Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Zagłębiarki / Pilarki / Wyrzynarki => Wątek zaczęty przez: piociso w 2019-07-05 | 22:56:22
-
Kupiłem ukośnicę Metabo KGS 254 M. Po wstępnych próbach na niej wydaje się być wszystko w miarę ok, poza jednym.
Stół, jak wiadomo składa się z dwóch części. Jedna to ta ruchoma- obrotowa. Druga to stałe elementy po lewej i prawej stronie tej obrotowej. Razem tworzą całość na której kładzie się materiał. W mojej Metabo ta część obrotowa jest wyżej aniżeli lewa część /ta stała/. Poziomy na tyle się różnią, że materiał ułożony na części stałej i obrotowej jednocześnie, nie dolega do tej stałęj /bo wyżej jest ta część obrotowa/. Powoduje to fakt, że materiał kiwa się na stole i żeby leżał odpowiednio do kąta piły trzeba go przycisnąć do tej części obrotowej stołu. Jak się przyciśnie w miejscu stołu stałego to miejsce cięcia się podnosi /co oczywiste/. Nie jest to duża różnica poziomów ale się kiwa, powodując zmianę kąta cięcia.
Miał ktoś z Was do czynienia z takim "czymś". Można coś z tym zrobić, regulować to w tej Metabo?
Po ukośnicy za prawie 1200 zł nie spodziewałem się różnicy poziomów stołu. Żeby przykładnica byłą krzywa, powierzchnia stołu krzywa to słyszałem, czytałem. Ale żeby stół składający się z trzech części miał różne poziomy to już jaja.
-
Bo ja wiemmmm. Mam taką. Stoły raczej równe. Ale ile tam masz tej różnicy? Mi już parę razy w przykładnicę walnęło więc też krzywa. I jakoś żyję.
-
Ale ile tam masz tej różnicy
No jest na tyle duża, że materiał się kiwa. Przykładałem na stół poziomicę to, na tej niższej części jest szpara pod 1mm. Tobie walnęło w przykładnicę i jest krzywa, a mi w stół nic nie walnęło i też jest krzywy. Dzisiaj ją kupiłem!
Nie wiesz, czy w tym Metabo to można jakoś np regulować /poziomy/? Przecież taśmy na stół nie będę przyklejał żeby podnieść jego poziom.
-
Nie chcę Cię dobijac, ale ciśnie się na usta: "a nie mówiłem "
Niestety ten sprzęt jest ułomny, traktuj ja jak sprzęt budowlany, zaakceptuj niedokladnosc i żyj z tym to opcja nr 1, opcja nr 2 to oddać to dziadostwo do sklepu i dobierać 3x tyle by mieć coś sensownego...
P. S.
Moja akurat blaty ma proste... chyba... Jutro sprawdzę.
-
Regulować to się nie da poziomu. Przynajmniej ja nie wiem. Ale w ten 1mm to tak średnio wierzę. To je amelinium. Może być krzywo odlane ale i tak jest frezowane. Więc na moje to może zerknij na nóżkę od tego obrotowego stołu. Nie wypierasz jej za bardzo?
-
No ja ją /jak już pisałem/ kupiłem ze świadomością, że to Metabo a nie Festol. Za 1200 zł nic nie ma na rynku lepszego. Więcej za ukośnicę nie dam, bo na mnie nie zarabia , czysta amatorka. Muszę z tym żyć...
-
Ale w ten 1mm to tak średnio wierzę. To je amelinium. Może być krzywo odlane ale i tak jest frezowane.
To Ty Kolego mnie nie zrozumiałeś chyba. Odlew jest prosty. Zmontowane jest źle!! Część obrotowa jest wyżej względem części bocznych. Tak więc lewa część, obrotowa i prawa nie są na jednym poziomie. A wszystkie 3 odlewy są proste tak, że 1mm to możliwe.
-
Życie panie. Życie.
-
Życie panie. Życie.
No. I jak tu nie pić? A taka miała być fajna ukośniczka, amerykancka /jak gadał Pawlak w Samych Swoich/
-
Ja tam jestem zadowolony. 1200. Podregulowane. Polutowane. Mi styka. Na razie.
-
Mam taką i w mojej są proste i w jednej płaszczyźnie. Najprościej to idź do sklepu i wymień na drugą. W marketach i porządnych sklepach niema z tym problemu. Trafiłeś prawdopodobnie na felerny egzemplarz. A te porównania że ten sprzęt tak ma mieć i że jest niedokladny to bez przesady. Ukosnice za 300 zł scheppacha też jakoś trzymają kąty i jest opcja regulacji tego.
-
Najprościej to idź do sklepu i wymień na drugą.
No nie pójdę bo kupiona w sklepie internetowym. Musiałbym wszcząć procedurę zwrotu, przesyłania tam i z powrotem.
Jak napisał Acar - życie. Jak mówicie, że tego się nie reguluje no to muszę z tym żyć i przyciskać materiał do obrotowej części. Wtedy będzie ok.
-
U mnie idealnie nie jest. Ale co poradzę. Trzeba się nauczyć.
-
Jak Ty nie poradzisz, to co dopiero ja. Dobrze, że Masz tą ukośnicę. Jak coś to będzie się kogo /Fachowca/ zapytać. Dzięki Ci za odpowiedzi.
-
Melduję, że w mojej blaty są na równi, ale ch*j z tym, jak i tak kąty uciekają (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190706/15e0f3499fc42bebf489bdbd639d1289.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190706/ac1e69ce076d8c99eda92041f135ec78.jpg)
-
Jak masz za wysoko obracany stół, to trzeba rozebrać i sprawdzić dlaczego. Nieraz są nadlewki w odlewach i może coś podeszło na ten 1 mm.
https://www.czesci.narzedziabaxo.pl/czesci/02540380/metabo
(http://i.imgur.com/ftDeV4Jm.png) (https://imgur.com/ftDeV4J)
-
Zależy jakie kąty uciekają, bo jak te standardowe typu 45, 15, 22.5 to można je ustawić. A jak inne typu 7 stopni to już jak zacisniesz rączkę to tak masz.
-
Jak masz za wysoko obracany stół, to trzeba rozebrać i sprawdzić dlaczego. Nieraz są nadlewki w odlewach i może coś podeszło na ten 1 mm.
Piszesz mądrze i logicznie ale, czy powód o którym mówisz może być jak prawa część stałego stołu jest równo z częścią obrotową a TYLKO lewa jest o równo 1 mm niżej? Piszę równo, bo dzisiaj mierzyłem. O tych wspornikach rozsuwanych nawet nie wspominam. Każdy ch*j na swój strój. Lewy jest niżej o 2,6 mm tak że można se na nim podeprzeć np łokieć bo materiału na pewno nie.
Reasumując- lewa część stała stołu jest niżej o 1 mm od części obrotowej. Prawa część stołu stałego jest równo z częścią obrotową.
-
No nie, w takim razie nie za bardzo co poradzi, bo część stała wygląda na monolit, nic tam do regulacji na rysunku serwisowym nie widać. Pozostaje reklamować lub nakleić 1 mm blachę. Czy ten sam schemat pojawia się zawsze, nawet jak obrócisz stół o kolejne kąty?
To niestety amelinium jest i nawet powierzchnia frezowana nie daje gwarancji równości. Spotkałem się z tym np. w pile taśmowej - grubość odlewu około 3.5 mm, wzmocnienia żebrowaniem, a z wierzchu frezowane. Jednak blat prosty nie jest.
-
lub nakleić 1 mm blachę
Wpadłem na to samo. Na razie na próbę nakleiłem taśmę srebrną.
Czy ten sam schemat pojawia się zawsze, nawet jak obrócisz stół o kolejne kąty?
Tak. Kąty nie mają znaczenia. Po prostu lewy stół jest za nisko. Masz rację te stałe elementy stołu to całość lewy i prawy. To jeden element. W jego środku jest obrotowy. Coś im się krzywo zrobiło.
Nie chce mi się reklamować bo kupione w sklepie internetowym a nie na miejscu /już o tym pisałem/. Nakleję blachę na lewy stół.
Porażka po prostu. Nie wiem czy w tym Metabo po wyprodukowaniu nie ma kontroli jakości? Nikt tego nie sprawdza?
-
Kontrola jakości to czynnik ludzki, a ten bywa zawodny, co wynika chociażby z godzin pracy, stresu, choroby lub zwykłego zmęczenia i monotonii. Kto pracował na produkcji, nawet przez krótki czas, ten pewnie wie. Ja tam już różne sceny widziałem, operatorów wózków widłowych jeżdżących z zamkniętymi oczami na nocnej zmianie, mdlejące kobity lub pracujące wręcz przez sen i tym podobne rzeczy.
My tu sobie podśmich*jki niestety robimy, że coś spartolone przez Chińczyka, który robi za miskę ryżu, a w takiej fabryce chociażby metabo pracownicy mogą mieć tak wyśrubowane godziny pracy, że już sami nie wiedzą na którym świecie żyją.
Wszak ludzie sygnalizowali, że z ukośnicami metabo jest często coś nie tak. Jeżeli masz czas na takie zabawy to zastanów się jeszcze nad zwrotem - po co ma cię za każdym razem irytować ta naklejona blaszka.
-
Wszak ludzie sygnalizowali, że z ukośnicami metabo jest często coś nie tak. Jeżeli masz czas na takie zabawy to zastanów się jeszcze nad zwrotem - po co ma cię za każdym razem irytować ta naklejona blaszka.
Masz rację, sygnalizowali. Wiedziałem o problemach z tą Metabo ale /jak już pisałem/ za 1200 zł nie ma alternatywy na rynku. Są modele o tej samej jakości albo jeszcze gorsze. Następny przedział cenowy to kwota drugie tyle albo więcej. Tak, że oddanie mi nic nie da bo nie mam co kupić w tej kwocie, a 3000 czy 3500 za ukośnicę nie dam bo ja amator.
Będę z tym żył. Ramek do zdjęć za kasę nie robię więc...
Dzięki ci orb za posty, zainteresowanie i rady. Polecam się na przyszłość.
-
Ja też się dowiedziałem po kupnie że ukosnice Metabo nie są najlepsze. Na szczęście mój egzemplarz sprawuje się dobrze. A swoją drogą ukosnice scheppacha chyba są na tym samym poziomie co Metabo. Teraz kupiłbym tańszego scheppacha. Za to korzystałem z ukosnicy Makity i od Metabo też się niewiele różniła. Dlatego jak nie kupuje czegoś pewnego to wolę w sklepie obejrzeć i wybrać dobry egzemplarz.
-
Dlatego jak nie kupuje czegoś pewnego to wolę w sklepie obejrzeć i wybrać dobry egzemplarz.
Święta racja. Ja w sklepie nie kupiłem na miejscu bo cena z kosmosu. W sklepie internetowym dałem 1149 zł a w sklepie na miejscu 1500.
-
Na pejsbukach czytałem, że ukośnice holzstara nie mają problemu z trzymaniem kątów, co poniekąd potwierdza Mery swoim vanderem, bo to bliźniacza konstrukcja, tyle, że bez softstartu. Produkowane pewnie w tej samej fabryce, tylko dla innych firm zlecających (różnią się kolorem).
Robiłem trochę na ukośnicy makity LS1216L, nieco już wycioranej, to też miała problemy z trzymaniem kąta, jednak prowadnice dalej chodziły tak jak powinny. Nie wiem, czy była to kwestia wyrobienia się elementów, czy tylko odpowiedniej regulacji, bo to nie moje i nie grzebałem.
-
najlepsze to sa MS 305 DB z firmy milwaukee oraz festoola kapex,tylko ze cenowo juz o wiele drozej.
-
Wszystkie makity maja regulacje. Jesli ta 1216 byla dotyrana to nie ma sie co dziwic ze nie trzymala kątów
-
najlepsze to sa MS 305 DB z firmy milwaukee oraz festoola kapex,tylko ze cenowo juz o wiele drozej.
No toś pojechał. Za tyle co kosztuje ta ukośniczka, to samochód taki do jazdy można kupić.
-
samochód taki do jazdy można kupić
Do jazdy? Chyba na złom. Samochód to takie samo narzędzie jak ukośnica czy wiertarka. Jak kupisz za tanio to nie będzie jazdy.
-
Do jazdy? Chyba na złom
Wiadomo. To było takie porównanie z humorem dla zobrazowania że ta ukośnica kosztuje pod 5000. A za tyle to już jakieś auto Kupisz.
-
I co zrobiłeś z tą swoją ukośnicą? Sam zastanawiam się nad jakąś, za nie więcej niż 1200 zł. Holzstary, vandery, metabo, sam już kurna nie wiem co kupić, żeby nie użerać się później z tym.
-
Zostawiłem ją tzn nie oddałem. Nakleiłem blaszkę ok 1mm i jest OK.
-
Zastanawiam się, czy to wada fabryczna (powtarzalna dla danej partii), czy po prostu tak ci się trafiło.
-
Taki egzemplarz. Jak to w Metabo. Raz to raz tamto jest nie do końca ok. Tak ogólnie to ona nie jest zła. Trzyma kąty, ma moc itp. Za 1200 to czy będzie Metabo czy inne to jeden pies. Taki przedział cenowy, taka półka jakościowa sprzętu.
-
Reasumując- lewa część stała stołu jest niżej o 1 mm od części obrotowej. Prawa część stołu stałego jest równo z częścią obrotową.
Powiem ci, że w aeg 254 jest jeszcze ciekawiej, chociaż nie wiem czy lepiej niż u ciebie. Lewa i prawa strona stołu "uciekają" aż do około milimetra, kiedy lecimy od przykładnicy w stronę operatora. Przy cięciach przelotowych pod kątem prostym problemu pewnie nie będzie, ale pod każdym innym (pochylenie korpusu) mogą zacząć się schody.
-
Lewa i prawa strona stołu "uciekają" aż do około milimetra, kiedy lecimy od przykładnicy w stronę operatora
To wydaje mi się, że to jeszcze gorsze niż w mojej Metabo. Ja mam krzywy-opadający tylko z jednej strony i przy końcu. Taśmę, czy blaszkę nakleisz i jest jak by wady nie miała. U ciebie cały stół ucieka i to od prowadnicy, czyli do prowadnicy przy cięciu nie dociśniesz żeby stabilnie materiał leżał i żeby nie szarpło bo wtedy ci przód materiału podniesie w powietrze. Tak jak pisałem wcześniej. Taki przedział cenowy i taka jakość tych maszyn, dlatego swojej nie odsyłałem. Cholera wie co by znowu przysłali. Może jeszcze gorszą.
-
To jest sprzęt na budowę. Tak jest reklamowany i takie ma wykonanie. Tam odchyłka 1mm nie ma znaczenia. Pamiętaj, że zwiększanie dokładności zwiększa cenę w takim samym stopniu. Chcesz 10 razy dokładniej ? Dodaj zero na końcu ceny ;D.
-
Tak jest jak Piszesz. Dlatego napisałem /już dwa razy/, że to taki przedział cenowy i taka jakość.
-
To jest sprzęt na budowę. Tak jest reklamowany i takie ma wykonanie. Tam odchyłka 1mm nie ma znaczenia. Pamiętaj, że zwiększanie dokładności zwiększa cenę w takim samym stopniu. Chcesz 10 razy dokładniej ? Dodaj zero na końcu ceny ;D.
Polać mu
-
Przeczytałem.
(http://i.imgur.com/4o4rorr.gif) (https://imgur.com/4o4rorr)
-
Przestań się mazać i odkładaj na makietę, hikoki albo Boscha (lekko ponad 3tys) lub sprzedaj nerkę i bierz kapexa .
Się mądrze bo sam mam bida Metabo, co się nadaje do cięcia sztachet na płot dla sąsiada, ale ja już odkładam i za 5 lat będzie konkret sprzęt
-
Oj cichaj, nie moralizuj, bo ja i tak po swojemu zrobie. :P
Nerki nie sprzedam, po śmierci też mnie nie dostaną na części, bo ja nie jestem kurde serwis z częściami zamiennymi. Także, nope.
Na kapexa szkoda mi tyle wydawać, makity zaczynam się obawiać widząc co ostatnio wypuszcza, bosza nie chcę, bo ciągle bym mówił "o bosze, co ja kupiłem". Co tam jeszcze zostało? A, nic. Szkoda. Ma być dobre i niedrogo, inaczej foch. Myślałem, że aeg takie będzie i było by, ale ten stół obrotowy zdaje się, że jest umieszczony pod lekkim kątem i w ostateczności laga do kręcenia z przyciskiem blokady jest wyżej niż reszta.
-
Jeszcze Hikoki Ci zostało .
-
Hikoki robi jakieś takie anemiczne pod względem mocy, poza tym nie ma modelu z rączką prostopadłą do tarczy. Ja wiem, że leworęczni mają wtedy lepiej, ale przez to skopali firmie ukośnice. :P
-
Stary dewalt, dawne hitachi lub kapex. Niestety tylko to jako tako tnie
-
No nic nie pozostaje, jak zakasać rękawy, napisać maila do Jeremy ego Clarksona i wspólnie zbudować ukośnicę z silnikiem V8 od Corvette
-
No nic nie pozostaje
Jak to NIC!!! Koło dyskusyjne się zamknęło. Została nasza omawiana Metabo KGS254!!! Okazuje się /ponownie/, że w tych pieniądzach nic innego NIE MA lepszego. :'( :'( :'( :'(
-
No nic nie pozostaje, jak zakasać rękawy, napisać maila do Jeremy ego Clarksona i wspólnie zbudować ukośnicę z silnikiem V8 od Corvette
Może nie aż tak, ale robią jakieś takie wypi***y co ledwo odrosły od 1 kitajco-wata. Na czymś twardszym/grubszym klapnie to jak pindol po seksie. Może dobre jest dla qiuba, żeby naciął sobie tyczek do grochu, ale wole mieć 1.8 - 2 kw i w razie czego zapas mocy.
-
Została nasza omawiana Metabo KGS254!!! Okazuje się /ponownie/, że w tych pieniądzach nic innego NIE MA lepszego.
Metabo ma w ofercie tak przeciętne ukośnice że w tych pieniądzach nie ma nic lepszego ale za to jest wiekszość chińczyków z tarczą 305.Nie każdy potrzebuje takiej kobyły ale chinczyki z tarczą 254 kosztują trochę taniej a taka sama loteria na jaki egzemplarz się trafi.Takie czasy że marka już nie jest gwarancją jakości.U kolegi na tartaku stoi sobie pod daszkiem stara ukośnica electra beckum bodajże bez posuwu z indukcyjnym silnikiem - jak 15 lat temu były ustawione kąty tak do dzisiaj można ciąć bez sprawdzania bo zawsze jest idealnie w jedna i w drugą 90 stopni :)
-
Jak zapewne wiecie mam KGS 254 Plus. To nieco wyższa półka od tej z tematu. Sprawdziłem wczoraj stolik i z jednej strony jest idealnie a z drugiej jakieś 0.3 mm różnicy. Być może jakby rozebrać to da się jakoś wyrównać. Ta różnica mi nie specjalnie przeszkadza bo zawsze kąt ustawiam jak ma być cięcie precyzyjnie do klejenia. Bardziej upi***liwe jest, że płaszczyzny oparcia lewa i prawa nie są idealnie w linii o jakieś 0.1mm. Więc jak materiał jest dłuższy to trzeba ciąć na dwa razy, najpierw zgrubnie a potem jak już się opiera tylko o jedną krawędź, to dokładnie.
Taka uroda tej maszyny. Ogólnie jakość wykonania jest dobra i jestem z niej zadowolony z wyjątkiem tego, że jest dla mnie za duża. Nie sądzę aby chińczyk był lepszy.
-
Ta wersja co Ty masz to troche nie ta liga,ona kosztuje prawie 4000 :) To raczej konkurencja dla makit,dewaltów i boschow. Konstrukcja całkowicie inna od tych popularnych modeli.Ogólnie cieżko porównywać modele bo dużo zależy od konkretnego egzemplarza ale nie o to chodzi że chinczyk lepszy tylko że napewno nie gorszy,można trafić na dobrego chińczyka i na badziewną firmówkę i nie dotyczy to tylko ukośnic co widać po forum. Makita razem z Metabo tłuka jakąś chińską konstrukcję i sprzedają ją pod nazwą piła taśmowa chyba tylko po to żeby mieć taką piłe w ofercie a jakość poniżej krytyki :)
Apropos ukośnic i chińszczyzny Holzstar ma w ofercie taki model klase wyżej KGZ 3050 Vario który może być konkurencją dla Metabo Plus tym bardziej że kosztuje 2200 PLN
-
Apropos ukośnic i chińszczyzny Holzstar ma w ofercie taki model klase wyżej KGZ 3050 Vario który może być konkurencją dla Metabo Plus tym bardziej że kosztuje 2200 PLN
Wiesz coś więcej nt tej zabawki?
Jak z dokładnością?
-
Apropos ukośnic i chińszczyzny Holzstar
Podobno jest tak że niemiec ma fabrykę w chinach i żeby sprzedawać na rynku niemieckim to musi jakieś normy spełniać. Dlatego ten sprzęt jest lepszy od innych chińczyków powszechnie u nas występujących. Na przykład sławny Felder też od Sturmer bierze niektóre maszyny, oznaczone własną marką i własną ceną.
-
Wiesz coś więcej nt tej zabawki?
Jak z dokładnością?
Nie ciąłęm nia,mam w planach zakup bo mój Holzmann już ledwie zipie :)
Używałem przez tydzień KGZ 3050 jak mi Millwaukiee zabrali i troche mi sie zweryfikował pogląd na chińskie maszynerie że jednak da się żeby bylo niedrogo i dobrze.Kawał solidnej maszyny i cieła bardzo dobrze tylko że ta piła kosztuje ponad 3000 więc cieżko znaleźć jakieś opinie po jakimś okresie użytkowania bo jednak wiekszość za taką kwotę woli kupić coś mniejszego firmowego niż chinczyka. Ale teraz dla siebie to zamiast Millwaukie za 5000 kupiłbym Holzstara za 3000 :) A że szukam coś lżejszego bo już nie te lata na targanie ciężarów i co można podstawić pod ścianą to taki model mi się nawinął.
-
Podobno jest tak że niemiec ma fabrykę w chinach i żeby sprzedawać na rynku niemieckim to musi jakieś normy spełniać. Dlatego ten sprzęt jest lepszy od innych chińczyków powszechnie u nas występujących. Na przykład sławny Felder też od Sturmer bierze niektóre maszyny, oznaczone własną marką i własną ceną.
Całkiem możliwe bo i Holzstar i Holzkraft są wyrażnie solidniejsze i lepiej wykonane,przynajmniej te co macałem :)To taki troche egzotyczny zielony i niebieski Bosch,całkiem możliwe że kolory nie są przypadkowe :)
-
Wybaczcie odkopywanie tego wątku dinozaura, ale mam metabo 254 od niedawna i fabryczną tarczę 48 z. Po uruchomieniu jak się patrzy w płaszczyźnie tarczy widać że tarcza delikatnie pływa. Widać to szczególnie jak zwalniają obroty po wyłączeniu. Wobec tego cięcie jest mocno takie sobie. Po ustawieniu tarczy do kątownika (o którym wiem że na pewno ma 90stopni) wychodzi cięcie ciut mniejszy kąt (im dalej od przykładnicy tym większa odchyłka) i widać że nie jest to idealnie prosta linia. W pionie natomiast zawsze trzyma 90.
Nie wyczułem luzów na wale po zdjęciu tarczy, więc nie podejrzewam agregatu. Więc czy może być tak, że ta tarcza jest aż tak krzywa i do du*y że tak wychodzi? Może gdzieś jeszcze technika prowadzenia ręką zawodzi? Czy sytuację naprawi lepsza tarcza, czy po prostu ten typ tak ma? Myślę o tarczy Globus miter 2 80 zębów, czy to dobry wybór? Będzie cięte lite drewno.
Jestem świadomy że to budżetówka, wiem że to nie kapex, ale mnie na niego nie stać, poza tym nie miałem do czynienia wcześniej z ukośnicą więc po prostu jestem ciekaw odpowiedzi, czy to wada wrodzona tanich ukośnic i trzeba się nauczyć z tym żyć, czy jednak tarcza dużo polepsza i warto w to iść.
-
U mnie nie występuje ten problem. Tarcza Metabo z tej ukośnicy jest gówniana. Zmieniłem na CMT.
-
@piociso (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=376) Masz taką?
https://allegro.pl/oferta/cmt-tarcza-do-ciecia-drewna-254-x-30-mm-60-zebow-9609517755
-
NIe.
Taką mam.
https://specnarzedzia.pl/200-mm-260-mm-pily-widiowe-do-drewna-i-metalu/3355-cmt-tarcza-tnaca-hm-260x30-60z.html
Nie, to nie pomyłka. Rozmiar 260 a nie 254.
-
O ile się zwiększyła wysokość cięcia?
-
Tnie aż do wysokości kiedy nakrętka mocująca piłę zablokuje się na materiale. Daje to coś chyba 9,6 cm czy coś koło tego.
-
Panoczki, coś w budżecie Metabo jest warte uwagi?? Mój einhell zaczął iskrzyć i nie wiem czy coś z niego będzie, chyba czas się rozejrzeć za czymś innym ::)
-
Czyli chodzi Ci żeby było w cenie Metabo ale nie było to Metabo? czy jak?
Ze iskrzy to nie znaczy że już po niej. Niektóre silniki iskrzą na początku użytkowania, inne przy starcie a iskrzenie może być też spowodowane kończącymi się szczotkami.
-
szczotki dobre, maszyna ma 3 lata, masz rację cały czas iskrzyła ale teraz to bym ognisko rozpalił ;D czytałem sporo o metabo i opinie są różne, ogólnie to byłbym przekonany do metabo ale naklejać taśmy bym nie chciał :o
-
He..... To ja Ci więcej nie napisze, poza tym co już w wątku napisałem. Wcześniej miałem ukośnicę z Lidla. To dopiero był szok i porażka. Teraz mam Metabo z piłką 254 i o niej pisałem.
-
Ja mam KGSV 72 XACT SYM i poza naklejaniem taśmy ( tej drogiej ;) ) jestem super zadowolony :)
-
He..... To ja Ci więcej nie napisze, poza tym co już w wątku napisałem. Wcześniej miałem ukośnicę z Lidla. To dopiero był szok i porażka. Teraz mam Metabo z piłką 254 i o niej pisałem.
Dlatego też chyba zdecyduje się na Metabo, na pewno będzie lepiej niż w przypadku einhella co to zbytnio kątów nie trzyma. Cudów nie oczekuję bo to nie ten budżet, a wydawać 4k na sprzęt który nie zarabia na siebie to też nie o to w tym chodzi ::)
-
Moja Metabo trzyma kąty, Nic nie reguluję itp. Jedyne co w niej było to ten lewy stolik obniżony w stosunku do środkowej części /o czym pisałem wyczerpująco/. Ja na nią nie narzekam. Mogłem odesłać-nie odesłałem-jest taśma :) ;)
-
Żebyś się nie zdziwił
He..... To ja Ci więcej nie napisze, poza tym co już w wątku napisałem. Wcześniej miałem ukośnicę z Lidla. To dopiero był szok i porażka. Teraz mam Metabo z piłką 254 i o niej pisałem.
Dlatego też chyba zdecyduje się na Metabo, na pewno będzie lepiej niż w przypadku einhella co to zbytnio kątów nie trzyma. Cudów nie oczekuję bo to nie ten budżet, a wydawać 4k na sprzęt który nie zarabia na siebie to też nie o to w tym chodzi ::)
-
Żebyś się nie zdziwił
Nie mówię że początkowo było fatalnie, bo było do przymknięcia oka ale teraz to już mi się już regulować nie chciało, bo to co chwila cza ;D
-
W Metabo będziesz miał to samo
Żebyś się nie zdziwił
Nie mówię że początkowo było fatalnie, bo było do przymknięcia oka ale teraz to już mi się już regulować nie chciało, bo to co chwila cza ;D
-
W Metabo będziesz miał to samo
to na ch*j mnie ten kaktus, naprawiam einhella ;D
-
Niektóre silniki iskrzą na początku użytkowania, inne przy starcie a iskrzenie może być też spowodowane kończącymi się szczotkami.
zużytym łożyskiem od str. komutatora no i brakiem styku :o
nie wiem na ile to pomoże w moim przypadku, bo miałem dwie przerwy na komutatorze
(https://ae01.alicdn.com/kf/Haec03085000c4deab7aa57906baaf50bS.png)
blaszki komutatora były wyraźnie przyciemnione(przygrzane)
i tak sobie pomyślałem że może nie ma styku :-\
i miałem racje...wziąłem punktak i w miejscu zaczepienia drutu nawojowego o komutator przypierniczyłem młoteczkiem z uczuciem :P
o dziwo pojawił się kontakt :o poprawiłem w drugim miejscu iiiiii
działa ;D hura....tylko jak długo ???
także ten tego już bez punktaka młoteczkiem z uczuciem na kowadełku popoprawiałem te niby połączenia(bo jak nazwać takie połączenie...zagięty haczyk widać na fotce ??? kiedyś było wprasowywane) poskładałem i działa tylko się grzeje ale te chińskie od odkurzacza silniki chyba tak mają ??? ważne że już tak nie iskrzy :) nadmieniam że szczotki z komutatorem dopieszczałem(czyściłem) pumeksem ;)
hardkorowa to operacja, bo na pracującym sercu(silniku) :o
nie polecam tej operacji bo jest niebezpieczna i grozi porażeniem prądem!!!
-
W Metabo będziesz miał to samo
NIE potwierdzam.
Musiałbym sprawdzić ile dokładnie mam swoje Metabo ale jest to około 2 do 2,5 roku. Nic nie reguluję, kalibruję "co chwila". Kąty sprawdzam elektronicznym kątomierzem i wahania są rzędu 0,1 do 0,5 stopnia. A lekko nie ma. Tnę kantówki, trochę owocowych i inne badziewie.
Pisze o swojej Metabo. Nie wystawiam opinii wszystkim egzemplarzom.
Wniosek. Nie każda Metabo nie trzyma kątów, wymaga ciągłej kalibracji.
Kolega se sam zdecyduje.
-
Do kantowek czy ogrodówki to maszyna prima sort. Ale spróbuj na niej dociąć ramki, ramiaki
Ja zawsze powtarzam, że Metabo to wymarzony sprzęt do cięcia sztachet na płot albo opału
*Bazuje na własnych doświadczeniach i opinii kilku kolegów, w które nie mam podstaw wątpić W Metabo będziesz miał to samo
NIE potwierdzam.
Musiałbym sprawdzić ile dokładnie mam swoje Metabo ale jest to około 2 do 2,5 roku. Nic nie reguluję, kalibruję "co chwila". Kąty sprawdzam elektronicznym kątomierzem i wahania są rzędu 0,1 do 0,5 stopnia. A lekko nie ma. Tnę kantówki, trochę owocowych i inne badziewie.
Pisze o swojej Metabo. Nie wystawiam opinii wszystkim egzemplarzom.
Wniosek. Nie każda Metabo nie trzyma kątów, wymaga ciągłej kalibracji.
Kolega se sam zdecyduje.
-
Ale spróbuj na niej dociąć ramki, ramiaki
Nie potwierdzam.
Robiłem na niej ramki do tzw "obrazów 3D i to z jabłoni. Robiłem ramki do obrazków hawtowanych. Robiłem pudełka z owocówek o wymiarach około od 5 cm do 25 cm i kilka innych. Nadaje się. Powtarzam. Odchylenie kąta około 0,1 do 0,5 stopnia.
-
Ja zawsze powtarzam, że Metabo to wymarzony sprzęt do cięcia sztachet na płot albo opału
Podobnie jak kolega piociso nie mogę się zgodzić, najlepszy przyklad to wątek o mojej strugnicy, gdzie widać jak mogą na tej pilarce wyglądać czopy i inne rzeczy.
trochę było zabawy po kupnie, ale teraz jestem zadowolony. Przydaje się też delikatna ręka i poćwiczenie techniki cięcia.
-
Co prawda nie robię zawodowo a tylko i wyłącznie dla przyjemności i "zabicia czasu" ale również nie potwierdzam tych sztachet i ramek ;).
Jestem na forum stosunkowo od niedawna, ale już wiem jaki sprzęt i jaka marka jedynie słuszna nadaje się do wszystkiego ;) :). Nie neguję tego, że jest dobra - ale czy najlepsza dla każdego?.
-
Panowie cieszę się waszym szczęściem i tym, że wasze ukośnice dają radę . Naprawdę .
Ja nie miałem tyle szczęścia
Regulacja, odpalenie i klops, reset do ustawień fabrycznych...
Nawiązując do wypowiedzi, że tylko jedna marka jest cacy, to nie do końca się zgadzam, choć jestem jej fanem.
Np kapex, nie potrafię sobie puki co sensownie wmówić, żeby wydać tyle siana na ukośnice
Choć bardzo bym ją chciał
-
Microb wszystkich nie uratujesz, mam w robocie takich delikwentów ze jak się zapytasz jak zmiana to wszystko cacy cymesik idealnie żadnych problemów i trwa to kilka sekund bo wszystko jest na wykresach 🤣
Mam to metabo i do stolarki na początek jest ok jak jeszcze nie zaczniesz widzieć ile trzeba po tym cięciu poprawiać
-
Fajna dyskusja się wywiązała, z pewnością festool odstaje od innych no ale tak jak wspomniałem nie jest to w moim przypadku sprzęt który na siebie będzie zarabiał, dlatego też szukam czegoś w budżecie właśnie tej metabo. Cudów nie oczekuję i to każdy wie że nie ma co porównywać sprzętu za 1200 i za 6k. W tym budżecie co chcę przeznaczyć nic innego ciekawszego chyba nie ma a zaletą metabo jest dostęp do każdej części zamiennej, co w przypadku mojego einhella było i jest problemem, bo gdy strzeliła mi osłona tarczy, to żeby ją wymienić musiałbym wydać 200zł (cena nowej CAŁEJ piły 580) i to kupiłbym używaną bo nowych nie ma..
-
Do domu czy tenteges to spoko do ciosania kasy tylko na początek
-
To i ja się dorzucę, bo mam ten sprzęt i jak koledzy napiszę "u mnie działa". Ale ja nie potrzebuję precyzji co do setnych kąta. U mnie się zamyka w max 0,3-0,5 stopnia.
-
Cudów nie oczekuję
Ok. Kup sobie to Metabo. Jak widzisz większość Kolegów którzy nie mierzą kąty mikrometrem jest z niej zadowolona, w tym JA /jak opisywałem/. Inni potwierdzili to co pisałem parę razy. Kąty odchylenia w tej Metabo to od 0,1 do 0,5 stopnia. Czyli niezauważalne jak nie masz mikrometra. :)
-
Ok. Kup sobie to Metabo. Jak widzisz większość Kolegów którzy nie mierzą kąty mikrometrem jest z niej zadowolona, w tym JA /jak opisywałem/. Inni potwierdzili to co pisałem parę razy. Kąty odchylenia w tej Metabo to od 0,1 do 0,5 stopnia. Czyli niezauważalne jak nie masz mikrometra.
Tak też myślę, dzięki za pomoc :D
-
Kąty odchylenia w tej Metabo to od 0,1 do 0,5 stopnia. Czyli niezauważalne jak nie masz mikrometra.
0,5 stopnia to nie tak mało. Przykładowo gdybyśmy cięli z taką dokładnością ramkę z listew o szerokości 50 mm (czyli długość cięcia pod kątem 45 stopni to ok. 71 mm) to po zsumowaniu błędu z dwóch listew po złożeniu z jednej strony powstała by szczelina ok. 1 mm, żeby to zauważyć nie potrzeba mikrometra a nawet suwmiarki.
-
No to nie możesz kupować Metabo KGS254 jak 0,5 stopnia ma znaczenie. Po to jest forum i pisanie prawdy w postach ;)
Napisałem że ma odchylenia 01-05 stopnia-bo ma. Musisz kupić coś w droższego-proste.
-
Dla mnie dokładność tego Metabo jest nie akceptowalna, ale może komuś innemu to nie przeszkadza
Nie mi oceniać...
Co dla jednych jest sufitem, dla innych jest podłogą
Ja ten sprzęt miałem, kiedyś jego dokładność mi nie przeszkadzała, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i w tej chwili stoi ona u mojego ojca, któremu jej dokładność nie przeszkadza, ba , jest wręcz zachwycony
-
No to nie możesz kupować Metabo KGS254 jak 0,5 stopnia ma znaczenie.
Musiałbym najpierw sprzedać te dwie które już mam ;). Kiedy kupowałem dosyć dawno temu pierwszą Holzmann kap305jl to zastanawiałem sie też nad metabo, obejrzałem obie w casto, zdecydowałem się na "chinola" i jestem w miarę zadowolony. Potem dokupiłem jeszcze małego dewalta bo potrzebowałem mobilnej a ten Holzmann to straszna kobyła. Dewalt też swoje robi ale obie to nie są ukośnice gdzie po przestawieniu kąta każde cięcie daje idealny efekt a na forum zazwyczaj pytający oczekują że jak wydadzą tysiaka na ukośnicę to wszystkie problemy z pasowaniami się skończą a zazwyczaj tak to nie działa. W tańszych często po ustawieniu trzeba zrobić jedno albo nawet więcej próbnych cięć na odpadach żeby efekt był zadowalający. U brata w firmie korzystam czasem z dws780 i jest odczuwalna różnica w jakości ciecia ale różnica w cenie też znaczna, ale to chyba zrozumiałe jakby nie było żadnej różnicy to kto by kupował te najdroższe.
-
Kuźwa dzwoniła dziś babka że naprawili mojego einhella >:( także metabo odchodzi póki co na dalszy plan ::)
-
Farciarz
Kuźwa dzwoniła dziś babka że naprawili mojego einhella >:( także metabo odchodzi póki co na dalszy plan ::)
-
;D ;D