Mam zawsze lekki opór przed podawaniem marek, żeby nie posądzał mnie ktoś o reklamę.
Tych topowych olejów jest pewnie sporo, ale my już nie będziemy szukać, bo jesteśmy bardzo zadowoleni z duńskiego oleju Fiddes.
Mają go w kilkunastu kolorach i wielu zastosowaniach. Bardzo szybko schnie i już po dwóch warstwach z międzyszlifem, jest idealna powłoka.
Tani nie jest, ale jak jest większa robota, to można zaoszczędzić, kupując puszkę 5 L.