21 lat temu, budując altanę pomalowałem drewniane elemety koloryzującym altaxinem. Po 5-6 latach odnowiłem powłoki, chociaż nie było takiej potrzeby. Od tamtej pory nic nie robiłem z tą altaną mając nadzieję, że się rozleci i będę mógł ten kawałek inaczej zagospodarować.
Do dnia dzisiejszego tylko pokrycie dachu wykonane z papy ma przecieki, natomiast elementy drewniane są w doskonałej kondycji i przetrwają kolejne 20 lat pod warunkiem, że poprawię dach.
Uczciwie muszę dodać, że w tym miejscu panuje półcień, a więc słońce nie działa na drewno pełną mocą.