Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Zamienię, Oddam => Wątek zaczęty przez: barbatana w 2020-12-03 | 23:54:47
-
Mam nadzieję że mnie nikt nie wyśmieje... zostało mi z 50 kg kawałków sosny, sklejki, trochę buku i jakieś dęby resztkowe. Półki z tego się nie skleci, ale pomyślałem że zamiast na gratowisko mogę oddać to komuś tutaj , może zdolnemu się przyda jak nie na testowe cięcia to może jakaś podstawka na telefon powstanie. Dajcie znać czy ktoś zainteresowany. W poniedziałek-wtorek dopiero jadę na gratowisko więc jest chwila do namysłu. Poznań, Antoninek jakby co odbiór. Nie wysyłam tego.
-
Jakby kolega mógł to wysłać to ja chętny ale widzę że chyba jednak keep inny zgarnie ;)
-
Kola, przecież masz ogrzewanie gazowe w warsztacie a nie koze :P
-
masz ogrzewanie gazowe
Przekonałeś mnie! Rezygnuję! ;D
-
Jedna Pani na Fejsie zarezerwowała do poniedziałku rano.
-
A ja pale takimi skarbami .kze też zacznę oddawać..
-
A ja pale takimi skarbami
A kto bogatemu zabroni?
-
polecam oddawać - jak ja 3 lata temu jeździlem po Swarzędzu i okolicach Poznania i samym Poznaniu to dziękowałe za każdy kawałek drewna i sklejki. Nie każdy ma kasę by jechać i kupić płytę sklejki za 150 zyla i sobie ją w domu rozkroićm i tak samo nie każdy ma dojście by zamówić graniaka dębowego czy listwy bukowe w normalnej cenie za 10 sztuk a nie całe palety kupować. Naprawdę mnóstwo ludzi chce coś robić a nie ma w czym...i nie mają kasy by 100 zyla wydać na materiał. Wiem o czym piszę. w 100%. Sam do dziś jeżdzę z 50 zl w kieszeni żeby odkupić od stolarza jakieś kawałki buku, wiązu czy dębu 20-30 długie, i nie każdy chce dać nawet za te 50 zyla...
-
.kze też zacznę oddawać..
To nawet jak masz jakiś dą czy buk 20-30 cm długości, grube na 2 cm to też się mogę z czasem uśmiechnąć. Z tego naprawdę da się coś jeszcze zrobić :) pozdrawiam
-
Po następnej robocie będę odkładał i oddawał chętnie bo naprawdę nieraz szkoda coś ciąć do palenia ale już narasta w pewnym momencie taka góra że nie ma jak przejść i trzeba to pociąć i spalić... Aktualnie mam niewiele ale jak by ktoś był z okolic to zapraszam pozbędę się co się da najwięcej to dąb, trochę jesionu, sklejek
-
A ja pale takimi skarbami
Nie ty jeden :) po 'stolarskiej wigilii' u kolegi hycla wyszedłem z odpadem wiśni z koszyczka na opał :) za zgodą gospodarza oczywiście :)
Tutaj jednak kolega oddaje iglaste, a to nie jest dobrze widziane w kominku... Ja osobiście takie resztki sosnowo/swierkowo/modrzewiowe wykorzystalem do upieczenia ziemniaczków w ognisku.
Trochę porządku się zrobiło, a i dzieciaki radochę miały.
-
Może komuś ? Tralki dębowe z demontażu 20 kilka sztuk bo jak nie to idą do pocięcia.. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20201204/6bc2a680d4384557785710c08a7ea403.jpg)
-
fajne tylko daleko :-\
-
dociąć do 60cm i paczkomat
-
Nie nie wysyłać to mi się tego nie chce jak ktoś podjedzie i weźmie sobie to zapraszam
-
Po następnej robocie będę odkładał i oddawał chętnie bo naprawdę nieraz szkoda coś ciąć do palenia ale już narasta w pewnym momencie taka góra że nie ma jak przejść i trzeba to pociąć i spalić... Aktualnie mam niewiele ale jak by ktoś był z okolic to zapraszam pozbędę się co się da najwięcej to dąb, trochę jesionu, sklejek
To kiedy można wpaść? Poszukuję ciekawych odpadów na świeczniki koniecznie chcę dotknąć Mirke...(dziwnie to zabrzmiało).
-
Po następnej robocie będę odkładał i oddawał chętnie bo naprawdę nieraz szkoda coś ciąć do palenia ale już narasta w pewnym momencie taka góra że nie ma jak przejść i trzeba to pociąć i spalić... Aktualnie mam niewiele ale jak by ktoś był z okolic to zapraszam pozbędę się co się da najwięcej to dąb, trochę jesionu, sklejek
To kiedy można wpaść? Poszukuję ciekawych odpadów na świeczniki koniecznie chcę dotknąć Mirke...(dziwnie to zabrzmiało).
Tylko delikatnie bo jeszcze młoda a wpaść to za tydzień zapraszam bo ten to raczej na wyjeździe się zapowiada i nie wiem kiedy będę na miejscu pisz priv a najlepiej na jakimś Instagramie (masz link w stopce) bo te na forum nie wyświetlają się za bardzo w powiadomieniach
-
Post do zamknięcia:) Jak się okazało ludzie nie zawiedli na fejsie, i jakieś 30 chciało odebrać, prawie finalnie 3 osoby były jakieś takie poważniejsze że nie chciały żeby im do domu to przywieźć, a już ostatecznie po całym dniu spędzony na messendżeże i drugo dzień na samym fejsie - nikt tego nie odebrał "bo plany się komuś zmieniły"...Drewno pojechało więc do jakiegoś dzieciaka co to jego Mama nieśmiało się odezwała jak już akcja ucichła na fejsie...Ostatni będą pierwszymi więc wszystko pojechało do jej dziecka. Ma ponoć 9 lat, się majsterkowaniem ponoć interesuje, dostał też podstawowe narzędzia w skrzynce i mały blacik roboczy żeby matce stołu w jadalni czy podłogi nie pocharatać. Bójcie się Stolarze, gdzieś tam rośnie Wasza konkurencja :) Pozdrawiam wszystkich, post w sumie ku pokrzepieniu że z resztek też naprawdę ktoś może się cieszyć :)