Autor Wątek: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?  (Przeczytany 748 razy)

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Przymierzam się do zakupu działki w jakiejś mało zaludnionej wsi/na uboczu.
Mam szalony plan wrzucić tam sobie jakąś przyczepę kempingową/domek holenderski do spania kilkanaście tygodni w roku, a obok kontener morski jako tymczasową stolarnię. Na początku będzie problem z instalacją elektryczną, więc chciałbym ogarnąć tematy sprzętami akumulatorowymi. A tematy są następujące:
Najpierw chciałbym obudować kontener wiatą, żeby zyskać suche i estetyczne miejsce na przechowanie drewna i sklejki/płyt meblowych. Potem małą szklarnię, a na koniec prefabrykować sobie w rzeczonym warsztacie moduły pod konstrukcję szkieletową małego domku na zgłoszenie.
Jako że będę tam przez pierwsze 2-3 lata max 2-3 miesiące w roku, boję się kradzieży sprzętu, bo włamania na takie działki w budowie są częste. I zastanawiam się czy zamiast ukośnicy z posuwem, pilarki stołowej/zagłębiarki z szyną nie kupić jednego, poręcznego urządzenia: KSS 40 z tą elastyczną szyną (nie wiem czy ta szyna pasuje do KSS50). Uważacie to za dobry pomysł? Wtedy musiałbym targać do bezpiecznego miejsca jedno urządzenie zamiast wielu. Czy jednak bezwzględnie lepiej byłoby kupić kilka urządzeń i kombinować nad ich lepszym zabezpieczeniem? Dodam że na pilarki mam budżet max 10tys zł i chcę go maksymalnie efektywnie spożytkować.

Offline AC

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 531
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #1 dnia: 2024-02-14 | 23:14:35 »
Na ukośnicy dość fajnie się tnie kąty.
Pilarka z listwą jakieś poprzeczne wzdłużne ciecie jest ok.

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #2 dnia: 2024-02-15 | 05:39:26 »
Na ukośnicy dość fajnie się tnie kąty.
Pilarka z listwą jakieś poprzeczne wzdłużne ciecie jest ok.
To wiem. Ale te KSS od mafell mają ponoć tą wbudowaną przykladnicę tak dobrą, że ludzie, którzy ją mają niby na wyjazdy przestali brać kapówki.

Offline Marek_

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #3 dnia: 2024-02-15 | 06:35:21 »
Tylko 4 m deche ciężko zaciąć na pilarce, szczególnie samemu.

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #4 dnia: 2024-02-15 | 07:27:37 »
Tylko 4 m deche ciężko zaciąć na pilarce, szczególnie samemu.
Pytanie w takim razie czym ją zaciąć? Wiadomo że całości prac nie wykonam sam. Dopiero się do tego przymierzam i będę musiał rozplanować aktywności. Część konstrukcji będę też pewnie spawał (wiaty), zresztą w osobnym wątku będę konsultował projekty.
Tak czy siak szukam opinii osób które KSS używają, czy faktycznie jest ona dobrym substytutem ukośnicy (dajmy na to znienawidzonego na tym forum Metabo).

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5695
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #5 dnia: 2024-02-15 | 08:01:24 »
50 nie mialem okazji pracowac ale...

potwierdzam ze kss40 jest bardzo precyzyjna, bledem moze byc tylko operator. mialem w rece i sie bawilem
w miare lekka i poreczna ale trzeba pamietac ze to niestety maly sprzet do malych robotek.

zawijana szyna to mistrzostwo a jeszcze lepszym patentem jest krotka szyna z ogranicznikiem katowym.
KSS40 mozna spokojnie docinac na kolanie katy i tylko operator moze to zje**c.

ogolnie wyje**ny sprzet i moge polecic. tam pi***olenie ze to mozna zastapic metabo boszami czy gola baba jest tylko pi***oleniem bo i takowe slyszalem.
FS ma problem zeby KSS40 do****ac a co dopiero jakies makiety czy bosze.

Bralbym KSS40 albo 50 w zaleznosci juz od potrzeb i wagi. Tutaj juz nikt nie pomoze bo to trzeba samemu podjac decyzje.

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #6 dnia: 2024-02-15 | 08:21:56 »
50 nie mialem okazji pracowac ale...

potwierdzam ze kss40 jest bardzo precyzyjna, bledem moze byc tylko operator. mialem w rece i sie bawilem
w miare lekka i poreczna ale trzeba pamietac ze to niestety maly sprzet do malych robotek.

zawijana szyna to mistrzostwo a jeszcze lepszym patentem jest krotka szyna z ogranicznikiem katowym.
KSS40 mozna spokojnie docinac na kolanie katy i tylko operator moze to zje**c.

ogolnie wyje**ny sprzet i moge polecic. tam pi***olenie ze to mozna zastapic metabo boszami czy gola baba jest tylko pi***oleniem bo i takowe slyszalem.
FS ma problem zeby KSS40 do****ac a co dopiero jakies makiety czy bosze.

Bralbym KSS40 albo 50 w zaleznosci juz od potrzeb i wagi. Tutaj juz nikt nie pomoze bo to trzeba samemu podjac decyzje.
Dzięki Quib. Między innymi na Twojej opinii mi zależało.
Generalnie to chcę zrobić tak że kiedy się tam wprowadzę i będę już miał poprawnie zabudowaną stolarnię to sprzęty się tam pojawią. Zobaczę ile droższa jest KSS50 bo ona utnie grubiej niż 40mm, więc to by było całkowite mistrzostwo.
Jeszcze tylko pytanie czy ciąłeś tym płyty OSB/wiór/sklejkę? Szarpie bardziej niż jakąś budżetowa zagłębiarka typów sp6000?

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5695
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #7 dnia: 2024-02-15 | 08:55:48 »
to zalezy tylko i wylacznie od tarczy ktora zalozysz.

im mniej zeba tym szybciej tnie ale i strzepi.
wiecej zeba drobniej, bardziej pyli i wolniej ale za to gustownie.

Online midv6

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #8 dnia: 2024-02-15 | 11:27:04 »
Mafell KSS 40
tak niezbyt się zgodzę-mam Festool hkc55 z szyną fsk i robi identyczną robotę od lat,co do szyn flexi mafell to nie będę się wypowiadał-kiedyś kilka cięć zrobiłem i zapomniałem. Natomiast z Hkc można używać szyn fs czy makity.
No i pytanie-z czym ma Festool problem,żeby Mafell przeskoczyć,jeżeli tylko szyną flexi-to słabo..

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #9 dnia: 2024-02-15 | 16:19:25 »
Mafell KSS 40
tak niezbyt się zgodzę-mam Festool hkc55 z szyną fsk i robi identyczną robotę od lat,co do szyn flexi mafell to nie będę się wypowiadał-kiedyś kilka cięć zrobiłem i zapomniałem. Natomiast z Hkc można używać szyn fs czy makity.
No i pytanie-z czym ma Festool problem,żeby Mafell przeskoczyć,jeżeli tylko szyną flexi-to słabo..
Nie szyną flexi, a ta na stałe podpiętą szyną z ekspresowym ustawieniem kątów. To maszyna do katowania na podwórku. Hkc55 z tego co kojarzę wymaga dokupienia przystawki kątowej za kilkaset złotych.

Online midv6

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #10 dnia: 2024-02-15 | 17:17:18 »
to żle kojarzysz-kąty sie ustawia pod szyną i szyna jest spięta na stałe jak chcesz,dodatkowo są trzy długości do wyboru szyn fsk

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #11 dnia: 2024-02-15 | 19:55:05 »
to żle kojarzysz-kąty sie ustawia pod szyną i szyna jest spięta na stałe jak chcesz,dodatkowo są trzy długości do wyboru szyn fsk
Kurde faktycznie. Szukałem i wstyd się przyznać ale nie znalazłem alternatywy dla tego mafell, a to festool ma to już z 10 lat :)
I widzę, że za około 4kpln do wyrwania z ładowarką i akumulatorami.
Hkc55 współpracuje z szybami do zagłębiarek festool?
Widzę, że i Metabo ma podobne rozwiązanie, ale cenowo kompletnie się nie broni przy festool.

Offline monciwoda

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #12 dnia: 2024-02-15 | 19:57:29 »
Dobra już widzę że napisałeś że gada z szynami FS i Makita. Dzięki!

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5695
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #13 dnia: 2024-02-15 | 22:10:43 »
z tym FS nie jest tak do konca ze wygoda!

FS przespal niestety czas malych dupcow typu wlasnie KSS 40

dalej ergonomia jest nieco lepsza w muflonie niz w FS. moze to kwestia przyzwyczajen moze po prostu bardziej mi podszedl.

Szyny stalki wymienne zgadza sie

Tutaj nalezy jeszcze dopowiedziec dokladnie co znaczy lepszy gorszy w tej klasie sprzetu.

Porownanie fs vs muflon czyli dokladnie tej klasy sprzetu i doszukiwanie sie wad czy tez zalet to juz szukanie dziury w calym poniekad. Ja oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego!
Sprzet fs tez koszerny ale no niestety muflon mi lezy bardziej w lapie. I to wlasnie juz jest ta roznica i zaleta.

Dlatego moze i nalezalo by zmacac obydwa gdzies i porownac jedno przy drugim. Zdaje sobie sprawe ze to moze byc niewykonalne ale moze ktos z twojego miasta czy tam okolicy ma takowy sprzet i ktos z drugim sprzetem sie znajdzie.
Postawisz piwko czy flache a mozliwosc pobawienia sie jest bezcenna.

Offline mk_kosa

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 397
Odp: Mafell KSS 40/KSS 50 jako zastępstwo dla kilku pilarek?
« Odpowiedź #14 dnia: 2024-02-20 | 09:32:55 »
maly sprzet do malych robotek

Cześć! Te słowa Qiuba całkowicie wystarczają, by scharakteryzować opisywany sprzęt. Nie jest to sprzęt uniwersalny i wszechstronny, nie tnie głęboko... Ale do podłóg, desek elewacyjnych, szalunków, cięcia płyt osb moim zdaniem nie ma nic lepszego!
W walizce transportowej przechowujesz wszystko: zwiniętą flex szynę, akcesoria, maszynę gotową do pracy - od razu po wyjęciu ze skrzynki - bo ma przyczepioną szyną. Petarda! Najważniejszą cechą są jej gabaryty i niska waga (z szyną i aku to ok 3,5 kg). Gdy robota postępuje, zabierasz ją na rusztowanie i tam tniesz - żadnego skakania z materiałem.

Pewno za minusy można uznać cenę zakupu i koszty ew. części, ograniczoną ofertę tarcz (fi 120mm), "małą" głębokość cięcia - 38 mm na szynie, niekompatybilny z niczym (poza dołączonym workiem) port odsysania urobku... jednak i tak jest to moja ulubiona maszyna. Na pewno wpływa na to charakter wykonywanych zajęć i to, że często są w różnych miejscach.  No i już posiadane sprzęty też często mogą wpływać na decyzje...

Powodzenia w doborze sprzętu, budżet masz odpowiedni; wybierz mądrze. Pozdro!