Dzięki Waszym poradom i po rozważeniu za i przeciw wybór okazał się oczywisty  .

Nie powiem cierpiałem katusze rozterek , bo tani sprzęt to nie jest .
Dokupiłem jeszcze ściski do szyny, ale te zwykle.
Tak więc Panowie, dołączam do grona użytkowników tego zacnego sprzętu.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na tym się nie skończy. Ten kto zrobi sobie  2 tatuaże, ten kto kupi ogryzka, wpada tak samo z Festoolem, kupi kolejny .
Co do tarczy, które posiadam, to można je założyć i ciąć. Jest niestety ograniczenie do 38 mm, bo przy 40 będzie tarło o obudowę, mimo, że do klina jest jeszcze trochę miejsca. No i minus taki, że mam tarcze 2,4, a Festool 2,2 mm, więc podmiana problematyczna ze względu na zacięcie gumy.
Dokupię więc tarczę HLTCG za jakiś czas, a moje praktycznie nowe CMT spróbuję odsprzedać.

Ps. @fyme dzięki, zaczynam się zatem już uśmiechać i zgłaszać .

Ps. @fyme dzięki, zaczynam się zatem już uśmiechać i zgłaszać .

W takim razie coś ciodłoże

Szkoda że teraz po ostatnio jeden z forumowiczów wziął ode mnie w sumie nową za nawet nie połowę wartości rynkowej. Cóż, będą następne

Moja leży dziewicza . Nie ciąłem nią jeszcze, ale z 5 razy wyciągałem z pudełka . Pewnie jeszcze pooglądam jutro, ale potem to już do roboty.
Tarczę 48 naprzemian skośną dostałem w zestawie. Powinna nięźle ciąć płytę, dopóki się  trochę nie stępi.

Szkoda że teraz po ostatnio jeden z forumowiczów wziął ode mnie w sumie nową za nawet nie połowę wartości rynkowej. Cóż, będą następne

Dzięki, będę czekał zatem na info od Ciebie i chętnie skorzystam 

Na pewno pięknie tnie, ale cenę ma też piękną . W zestawie chyba mam  w48, ale na paczątek powinna wystarczyć. 48 zębów i naprzemian skos. Docelowo jednak trzeba pójść wyżej 

Będzie idealna . Używalem tarczę z ujemnym skosem i trapez/płaski. Cięcie doskonałe na płytach.
Rezerwuję .

Mam jeszcze pytanko dotyczące odsysanie wiórów. Nie mam odkurzacza Festoola, tylko Starmixa. Z tego co widzę bezpośrednio tego nie podepnę do zagłębiarki. Mam taki uniwersalny adapter, ale jest trochę za luźny. Jest na to jakaś redukcja oryginalna, czy jakiś patent?

No i minus taki, że mam tarcze 2,4, a Festool 2,2 mm, więc podmiana problematyczna ze względu na zacięcie gumy.

Tu bym się aż tak nie przejmował. W pracy co jakiś czas po prostu przeklejam gumę na szynie i ponownie zacinam. Jak się kończy to kupujemy kolejną (ostatnio od szyny makity). Tu jest łatwej bo guma mocowana na taśmę dwustronną. W boschu trzeba gumę wymieniać na nową bo jest wsuwana w szynę.

W sumie nigdy o tym nie myślałem. Zasadniczo nie powinno być problemu z takim odsunięciem tarczy, w koncu to tylko 0,2 mm i pewnie można kupić takie podkładki dystansowe.
Jeszcze w szkole urzywalismy podobnych podkładek tyle że do podcinaków które składane były z 2 tarcz