bedzie mafell lepszy ,tylko dodam ze do płyty tez bedzie mafell lepszy bo ma podcinak do tego stworzony.
-
ja dodam od siebie
że gdybyś chciał używać bench dog do takiego cięcia jak na rysunku
to maffel się nie nada niestety stopa zgłębiarki wystaje poza obrys szyny
-
I mafell nie ma klina co może być pomocne przy cięciu litego.
-
Kurcze i bądz tu mądry.Widzę ze więcej chyba jest posiadaczy i zwolenników festool,koledzy napiszcie prawde czy przy cięciu płyty jestescie zadowoleni z jakości ciętej krawędzi.Czy bez tego podcinaka który posiada mafell da sie to zrobić.
-
Kolego Triton widziałem gdzies filmik ze ten sworzeń ma taki pierscień poszeżający o który opiera sie sama szyna i robi dystans na mijanke zagłębiarki z resztą sworznia.A moze jest jakis użytkownik Mafell i cos podpowie od Siebie.
-
ja dodam od siebie
że gdybyś chciał używać bench dog do takiego cięcia jak na rysunku
to maffel się nie nada niestety stopa zgłębiarki wystaje poza obrys szyny
Mozna uzyc szyny od festoola
-
o braku kątów
-
A ja mówię i piszę: Mafell
-
I mafell nie ma klina co może być pomocne przy cięciu litego.
Do mnie ten argument nigdy nie trafiał, to taki urban legend. A jak tarcica będzie prężyć i zaciskać się na klinie to co, będziemy siłować się z pilarką albo w ogóle nie przetniemy? Tarcza zbiera na całym zagłębionym przekroju jak materiał ma tendencje do zakleszczania to na bieżąco będzie poszerzać rzaz, klin bardziej pomaga utrzymać równoległość i zapobiega przekoszeniu w trakcie cięcia. Kiedyś odkręciłem klin od pilarki protoola którą wstępnie brzeguję tarcicę i dłuższy czas nie przykręcałem (tnę na szynie) i nie zauważyłem żadnej różnicy a trochę dębiny 40 nią wtedy przeciąłem.
-
Z tym klinem to mam podobne spostrzeżenia. Na siłe nie da rady pchać, tu klin nie pomoże.
Miałem tak parę razy, że bardzo prężyło i zaciskało tarczę. Kilka razy też zacisnęło na amen, zablokowało i stop.
Jak widze, że zaciska to na początku wkładam śrubokręt albo coś cienkiego co tam mam pod ręką i problem znika.
Posiadając klin też zaciśnie i też trzeba będzie coś wsadzić w rzaz.
Co innego przy pile stołowej. Tam bez klina nie podchodzę.
-
Kolego Rafikus coś więcej mozna ,bo chyba jesteś jedynym uzytkownikiem.
-
Jest jeszcze Kris. Też ma mafella i bardzo chwalił. Jest z nami na forum choć chyba rzadko zagląda
-
Panowie gdzieś czytałem/słyszałem że podcinak w Mafellu mt55 to działa w ten sposób , że ogranicza wielkość zagłębienia oraz przesuwa tarcze lekko w bok. Czy może ktoś znaleźć to na piśmie tzn.w instrukcji Mafella w dowolnym europejskim języku.Bo w materiałach reklamowych po polsku nie ma tej funkcji. Czy to przesunięcie to czyjś wymysł ?. Jak ktoś ma dobry wzrok to po ucięciu z tym podcinakiem/przesunięciem też powinie to zobaczyć na materiale. A oryginalna tarcza Mafella ma 162 mm , ale fachowcy mówią że w Mafell plus tarcza Festool to jest to.
-
Na papierach nie widziałem ale widziałem na fotkach od Krisa. Potwierdził też że ta funkcja działa z tarczami 160 mm.
-
Kolego Rafikus coś więcej mozna ,bo chyba jesteś jedynym uzytkownikiem.
Pooglądałem filmiki, poczytałem opisy, nie macałem bo nie było okazji. Stwierdziłem, że w większoszci przypadków jak ktoś pokazywał coś negatywnego to tylko, aby przy okazji podkreślić o ile lepiej, fajniej, zaje**ściej itd. jest to u tej innej firmy.
Poza tym przypomniałem sobie komentarze właścicieli maszyn tej innej firmy w forach, jak ktoś n.p. zadał pytanie "szukam tańszej szlifierki mimośrodowej, wystarczy jakis Skil, albo może brać zielonego Boscha?" i najpóźniej czwarta odpowiedz brzmiała "bierz Rote...a, jest najlepszy, wszystko inne to szajs" - i wtedy byłem pewien, że kupie Mafella.
Szyny Mafella, czy tam Boscha, uważam za lepsze, ale kupiłem sobie 3 metrową szynę Youtool (po prostu było taniej), odciąłem 1m i jestem szczęśliwy. Jeżeli muszę je łączyć, to przykładam dodatkowo coś z boku i jest schön.
-
Na papierach nie widziałem ale widziałem na fotkach od Krisa. Potwierdził też że ta funkcja działa z tarczami 160 mm.
No właśnie w papierach nie ma , to dziwne bo Niemcy mogli by się pochwalić . A co widział Kris i jak wyglądają te nacięcia i w którą stronę przesuwa od szyny czy do szyny . Żeby się nie okazało tak jak z koniem, bo większość ludzi myśli że koń śpi tylko na stojąco. a to nieprawda bo śpi też na leżąco bardzo krótko jakby się wstydził takiego zachowania.
-
No kuźwa nie mogę znaleźć fotek na majlu. Szukam...
-
Kolego Rafikus czyli jestes zadowolony z zakupu?, po jakimś czasie jako użytkownik decyzja zakupu była by taka sama ?Jeszcze jedno czy ta funkcja podcinaka działa według Ciebie.
-
Funkcja podcinaka jest i SP6000 , a pytanie czy jest przesunięcie w Mafelu
-
Jest
-
Czy to przesunięcie to czyjś wymysł ?. Jak ktoś ma dobry wzrok to po ucięciu z tym podcinakiem/przesunięciem też powinie to zobaczyć na materiale.
To nie wymysł. To przesunięcie jest zrealizowane na osi obrotowej agregatu z silnikiem, tam jest jakaś krzywka. Przy zagłębianiu, na początku agregat po prostu się obraca, po pewnym punkcie krzywka wysuwa agregat o jakąś część milimetra i potem agregat się dalej normalnie obraca.
Czyli tak właściwie, to przy zagłębianiu w materiał tarcza musi sobie "wyfrezować" miejsce w prawą stronę, aby się tam zmieścić.
-
Nie do końca jestem przekonany do tego przesunięcia tu strona niemiecka i cytat z niej : https://michael-hild.blogspot.com/2012/11/neuzugang-in-der-werkstatt-mafell-mt-55.html
MT 55 cc posiada funkcję nacinania, która zapewnia, że cięcie jest możliwie wolne od rozdarć. Głębokość cięcia jest po prostu ograniczona do ok. 2,5 mm za pomocą małego suwaka. Ma to tę zaletę, że nie zawsze trzeba regulować głębokość cięcia, co minimalizuje błędy.
Mafell reklamuje, że ostrze piły jest jednocześnie lekko przesunięte w bok. Nie wiem, jak to powinno działać, suwak wchodzi tylko we wnękę i nie ma innej funkcji.
Raz też to przetestowałem, ale nie mogłem zrozumieć przesunięcia. Po podpowiedzi Maxa (patrz komentarz), zmierzyłem ją suwmiarką. Pozycja edycji naprawdę się zmienia. Wypróbowałem to na płycie z buku i nie widzisz żadnej zmiany.
komentarz :
Anonimowy19 listopada 2012 o 18:56
Witaj Michael,
nie wiem dokładnie, jak Mafell to rozwiązał, że po uruchomieniu funkcji podcinania ostrze piły jest przesuwane o 1/10 w kierunku piły, ale tak naprawdę jest. Dlatego też funkcja nacinania wstępnego nie polega jedynie na nacinaniu blachy ograniczonym do 2,5 mm. Wypróbuj go na pozostałej części pokrytej plastikiem i sprawdź pod kątem, na górze widać linię włosów.
Z poważaniem,
Max
Odpowiadać
Odpowiadać
Michael Hild19 listopada 2012 o 21:07
Cześć Max,
przetestowałem to na kawałku buku i nic nie zauważyłem.
Właśnie zmierzyłem piłę przy różnych ustawieniach głębokości za pomocą zacisku. Masz rację, to naprawdę zmienia się minimalnie. Może to być tylko krzywe tło z przegubem obrotowym.
Pozdrowienia
Michael
-
Dobra panowie i panie... ja bym sprawdzil na te 2 zaglebiarki na tarczy fs i na tarczy mf i zobaczymy czy bedzie rwalo czy nie ;D
bo jestem w stanie sie zalozyc ze i na jednym i na drugim o ile tarcze beda nie wyje**ne jak kon po westernie to nic nie bedzie rwalo ;D
ja bym sie kierowal tylko tym w jaki system chce isc ;D no i wiadomo kaszanka
fukcje podcinaka sa tak samo piekne w nazwie co ch*ja daja ;D
Mozecie po prostu zrobic jeden przejazd na minimum w material i drugi raz przewalic na przelot jak macie obiekcje co do swoich umiejetnosci.
ktos tam pisal ze fs ma klina ;D ku**a nie wiem jak ts55 bo nie pamietam ale ts75 rzeczywiscie ma klin... tylko na ch*j to w wiorze ;D rozumiem ze operatorowi ewidentnie poprawi sie humor jak bedzie wiedzial ze ma klin w zaglebiarce ... i tnie wiora ;D
jego dzien nabierze usmiechu a jego stara tego dnia mu da ;D
ja poszedlem w fs bo dla mnie bylo duzo dupcow od fs po za tym mam ich duzo narzedzi, mafell mnie kusi wieloma zabawkami jednak nie zawsze sa one dla mnie takie jak sobie bym zyczyl.
ja bym pewnie bral fs55 bo szyny sa, dodatki sa, katownik ktos u nas nawet od******olil za grosze, masz mnostwo systemowych zabawek.
a mafell ma zaglebiarke i kilka szyn ;D
-
Moje pytanie dotyczyło czy Mafell po właczeniu podcinaka przesuwa tarczę. Jedyne co mi przychodzi do glowy ze ta czarne pokrętło raz ogranicza zagłebienie dwa sprężyście przechyla tarcze z silnikiem.obudowa tarczy jest podparta w dwóch punktach wiec jest sztywa. Te niemickie komentarze mowia że w drewnie twardym litym nie da rady sie przechylic. A kruchej plycie to sie troche przemieszcza
-
No wiec mistrzu masz odpowiedz na wszystkie twoje pytania... tudziez jedno ;D
-
Ja zdecydowałem jak Qiub. Wybrałem system. Nie żałuję. Dobra tarcza i tnę wióra bez wyrwań. Oczywiście na dwa razy. Za to mam pi***yliard dodatków bo to cały system a szyny wykorzystuje także do frezarki. Piękna sprawa.
Co nie zmienia faktu że mafell wg mnie to świetna zagłębiarka. Tyle że tylko zagłębiarka bo system to w zasadzie nie istnieje
-
No to polazłem do maszyny i zrobiłem kilka ujęć.
Lewa strona spi*****na, bo pr******chałem kilka razy, ale po prawej widać co trzeba.
Jak się kto dobrze przyjży, to zauważy uskok:
-
Fyme na dwa razy to znaczy że ustawiasz na minimalne zgłębienie i jeden przejazd a później drugi przejazd? Dobrze myślę.? Ten drugi przejazd na pełna głębokość tarczy czy ile wystawiasz tarcze poza cięty materiał?
-
Pierwszy na 2 mm a drugi na pełnej głębokości. Chyba że tnę na stole to drugi przejazd 2 mm poniżej materiału.
-
Problem jest ze zmierzeniem tego przesunięcia, bo za cholerę nie ma jak czego przyłożyć.
Na pierwszym ujęciu widać, gdzie jest ta ośka (zaznaczone zieloną kreską).
Na drugim to samo od dołu, tam lepiej widać i szczelinę, w której się wszystko dzieje.
Na ostatnich ujęciach próba pokazania różnicy przy przesunięciu (ujęcie od góry, szczelina od strony tarczy).
-
Pierwszy na 2 mm a drugi na pełnej głębokości. Chyba że tnę na stole to drugi przejazd 2 mm poniżej materiału.
A który sposób jest lepszy? Czy jest wogole jakąś różnica pomiędzy całą glebokoszia tarczy, a tym drugim sposobem na stole?
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Tylko że nikt nie chce potwierdzić lub zaprzeczyć mojej teori o sprężystym przesunieciu w mafelu.Może by ktoś wykonal test na płycie meblowej jasnej naciąl 5 cm na podcinaku zaraz potem 5 cm podciecie na 2,5 mm z normalnej skali potem znowu podcinak i znowu 2,5 ze skali i pltem linialem sprawdzic
-
Tylko że nikt nie chce potwierdzić lub zaprzeczyć mojej teori o sprężystym przesunieciu w mafelu
To przesunięcie jest zawsze wykonywane. Ta malutka wajha to to tylko ogranicznik zagłębienia, nie ma żadnej innej funkcji.
Jak ktoś ma ręce i ramiona ze stali to nie używa tego cypelka, od ręki zagłębia na 2mm i robi pierwsze cięcie. Potem zagłębia dalej, przy czym tarcza przesuwa się w prawo, i piłuje przez cały materiał. ;D
-
Chyba się nie rozumiemy, wydaje się że przesunięcie/odchylenie działa tylko przy włączonym podcinaku.pprzy nastawieniu zagłębienia 2,5 mm na normalnej skali nie ma przesunięcia
-
Pierwszy na 2 mm a drugi na pełnej głębokości. Chyba że tnę na stole to drugi przejazd 2 mm poniżej materiału.
A który sposób jest lepszy? Czy jest wogole jakąś różnica pomiędzy całą glebokoszia tarczy, a tym drugim sposobem na stole?
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Jak tnę tak że formatka wystaje to tnę na pełnej głębokości bo efekt jest lepszy. Za to lepiej się tnie na stole bo szyna ma stałe ustawienie i materiał leży pewnie i jest dociskany przez szynę do stołu i efekt cięcia jest równie dobry. To dwie drogi do jednego celu ale nie bardzo je porównywać bo formatkę to sobie dziabne na stole ale blatu długiego na 3 metry to raczej nie. Po prostu podejście zmieniam zależnie od sytuacji by osiągnąć ten sam cel czyli czyste cięcie.
-
Oki dzięki.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Chyba się nie rozumiemy, wydaje się że przesunięcie/odchylenie działa tylko przy włączonym podcinaku.pprzy nastawieniu zagłębienia 2,5 mm na normalnej skali nie ma przesunięcia
Powtarzam jeszcze raz: przesunięcie jest zawsze.
To co ty nazywasz "włączonym podcinakiem" to ten czarny kawałek plastiku widoczny na górze piły na moim zdjęciu? To jest tylko dodatkowy ogranicznik głębokości zanurzenia. Żeby było wygodnie i nie trzeba było zmieniać normalnego ogranicznika głębokości przekręca się ten mały wihajster i już się ma ograniczenie do podcinania.
-
Ja też powtarzam skąd maszyna wie czy ja chcę użyć przesunięcia. Bo jak przesunięcie jest zswsze to tarcza na poczatku wchodzi w materiał z przesunięciem i potem sie prostuje
-
Jak w makicie. A sekret tkwi gdzie indziej
-
Ja też powtarzam skąd maszyna wie czy ja chcę użyć przesunięcia. Bo jak przesunięcie jest zswsze to tarcza na poczatku wchodzi w materiał z przesunięciem i potem sie prostuje
Nie wie. Przesuwa zawsze z głębokością cięcia. Czy Ci się to podoba czy nie. A prztyczek tylko ogranicza zagłębienie do chyba 2 mm.
-
fyme prawdę pisze ;D ;)
@szmar (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=426): czytałeś moją odpowiedź #29 ?
-
Jak zawsze przesówa to rzez jest zawsze wiekszy niż grubość zęba piły, tylko co sie dzieje jak wejdziemy w materiał na początku (z przesunięciem) , to w dalszym cieciu tej ssmej formatki przesunięcis nie ma,
-
Jak zagłębisz tarczę przed wejściem w materiał już na docelowe 20mm, czy tam 40mm, to piłuje jak każda normalna ręczna piła tarczowa.
-
A jak zagłębie w połowie i jadę do końca to co z równościa cięcia i kątem prostym ciecia
-
Ale wiesz że mówimy o przesunięciu rzędu ułamków milimetra? Bo jak ząb ma 2,2 mm a rzaz 2,3 czy 2,4 mm to idę o zakład że nie zauważysz różnicy
-
Dziwny system
-
o braku kątów
Wielkie dzięki @Stol-Drew (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=161)
Nigdy mi nie przyszło do głowy że zaglebiarki się kalibruje...
A tu się okazuje że nawet moj Parkside ma dwa imbusy do regulacji ustawien kąta prostego. Dokładność mi wzrosła do 0.2 stopnia.... Ale to już niestety zależy od siły nacisku na maszynę. Plus jest taki że jak uważam co robię to mam 90
-
W piątek zamawiam Mafella niech sie dzieje co chce.
-
Ale do pełni szczęścia trzeba kupić szynę, np : makity 1500 koszt 170 zł i tarczę 160 mm festoola 150-200 zł , Czyli razem 3 z przodu
-
W piątek zamawiam Mafella niech sie dzieje co chce.
Nie mam ,a widziałem w pracy u znajomego .powiem ze bedziesz zadowolony.
-
W piątek zamawiam Mafella niech sie dzieje co chce.
Dobry wybór. ;D
-
Kolego szmar;
Wyposażenie standardowe
- Piła tarczowa HM 162x1,2/1,8x20mm, WZ, 48Z
- Szyna prowadząca F 160 (1,6 m)
- Kabel zasilający dł.4m
- Systainer T-MAXgo Szmar
-
Tylko ci co od dawna maja MT55 uważają że tarcza mafela jest taka sobie dlatego zmienili na tarczę festool , ale to zawodowcy więc sporo tną
-
A swoją drogą drogi Mafel ma najlepsze (ze wszystkich zagłębiarek) parametry silnika 1400 W i 6200 obrotów, bo Bosch ma tez 1400 W ale mniejsze obroty. Tak że do laminatów to lepiej
-
A swoją drogą drogi Mafel ma najlepsze (ze wszystkich zagłębiarek) parametry silnika 1400 W i 6200 obrotów, bo Bosch ma tez 1400 W ale mniejsze obroty. Tak że do laminatów to lepiej
Zapomniałeś o TS 75
-
Jak się wykonuje stodoły drewniane to 75 jest lepsza , ale więcej waży i trzeba się pilnować by nie zrobić sobie krzywdy, ale na potrzeby amatorskie to 55 wystarczy.
A TS 75 to 1600 W i 4400 obrotów , więc do drewna raczej.
-
Czemu? Bo za niskie obroty?
-
Do laminatu trochę za niskie , co prawda ma tarcze chyba 210 więc przy 4400 prędkość liniowa może być zbliżona do 55 , ale to waga może ją dyskwalifikować do pracy jedna ręka 6,2 kg . A Bosch GK55 też ma 6240 obrotów .coś wcześniej źle zobaczyłem
-
Po szynie ts 75 pomyka bezboleśnie. Waga, nie czuć jej porostu. Moim zdaniem też nie należy jej przekreślać.
-
Jak ktoś pracuje zawodowo to pewnie tak. Ale do prac amatorskich nie jest niezbędna, bo jednak wygodniej mniejszym narzędziem. Płytę 18 przetnie każda 55, a do bardzo grubego drewna to 75.
Szyna 1500 lub 1600 jest dobra , ale czasami potrzebna jest znacznie krótsza to wystarczy 1000, więc warto mieć obie bo koszt nie duży .
Tym bardziej że kolega @maly606 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2798) może faktycznie jest niewysoki więc lepsza 55, a poza tym zdecydował się na 55 i będzie bardzo zadowolony, bo zagłębiarka na szynie to naprawdę bardzo fajne narzędzie , zobaczymy czy powie że żałuje że tak późno się zdecydował.
Bo przecież nie wie że to początek jego wydatków , jak potnie płytę na formatki , to przecież musi jakoś okleić krawędzie itd.
-
Dlatego u mnie leży ts75 a ts55 pchnąłem
5cm było dla mnie za mało.
Ts75 jest zaprojektowana od początku do końca dla drewna ale wióra nią spokojnie op*****i bo czasem coś ludziom dotne. Mam oryginalne tarcze FS i jestem bardzo... bardzo... bardzo usatysfakcjonowany ;D
36 już można się pokusić o podcięcie wióra choć nie polecam.
36z tne drewno z dobrym skutkiem ;D
-
A co? TS55 w litym nie podzialasz? Jakie są różnice poza głębokością cięcia?
-
Jakie są różnice poza głębokością cięcia?
Eeee... 55 i 75 mm? ;)
-
No to wiem, ale dlaczego niby 75 jest projektowana do litego, a 55 do wióra, a praktycznie się nie różnią. Czym to jest poparte?
-
Ja tam nie wiem ale znaczenie może mieć nic silnika i głębokość cięcia właśnie bo raczej 75mm wióra nie tniesz. W sobie 55 też nie
-
Niektóre elementy inaczej przeprojektowane. Inne tarcze na inne wrzeciono.
W ts55 było chyba 20mm a w ts75 jest 30mm
Po założeniu na szynę nie ma 55 i 75 tylko odpowiednio 50mm i 70mm
Do ts75 jest klin rozszczepiają pod brzegowanie desek.
Ts75 ma większą moc i automatycznie większy moment.
Takie subtelne różnice ale i na ts55 i na 75 uje**ecie i drewno lite i wióra.
Ja zostałem przy 75 bo dla mnie ma większy potencjał.
No i waga... Ts75 to jednak dużo większa machina a nie każdemu to pasuje.