Wiem, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zadek, ale zestaw pogłębiaczy to rak mózgu w dłuższej perspektywie. Za dużo negatywnych emocji wzbudza. Nie chciałem być niegrzeczny, bo ja raczej z tych grzecznych i nieskończenie poprawnych, ale jak se pomyślę, że kupiłem to kiedyś w 2 (słownie dwóch) egzemplarzach, to wytłumaczenie jest tylko jedno: na głowę założyłem portki, na dupę sweter i do lidla poszedłem w ten nieszczęsny dzień na rękach.
Jeżeli mieliby kiedyś kręcić nowego omena, to zestaw pogłębiaczy z lidla na pewno tam się znajdzie.