Szukam informacji dotyczących barwienia na czarno drewna z wykorzystaniem reakcji pomiędzy taninami a żelazem. Ponieważ barwienie chciałbym wykonywać nie tylko na gatunkach bogatych w garbniki jak dąb czy orzech koniecznym wydaje się nasycenie drewna roztworem bogatym w taniny.
Próbowałem już:
- kory quebracho - kupiona z dwóch źródeł w pl, niestety efekt słaby, podejrzewam że nie jest to właściwy surowiec. Jeżeli ktoś potrzebuje poprawić ukrwienie i wrażliwość męskich narządów intymnych to pw, chętnie odstąpię - efektów nie znam, nie testowałem, zapewniam anonimowość
- herbaty - chyba najlepszy efekt, ale co najwyżej ciemny brąz a nie czerń.
- kory dębowej - wynik słaby - podejrzewam lepsze wyniki z korą dębu czerwonego, ale nie posiadam
- taniny (rozpuszczanej raz w gorącej wodzie, raz w alkoholu) - działa zdecydowanie najmocniej, dopóki drewno jest mokre wydaje się czarne, ale po wyschnięciu jest ciemny fiolet.
Tutaj kończą mi się pomysły, używałem rozpuszczonej w occie wełny stalowej. Roztwór robiłem dla pewności dwukrotnie, po reakcji z czystą taniną wydaje mi się że to nie tutaj jest problem.
Próby robiłem na jaworze, buku, jesionie...
Czy ktoś próbował tego rodzaju barwienia?