Zasada jest prosta. Najpierw rozcinasz byle czym zeby tylko poszlo, jak duze smiglo to najlepiej pilarka i od lini olowka, tarcza z mala iloscia zebow.
Zaglebiarka tez sie oczywiscie da ale pamietaj ze moze klinowac
Ta jest, do wstępnego nie ma się co rozczulać, w moim przypadku charatam pilarką akumulatorową, ostatnio wzdłużnie dęba 50mm na raz i nie protestowała 😉, a tarcza wprawdzie niemal nowa ale żadne cuda, bo oryginalna dewalta, chyba 24Z. Ciąłem też zagłębiarką ale nie dawno nabyłem i jeszcze się z nią brandzluje...🤗
W sumie dobrze się zgrało, bo mam też festoolową tarcze typu PANTHER, a wymiary poza średnicą ma te same co dewalt 1.2 korpus i 1.8 widia, tak więc będzie masełko