Blat dębowy wyszlifowałem bodajże do 240, generalnie gładziutko. Po nałożeniu pierwszej warstwy wosku olejnego osmo powierzchnia stała się dość szorstka. Papier 400, odpylenie i jest gładziutko, na to nałożyłem dziś druga warstwę.
Podejrzewam, że po tej drugiej również może być chropowato. Osmo podaje ze wystarczają 2 warstwy.
Jak uzyskać efekt końcowej gładkości? Bo przecież po papierze jakieś ślady zostają jednak