Posiadam kilkunastoletnie Metabo 216 M, ale bez posuwu. Jest toporna, niedokładna, trudną ją wyregulować, głośna i szarpie przy starcie. Laserowi wypadło oczko po miesiącu używania, ale i tak był nic nie wart. Używam głównie do aluminium (ledy, profile, fronty szuflad), czasem biorę ją na montaż bo jest lekka i ładnie tnie od góry, ale kąt ciężko uzyskać. Odciąganie odkurzaczem w ogóle nie działa, wszystko zostaje na ukośnicy w okolicach lasera (te nowsze mają kołnierz gumowy, więc może jest lepiej). Cięcie listew wieńcowych to tylko metoda prób i błędów z ustawianiem kąta, które jest tylko w jedną stronę (później i tak się nic nie schodzi).
Do zadań specjalnych używam kapexa 120, więc metabo jest dodatkiem.