No teraz to zgłupiałem, soft start można faktycznie zamontować, ale żeby był posuw i jak najmniej hałasu, bo w bloku jak włącze choć na chwile to zaraz sąsiedzi bedą gadać.

W bloku będziesz musiał piwnice wyłożyć wełną żeby móc działać takim sprzętem. Bez wyciszenia będziesz miał desant sąsiadów po przecięciu pierwszej deski

Czarno to widzę. Ukośnica, tak zresztą jak inne maszyny robią kupę hałasu. I to niezależnie od tego jaką kupisz. Jedne TROCHĘ mniej, drugie więcej, ale wszystkie są głośne.

Jak chcesz cicho ... to skrzynka uciosowa i grzbietnica albo płatnica

Vander 707 ma soft start, ale cicha nie jest 
Wszystkie pilarki tarczowe są ciche, dopóki nie podasz im materiału 

A jakaś maszyna w miare do majsterkowania do 1 tys. sie znajdzie w ogóle? Zastanawiałem sie nad tym mniejszym Vanderem VUD775. Soft start sie zamontuje, a głośnością sąsiedzi bedą musieli żyć, trudno.

ja najpierw kupiłem sobie piły takie stanley i proline więc du*y nie urywały dlatego zainwestowałem w kgs 254 a potem kupiłem set 4 pił japońskich i na nowo zweryfikowałem narzędzia ręczne, jak dobrze dobierzesz piłę do kierunku cięcia to wychodzi taka jakość że sam nie wierzyłem. Może idź tą drogą? ja z mietabo jestem zadowolony ale powoli jak łapię precyzję to widzę jej wady czyli brak sztywności na posuwie i chyba głównie to. Że laser i led czasem szwankuje to normalka włączniki ch*jowe ja mam cały czas włączone i wyłącznik w listwie pod ukośnicą żeby ich nie ruszać. Tylko do pełni efektu pracy piłami japońskimi trzeba jeszcze strugów ale to przy fikuśnych kątach cięcia imo jeden strug 5 1/2 to obowiązkowo mieć trzeba

Cytat: MarekK w 2019-10-04 | 10:16:48 Vander 707 ma soft start

Skąd taka informacja?

Cytat: orb w 2019-10-06 | 18:13:43

Cytat: MarekK w 2019-10-04 | 10:16:48 Vander 707 ma soft start

Skąd taka informacja?

Mam  VUD707 (zakupiona w lipcu 2019) i z obserwacji jak się rozpędza tarcza wnioskuję, że soft start jest
Ten egzemplarz nie ma:

U mnie jest tak:

Dzięki za info, dobrze wiedzieć. Chociaż jakoś tak dziwnie z początku słychać jakby miała się rozlecieć. Ciekawe jak analogiczny model holzstara ma podczas startu.

Swoją drogą jak działa twój egzemplarz? Trzyma kąty, nie ma luzów?

Cytat: orb w 2019-10-07 | 16:27:16
Swoją drogą jak działa twój egzemplarz? Trzyma kąty, nie ma luzów?

No właśnie?

A ja z innej beczki bo tak zerknąłem i mnie nawiedziła myśl  Ukośnica 305 mm waży 25-30 kg ten Vander waży 18. Gdzie u licha podziały się kilogramy? Z czego ona jest zrobiona? 

Może to kwestia tego, że nie ma pełnych odlewów, tylko żebrowane.

Jak dla mnie to i tak jest za ciężka,  kupiłem ją do cięcia kantówki 12x6,  ale stoi i czeka,  aż inwestor da zielone światło.
Ma dużą zaletę,  mało miejsca zajmuje od tyłu maszyny do przodu.
Jak ustawię 90,  to tnie dokładnie tyle:)
Na małych przekrojach( do 100mm) jest spoko z kątami.  Przy posuwie i cięciu półek i kat ucieka tylko gdy materiał słabo jest zabezpieczony. A docisk jest słaby.

Ogólnie to jeżeli nie walczy się z maszyna,  to się nie wygina,  tnie tak jak ustawione. A ja i tak wolę zaglebiarke do cięcia elementów mebli.

Co do dźwięków,  to chyba się jeszcze nie dotarła

Czyli wygląda na to, że nie jest z nią najgorzej. Zakładam, że holzstar to podobna jakość, wygląda identycznie, pewnie ten sam producent je wykonał, tyle, że w innych kolorach.