zajefajny kątownik do szyn z Kornikowa też godny polecenia.
O to to to, kątownik od microba wart każdej złotówki! Mega przyśpiesza robotę. Ściski do szyny mam makitowe, te tańsze skręcane i prawde mówiąc jeszcze ich nie użyłem ani razu - nie było potrzeby, gumy pod szyną były wystarczające. Coś co jeszcze przyśpiesza robotę to dwie szyny, jedna dłuższa, druga krótsza - do cięć wzdłuż i w poprzek.
Kurde nie wiem, jak inni to robią, ale mi się nie udało jeszcze podciąć gumy w szynie makity, a ostatnio z racji obijania drewnem schodów zabiegowych dużo korzystam z cięcia pod kątem. Powiem szczerze, że korniki mnie tak nastraszyły, że długo nie odważyłem się ciąć pod innym kątem niż 90st. Jakiś czas temu się odważyłem i się okazało, że jakbym się nie starał to nie umiem podciąć tej gumy.