Kornikowo - Forum stolarskie
Giełda Kornikowo.pl => Zamienię, Oddam => Wątek zaczęty przez: KolA w 2019-08-27 | 10:20:35
-
Zamienię zagłębiarkę Parkside na "coś" :)
Sprawna, w komplecie dwie krótkie szyny i oryginalna tarcza, która bardzo niewiele przecięła bo wymieniłem później na festoolową :)
Pojęcie "zagłębiarka" należy traktować bardzo dosłownie. Na szynie festool cięła idealnie zagłębiając w materiał raz za razem, tnąc ciągle niestety pływała. Nie mam pojęcia z czego to wynika i nie chciało mi się więcej dociekać. Rozwiązałem problem zakupem makity :)
Jeśli masz coś co Ci zalega - nieważne czy jakiś grat czy kawałek drewna - i przydałaby Ci się takowa zarabiarka to pisz. Nie jestem emocjonalnie z nią związany wiec jak za zboże nie będę wołał :D
-
Ja bym chętnie zagłebiarke przygarną ale muszę pomyśleć co mogę zato oddać
-
Pomyśl, nerki i wątroby jeszcze nie potrzebuję więc spokojnie :D
-
Może coś byś potrzebował .
-
druga zone albo milion na koncie?
znajac pobieznie kole stwierdzam ze wolaly pewnie milion na koncie ale moge sie mylic ;D
-
Też bym przygarnął, ale co ja biedny mogę Ci oddać. ::)
Miliona na koncie nie mam...
Żony nie oddam...
a mój park maszynowy.... :(
-
Panowie... podpowiem tylko, że za bardzo kombinujecie... Potraktujcie to z przymrużeniem oka. Dacie radę!
-
Mam super wiertarkę, która Ci się kojarzy z dzieciństwem ;D
-
Kilo zużytych, ciornych gipso-wkrętów?
-
To mam stojak do wiertarki , który nie używam i jakąś piłę taką do paneli ,z małą tarczą chyba 8 cm to mogę oddać .
-
Niedługo będę rozszalowywał strop na mojej kanciapie to będę miał do oddania z 8kg gwoździ do samodzielnego wyprostowania :D
-
Kratkę piwa dokładam ;)
(i tak Ci jestem jakieś piwo winien)
-
Ewentualnie pisz ile byś sobie życzył. Albo wpłata na konto fundacji jakiejś?
-
Panowie... tak po prawdzie to mi się marzy... jakieś zaje**ste domowej roboty winko :)
-
Winka nie mam, ale mam w ch....j nalewek różnego rodzaju.
Żona robi :)
Tudzież innych przetworów... owocowych i warzywnych.
Jak byś był zainteresowany to mogę liste podesłać ;)
-
(https://kornikowo.pl/gallery/4/453-270819113135-4040905.jpeg)
-
Ratafia?
-
Ratafia?
Zgadza się :D
-
(https://kornikowo.pl/gallery/4/453-270819114341-40442246.jpeg)
Agrestówka :)
-
PiotrMK wygrywasz. Proponuję trunek (ilość i smak pozostawiam Twojemu wyborowi) i może drobna wpłata na Natalię (https://zrzutka.pl/sndbf3) (wysokość również pozostawiam Tobie).
Będzie OK?
-
Panowie... tak po prawdzie to mi się marzy... jakieś zaje**ste domowej roboty winko :)
Jakie chcesz? Czerwone? Białe? Różowe? Słodkie? Wytrawne? Lekkie? Ciężkie?
Mów co chcesz to coś poszukam odpowiedniego :D
-
Eldier
Ty to lepiej do Zduni podjedź (parapetówkę nowej kanciapy urządzimy ;) ) i dostarcz osobiście :D
-
PiotrMK wygrywasz. Proponuję trunek (ilość i smak pozostawiam Twojemu wyborowi) i może drobna wpłata na Natalię (wysokość również pozostawiam Tobie).
Będzie OK?
OK. :D
Musze tylko przemyśleć jak to ostrożnie wysłać ::)
-
jak to ostrożnie wysłać
Sugeruję dostarczyć osobiście. Najlepiej z kilkoma innymi kornikami :D
-
Ty to lepiej do Zduni podjedź (parapetówkę nowej kanciapy urządzimy ;) ) i dostarcz osobiście :D
A zapraszasz? :D Przecież ja nie mówiłem że chce zagłębiarke za to ;D
Musze tylko przemyśleć jak to ostrożnie wysłać
Z doświadczenia wiem że jak chcesz wysłać więcej jak jedną butelczyne to każda osobno zawinięta folia bąbelkową, włożone do pudełka z wypełniaczem - pogniecione gazety, folia bąbelkowa jak masz nadmiar, kawałki pianki itp. To pudełko włożone w drugie większe pudełko odseparowane czymś od brzegów, spodu i wierzchu - styropian chyba najlepszy. Taki sposób gwarantuje 100% "przeżywalności" flaszek w transporcie ;)
-
Sugeruję dostarczyć osobiście. Najlepiej z kilkoma innymi kornikami :D
He, he... Będziem nową kanciapę opijać? ;D
Chętnie bym Cię odwiedził, tylko, że ja niemobilny jestem ::), a jednak kawałek drogi jest :(
Zostaje więc wysyłka. :(
Jakoś to rozwiążemy :)
-
Pogadaj z Merym. Ma doswiadczenie w wysyłaniu butelek
-
Potwierdzam! Sam od niego odebrałem nienaruszone :D
-
KolA, jeśli "aukcję" ;) uznajemy za zakończoną, podaj na pw dane do wysyłki proszę. Może paczkomat InPost? Chyba, że kuriera wolisz albo przez Śląsk będziesz pr******żdżał ;D
-
Kola bierz nalewki od Piotra bo z żalu wypije i będzie po ptokach ;)
-
Toć już postanowione :)
-
jak to ostrożnie wysłać
Sugeruję dostarczyć osobiście. Najlepiej z kilkoma innymi kornikami :D
Czyżbyś jaką parapetówę organizował ? ;) Jakiś konkretny termin ? :)
-
Nic planowanego ale jak kto wpadnie to przecież nie wygonię, nie? :D
-
no...łopata się znajdzie ;D
-
Czyżbyś jaką parapetówę organizował ? Jakiś konkretny termin ?
raczej już za nie długo bo alkohol już kombinuje i zbiera ;D
-
A ja już opakowania na flaszeczki wymyśliłem... ;D
(https://kornikowo.pl/gallery/4/453-270819143223-40452370.jpeg)
KolA poznajesz co to? ;)
-
Gdzieś to już widziałem.. :D
-
Wpłata na Natalię poszła :)
-
No i dziękówa!
-
Z kronikarskiego obowiązku napiszę tylko, że orzeł wylądował i Piotr na już ten cud myśli technicznej branży spożywczej u siebie ;)
-
Wylądował, a jakże :)
(https://kornikowo.pl/gallery/4/453-040919010649-4060556.jpeg)
Podziękował bardzo :) :) :)
Nie wiem co Koli w tym urzadzonku się nie podobało :o. Ja tam jestem bardzo zadowolony 8).
Wprawdzie jeszcze nie próbowałem ciąć, ale przecież liczy się pierwsze wrażenie. :D
Z dziennikarskiego obowiązku napiszę, że ja jeszcze niestety flaszeczek nie wysłałem :-[, ale jestem na dobrej drodze ;)
-
Ciekawy systainer, na wzór i podobieństwo oryginalnego pudełka.
-
Tylko taki twór przetrwa wycieczkę kurierem
-
Tylko taki twór przetrwa wycieczkę kurierem
Fakt. Przyszło w stanie idealnym :)
Przemaluję na makitowy i będzie mi do makpaca z frezarki pasował ;)
-
Ciekawy systainer,
A zobacz jaki teraz dają do niebieskiego Boscha
(https://kornikowo.pl/gallery/4/453-040919203129-40722213.jpeg)
Zero plastiku, take eko ;D ;D ;D
-
Na polach mają takie systainery często. Ciekawe co ci ludzie robią szlifierkami przy truskawkach czy malinach.
-
Czyszczą je bo w skupach nie chcą brudnych odbierać ;)
-
ja w takim systainerze mam 2 sztuki niebieskiego:) Albo mam pecha albo tak podłe teraz robią bo jeden po drugim się wysypały jak tylko kończyła się gwarancja:)
-
Kontynuując obowiązek napiszę, że flaszeczki, zgodnie z umową, "już" wylądowały u Koli. (co mnie zdziwiło - w całości)
Trochę to trwało, ale jakoś ciągle coś mi stało na drodze (wiem, wiem każdy tak mówi :'()
;)
-
Potwierdzam! Orzeł wylądował! I się nie rozbił nawet! A jakie piękne chlupotanie było słychać przy wyciąganiu pączki z paczkomatu