Witajcie, poszukiwani elektrycy. Otóż założyłem dziś do ukośnicy soft start, nie wiem czy to zrobiłem zgodnie ze sztuką ale w sumie inaczej by chyba nie działało.. No i działa ale próbówka pokazuje na metalowych elementach napięcie. Słabsze światło niż w gniazdku ale świeci.. po obróceniu wtyczki "prądu" nie ma. Zaryzykowałem i dotknąłem paluchem ale nie kopie. Poszedłem do ojca do garażu podlaczam I bez względu na obracanie wtyczki próbówka nic nie pokazuje, z tym że tam jest nowa instalacja z ochronnym (u mnie starego typu). Wracam do siebie ale znowu ten sam problem. Podłączyłem inną maszynę i na obudowie nic nie ma. Nie mam pojęcia jak było przed montażem soft startu bo nie sprawdzałem. Ktoś ma pomysł?