Przychodzi taki moment w życiu że potrzeba zmiany, na lepsze, na gorsze, bez znaczenia, byle było inne. No więc ja jakiś czas już noszę się z pomysłem zmiany zagłębiarki. DeWalt fajny i zadowolony jestem ale pojawił się pomysł by ten stan rzeczy zmienić bo już się nudno zrobiło
Rozważania były spore i trwały długo. Naspamowałem nawet w kilku wątkach i dostałem opier....l że w głowie mi się przewraca
(dzięki Wojtek
)
Święta racja
ale mimo wszystko napisałem do kilku kolegów z forum na pw by języka zasięgnąć. Poczytałem opinię o TS 55 REBQ (dzięki Blady i Piotrze isto... ) i dzisiaj o Mafellu (dzięki Kris
i Piotrze i
). Dostałem nawet fotki z zaje**stej funkcji podcinania w Mafellu. No pięknie to wygląda. Na tyle dobrze że Kris czasem ogarnia całe projekty tylko zagłębiarką i sam to potem okleja. Szacun!
I tak sobie rozważałem za i przeciw porównując obie zagłębiarki do DeWalta.
No nie ma tego wiele, Dw się sprawdza i już!
Mocna, precyzyjna i ładna
zagłębiarka z kilkoma niuansami (pisałem gdzieś o nich na forum
)
Ilość zalet nie pozwalała mi na zakup z czystym sumieniem czegoś innego aż dziś dotarło do mnie dlaczego powinienem to zrobić.
Powód jest prosty...
BO CHCĘ!
I ten argument przechylił szalę i kupiłem nowy sprzęt! Trzeba przecież mieć trochę przyjemności w życiu
No więc dziś zakupiłem....
A co? pokażę jak dotrze